Philadelphia 76ers wygrywając z Detroit Pistons 115:108 odniosła już dwunaste z rzędu zwycięstwo. W meczu najlepszych drużyn Wschodu lepsi okazali się gracze Toronto Raptors, którzy pokonali Boston Celtics. Dogrywki potrzebowali Los Angeles Lakers, aby dość niespodziewanie pokonać San Antonio Spurs 122:112. Pewne zwycięstwo odnieśli koszykarze Miami Heat, którzy pokonali Atlantę Hawks 115:86. Orlando Magic obroniło parkiet przed Dallas Mavericks pokonując ich 105:100. Najmniejszych problemów ze zwycięstwem nie mieli zawodnicy New Orleans Pelicans, którzy rozbili Memphis Grizzlies 123:95.
TORONTO RAPTORS – BOSTON CELTICS 96:78
– Po ostatniej porażce z Cleveland Cavaliers, ekipa Toronto Raptors zmobilizowała się na tyle, by pokonać inny czołowy zespół Wschodu. Zwycięstwo nad Celtics zbliża ekipę z Kanady do uzyskania pierwszego miejsca przed play-off mając aktualnie o trzy zwycięstwa więcej niż bostończycy.
– W ekipie gospodarzy nie było jednego wyróżniającego się gracza. DeMar DeRozan zdobył 16 punktów, Fred VanVleet i Serge Ibaka o jeden mniej, a Kyle Lowry 13. Raptors podchodząc do meczu przegrali pięć z ostatnich ośmiu spotkań.
– Dla Celtics 21 oczek zdobył Marcus Morris, a Greg Monroe 17. Był to najsłabszy mecz Celtów w tym sezonie pod względem zdobyczy punktowych. 80 punktów zdobyli poprzednio przeciwko Sixers w styczniu. Goście mieli duży problem ze skutecznością w tym meczu. Szczególnie było to widoczne w rzutach za trzy, gdzie trafili jedynie 3/22.
– Bardzo ważna dla przebiegu spotkania była druga kwarta, którą gospodarze wygrali 29:13. Powodem słabej skuteczności gości był z pewnością fakt, że popełnili w tej części aż 9 strat, pozwalając Raptors osiągnąć 17 punktów przewagi. W pierwszej połowie Celtowie stracili więcej piłek (14) niż oddali celnych rzutów (13).
PHILADELPHIA 76ERS – DETROIT PISTONS 115:108
– Mimo, że Philadelphia 76ers gra wciąż bez Joela Embiida to radzi sobie całkiem nieźle. Zwycięstwem nad Detroit Pistons nie tylko przedłużyli serię zwycięstw do 12, ale również wyeliminowali Tłoki z playoff, co oznacza, że na Wschodzie jest już komplet drużyn, które zagrają w postseason.
– Wszyscy wiemy, że jesteśmy w stanie wygrywać spotkania bez Joela. Powiedzieliśmy mu, żeby przygotował się na playoffy i nie martwił się o wyniki, bo my sami się o to postaramy. Teraz pokazujemy, że jesteśmy w stanie wygrywać. – mówił Ben Simmons, który zdobył 16 punktów, miał 6 zbiórek i 7 asyst.
– Najskuteczniejszym graczem Sixers był natomiast J.J. Redick, który zdobył 25 punktów. Tyle samo zdobył dla gospodarzy Anthony Tolliver, trafiając 7/8 rzutów z dystansu. – Sixers mają dwóch najlepszych zawodników w lidze grających bez piłki, czyli Redicka i Marco Belinelliego. Popsuli nam dziś wieczór. – mówił po meczu trener Pistons Stan Van Gundy. Belinelli zdobył 19 oczek.
ATLANTA HAWKS – MIAMI HEAT 115:86
– Swój dzień miał w spotkaniu z Atlanta Hawks, Kelly Olynyk, zawodnik Heat zagrał bardzo dobre spotkanie, zdobywając 19 punktów, trafiając pięciokrotnie za trzy. Heat zakończyli dwumeczową batalię dzień po dniu przeciwko Atlanta Hawks. Oba spotkania padły łupem zespołu z Florydy.
– Wszystkie pięć celnych rzutów za trzy Olynyk oddał w drugiej kwarcie prowadząc swój zespół do serii 14-0 i przejęcia całkowitej kontroli nad meczem. Po meczu trener, Eric Spoelstra chwalił swojego gracza – To jeden z naszych najlepszych strzelców. Pracuje ciężko cały czas i nie rzuca na siłę. Rzuca tylko wtedy, kiedy jest taka potrzeba.
– W ekipie gości zabrakło w tym spotkaniu Gorana Dragicia, Dwayne’a Wade’a oraz Jamesa Johnsona. Zawodnicy odpoczywali, po tym jak dzień wcześniej wygrywając z Hawks przypieczętowali swój awans do playoff w tym sezonie.
– W ekipie gospodarzy wyróżniał się Taurean Prince, który zdobył 20 punktów. Oprócz niego po piętnaście oczek zdobyli Damion Lee oraz Tyler Dorsey. Tylko tych trzech graczy zdołało osiągnąć dwucyfrową liczbę punktów.
NEW ORLEANS PELICANS – MEMPHIS GRIZZLIES 123:95
ORLANDO MAGIC – DALLAS MAVERICKS 105:100
LOS ANGELES LAKERS – SAN ANTONIO SPURS 122:112
Wspieraj PROBASKET
