W pierwszym meczu tegorocznych Półfinałów Konferencji Denver Nuggets podejmowali na własnym parkiecie Phoenix Suns. Mimo, że Nuggets po sezonie zasadniczym zajęli pierwsze miejsce w Konferencji Zachodniej to sam wynik jest zaskoczeniem. Gospodarze po świetnym meczu Jamala Murray’a wygrali z Suns 125:107.
Denver Nuggets – Phoenix Suns 125:107 (stan rywalizacji 1-0)
- Punktowym liderem Denver Nuggets był w tym spotkaniu Jamal Murray, który zakończył mecz z dorobkiem 34 punktów trafiając przy tym aż sześć trójek. Odpowiednie wsparcie otrzymał od dwukrotnego MVP ligi, Nikoli Jokicia. Serb zapisał na swoim koncie 24 oczka i 19 zbiórek. Jeden punkt mniej od Jokicia uzyskał Aaron Gordon.
- Po drugiej stronie parkietu najskuteczniejszy był Kevin Durant. Zawodnik Suns uzyskał w tym spotkaniu double-double w postaci 29 punktów i 14 zbiórek. Devin Booker miał 27 punktów, a Chris Paul – 11.
- Byli bardziej fizyczni. Grali bardziej agresywnie od nas. Musimy wykonać więcej pracy w poprawie tempa gry – mówił po meczu Mony Williams, trener Phoenix Suns.
- Kolejne spotkanie obu drużyn z poniedziałku na wtorek, również w Denver.
- Obie ekipy spotkały się w play-offach dwa lata temu. Tam grający bez Murray’a, zespół Nuggets nie potrafił przeciwstawić się ekipie Phoenix Suns, przegrywając serię do zera. Teraz już w pierwszym meczu widać jak duży wkład w wyniki zespołu ma Jamal Murray.
- Na siedem minut przed końcem gospodarze prowadzili 106:95 i wówczas wszystko mogło się jeszcze wydarzyć. Nuggets przeprowadzili chwilę po tym serię 14:0 i praktycznie zakończyli spotkanie.
- Suns popełnili w tym meczu 16 strat. Najwięcej, bo siedem miał Kevin Durant – Muszę bardziej kontrolować piłkę albo oddać rzut, albo skutecznie podać. Musimy grać z większą pewnością siebie, a jestem przekonany, że będzie dobrze – komentował swój występ były zawodnik Brooklyn Nets.