Już za chwileczkę, już za momencik play-offy. Zanim jednak one przyjdą, czas na finalne rozstrzygnięcia. Golden State odzyskali prymat na Zachodzie. Clippers znów wygrywają, a Lakers w meczu bez znaczenia pokonują Pelicans.
New Orleans Pelicans – Los Angeles Lakers 102:130
– Alex Caruso wespół z JaVale’em McGee i Rajonem Rondo poprowadził Lakers do wygranej. W meczu drużyn, które już nie walczą o nic nie zagrały największe gwiazdy: LeBron James i Anthony Davis.
– Rondo zdobył 24 punkty i rozdał 12 asyst. McGee rzucił 23 punkty i 16 razy zebrał piłkę. Caruso zdobył również 23 punkty.
– Dla Pelicans najwięcej punktów zdobył Julius Randle: 17.
San Antonio Spurs – Sacramento Kings 106:113
– Kings wygrali pierwszy mecz po tym, jak definitywnie stracili szansę na play-offy. Pokonali oni rywali, którzy dzięki nim zapewnili sobie udział w play-offach. Choć Spurs zagrają po raz 22 z rzędu w fazie pucharowej rozgrywek, to nie był dla nich łatwy mecz. Szczególnie dla Gregga Popovicha, który został wyrzucony z boiska w trzeciej kwarcie. Doświadczony szkoleniowiec nie wytrzymał, gdy arbiter spotkania odgwizdał drugi faul na Derricku White w ciągu kilkunastu sekund. Pop krzyczał i wyzywał sędziego, więc dostał dwa techniczne i musiał opuścić ławkę.
– Buddy Hield zdobył 26 punktów dla Kings.
– Dla Spurs 27 punktów zdobył LaMarcus Aldridge.
Denver Nuggets – Washington Wizards 90:95
– Czy Wizards potrafią bronić, czy Denver mieli problem z atakiem? Wiceliderzy konferencji zachodniej w drugiej połowie zdobyli zaledwie 28 punktów, goście w tym czasie rzucili 42. Gdy gospodarze za sprawą Nikoli Jokicia wyrównali stan spotkania na niecałe 4 minuty przed końcem, center Nuggets kłócił się z sędzią o faul, za co dostał dwa techniczne i zakończył mecz przedwcześnie. Ta porażka oznacza, że do ekipy z Denver Rockets tracą 2,5 meczu.
– Troy Brown Jr. był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Skrzydłowy zdobył 24 punkty dla Wizards. Thomas Bryant do 20 punktów dodał 14 zbiórek. Jabari Parker również rzucił 20 punktów.
– Zanim został wyrzucony, Jokić zdobył dla Nuggets 23 punkty i 14 zbiórek.
Golden State Warriors – Charlotte Hornets 137:90
– Wyjątkowo późno w tym roku Warriors zapewnili sobie pierwsze miejsce w swojej dywizji. Wydarzyło się to w meczu, w którym Hornets doznali najwyższej porażki w sezonie. Katem ekipy z Karoliny Północnej był chłopak stamtąd: Stephen Curry. GSW uciekli na jeden mecz przewagi Nuggets w tabeli Zachodu. Warty odnotowania fakt: już w drugiej kwarcie z boiska został wyrzucony DeMarcus Cousins za faul na Willym Hernangomezie.
– Curry rzucił 25 punktów, Klay Thompson 24. Quinn Cook dodał 21 wchodząc z ławki.
– Starterzy Hornets zdobyli zaledwie 29 punktów, żaden z nich nie dobił nawet do 10 oczek. Najwięcej rzucił rezerwowy center Hernangomez: 22 punkty.
Los Angeles Clippers – Memphis Grizzlies 113:96
– Clippers, których przed sezonem niemal nikt nie widział w play-offach, zapewnili sobie w nich udział. Clippers, których każdy skazywał na tankowanie do draftu po oddaniu najlepszego zawodnika w styczniu, wygrali właśnie 13 spotkanie z ostatnich 15. Clippers czyli tam, gdzie ciężką pracą i „drużynowością” rywalizuje się z każdym.
– Danilo Gallinari zdobył 27 punktów i 15 zbiórek. 20 dodał rezerwowy Montrezl Harrell.
– Delon Wright zdobył 20 punktów dla Memphis Grizzlies.
WIECZORNE MECZE NIEDZIELNE: