Święta, święta i po świętach. NBA nie zwalnia jednak tempa i dostarcza kolejną noc z ciekawymi meczami. Spurs pokonali Nuggets, Mavericks uporali się z Pelicans, a Toronto dopiero w ostatnich sekundach zapewniło sobie wygraną nad Heat. Końcówka meczu Nets – Hornets zostanie okrzyknięta „najdziwniejszą” w tym sezonie. Takiej masy błędów i zwrotów akcji nie widzieliśmy od dawna!
Brooklyn Nets – Charlotte Hornets 134:132 (po dogrywce)
– Aż dwóch dogrywek potrzeba było do rozstrzygnięcia tego meczu. Kemba Walker szedł łeb w łeb ze Spencerem Dinwiddiem, który rządził i dzielił po stronie gospodarzy. Hornets mieli piłkę na zwycięstwo, ale Walker został dobrze pokryty. Piłka poszła więc do Malika Monka, ale ten stracił ją podczas dryblowania. Joe Harris po przechwycie pognał do kosza i na 3,4 sekundy przed końcem zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.
– Spencer Dinwiddie prowadzi solidną kampanię na szóstego zawodnika sezonu. Rezerwowy rozgrywający spędził na parkiecie 41 minut, rzucając w nich 37 punktów i rozdając 11 asyst. Harris dodał 27 punktów.
– Walker zdobył 35 punktów. Jeremy Lamb dodał 31.
– Niewiarygodna końcówka czwartej kwarty poniżej. Musicie to obejrzeć!
Miami Heat – Toronto Raptors 104:106
– Wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej akcji meczu. Danny Green dostał piłkę z prawej strony. Niepilnowany przez nikogo rzucił trójkę, która ustaliła wynik spotkania na 22,7 sekundy przed końcem. Choć do przerwy Heat prowadzili aż 14 punktami, a w meczu mieli nawet 17-punktową przewagę, kolejny raz ulegli Raptors.
– Kawhi Leonard zdobył 30 punktów dla ekipy z Kanady.
– Justise Winslow zdobył 21 oczek dla Heat.
Chicago Bulls – Minnesota Timberwolves 94:119
– Derrick Rose powrócił kolejny raz do Chicago. Były najlepszy zawodnik ligi dostał owacje i chóralne śpiewy „MVP”. Przez 7 sezonów, które spędził w wiecznym mieście, był tam uwielbiany, dostał więc bardzo ciepły powrót. Na parkiecie również wyglądał bardzo dobrze, a momentami znów przypominał tego Derricka sprzed lat, gdy nie było nikogo, kto mógłby go powstrzymać. Wolves nie mieli problemu z wygraną, a Rose po meczu cieszył się z ciepłego przyjęcia.
– D-Rose zdobył 24 punkty i 8 asyst. 20 punktów i 20 zbiórek dorzucił Karl-Anthony Towns.
– Przesunięty do rezerwy Zach LaVine zdobył 28 punktów dla Bulls.
Dallas Mavericks – New Orleans Pelicans 122:119
– Luka Doncić wyrasta na gwiazdę ligi. Debiutant w NBA w kolejnych meczach udowadnia, że dyskusja o wyborze Rookie of the Year tak naprawdę nie istnieje, bo to trofeum należy do Słoweńca. Kolejny raz to jego postawa w końcówce zapewniła wygraną Mavericks. Jego rzuty osobiste ustaliły wynik spotkania. Choć Anthony Davis miał jeszcze rzut zza łuku na remis, nie trafił, a piłkę po jego rzucie zebrał właśnie Doncić. Ekipa z Dallas przed tym spotkaniem przegrała 6 meczów z rzędu, natomiast Pelicans notują podobną serię. To już piąta kolejna porażka drużyny z Nowego Orleanu.
– Donciciowi zabrakło zaledwie jednej zbiórki do triple-double. Młody zawodnik Mavs zdobył 21 punktów, 10 asyst i 9 zbiórek. DeAndre Jordan zdobył 20 punktów i 12 zbiórek.
– AD robił, co mógł, ale to nie wystarczyło. Gwiazda Pelicans zdobyła 32 punkty i 18 zbiórek. 25 punktów zdobył Jrue Holiday, a 23 Julius Randle.
San Antonio Spurs – Dever Nuggets 111:103
STATYSTYKI
– Dynamiczny duet LaMarcus Aldridge – DeMar DeRozan znów poprowadzili Spurs do wygranej. Ekipa Ostróg niemal przez całe spotkanie prowadziła, a dobra czwarta kwarta tylko potwierdziła niezłą postawę podopiecznych Gregga Popovicha.
– DeRozan zdobył 30 punktów, a Aldridge 27.
– Nuggets ciągle mają problem z kontuzjami i kadra musi być składana z głębokich rezerwowych. W pierwszej piątce Denver wybiegło tylko dwóch zawodników nominalnej wyjściowej piątki. Juan Hernangomez zdobył 27 punktów i 13 zbiórek. Wchodzący z ławki Malik Beasley dodał 22 punkty.
POZOSTAŁE WYNIKI:
Detroit Pistons – Washington Wizards 106:95
Orlando Magic – Phoenix Suns 120:122 (po dogrywce)
Atlanta Hawks – Indiana Pacers 121:129
Memphis Grizzlies – Cleveland Cavaliers 95:87
Los Angeles Clippers – Sacramento Kings 127:118
Chcesz dołączyć do redakcji PROBASKET? Napisz: redakcja (at) probasket.pl
Mamy jeszcze jedną ciekawostkę. Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.