Minęły ponad trzy miesiące od finałów NBA i ostatnich meczów drużyn NBA w pełnych lub prawie pełnych składach. Widać to było po Boston Celtics i Denver Nuggets, którzy otworzyli preseason NBA zwycięstwem obrońców tytułu mistrzowskiego.
Denver Nuggets – Boston Celtics 103:107
- Denver Nuggets rozpoczęli ten mecz w pełnym składzie piątką, która prawdopodobnie będzie wyjściowym składem w trakcie sezonu zasadniczego. Miejsce Kentaviousa Caldwell-Pope’a, który odszedł do Orlando Magic zajął Christian Braun, a poza nim wyszła żelazna piątka z Nikolą Jokicem, Aaronem Gordonem, Michaelem Porter Jr’em i Jamalem Murrayem.
- Boston Celtics byli bliscy wyjścia najmocniejszą piątką. Kristaps Porzingis po operacji będzie dochodził do zdrowia dość długo, w związku z czym nikt nie oczekiwał jego gry. Ale miejsce odpoczywającego Ala Horforda w pierwszej piątce pojawił się Luke Kornet. Poza nim zobaczyliśmy Jaysona Tatuma, Jaylena Browna, Derricka White’a i Jrue Holidaya.
- Wobec tak oczywistych ustawień elektryzował debiutancki występ Russella Westbrooka. Nowy nabytek Nuggets wszedł z ławki rezerwowych i w ciągu 19 minut zanotował 12 punktów i 8 asyst, trafiając trzy trójki.
- Gracze pierwszych piątek zagrali tylko w pierwszej połowie. Jokic zdążył uzbierać 14 punktów, Tatum 12, podobnie jak Michael Porter Jr. Najlepszym strzelcem spotkania okazał się Payton Pritchard, który trafił 6 trójek, łącznie uzbierał 21 punktów i dodał do tego jeszcze 6 asyst.
- Oba zespoły nie grzeszyły skutecznością i ewidentnie widać u nich było formę bardzo daleką od optymalnej. Celtics trafili tylko 37,8% rzutów z gry, w tym 32,8% trójek. Do tego oddali ich aż 61 w całym spotkaniu. Nuggets trafiali nieco lepiej, bo 43,0% z gry, ale za to popełnili jako cały zespół 23 straty.
- Jasno określoną rolę dostał debiutujący w barwach Nuggets Dario Saric. W pierwszej połowie grał jako środkowy zmieniający Jokica, a w drugiej grał często jako silny skrzydłowy obok DeAndre Jordana. W trakcie sezonu raczej przypadnie mu pierwsze zadanie, bo Jordan powinien być wystawiany do gry tylko w awaryjnych sytuacjach.
- Do drugiego spotkania w rywalizacji tych zespołów dojdzie w niedzielne popołudnie.
Utah Jazz – New Zealand Breakers 116:87
- Dosyć łatwego przeciwnika na początek preseason otrzymali Utah Jazz. Ich rywalami byli występujący w australijskiej lidze NBL New Zealand Breakers. I drużyna z Antypodów stawiała opór przez pierwszą wyrównaną kwartę, ale gracze NBA odjechali w drugiej części gry, wygrywając ją aż 34:18.
- Do pierwszej piątki drużyny z Salt Lake City powrócił Walker Kessler, dla którego poprzedni rok nie był zbyt udany. Miejsce obok niego dostał też drugoroczniak Taylor Hendricks. Poza nimi mecz rozpoczęli Lauri Markkanen, Collin Sexton i Keyonte George.
- Ten ostatni był motorem napędowym drużyny. Zdobył 12 punktów i rozdał 5 asyst. Ale najlepszym strzelcem okazał się rezerwowy Johnny Juzang, który trafił 7 z 9 rzutów z gry, w tym 5 z 6 trójek i zakończył spotkanie z 19 punktami.
- Swoje szansy dostali debiutanci w Jazz. Cody Williams zagrał najdłużej w całym zespole – 29 minut, w tym czasie na swoim koncie zapisał 6 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty. 19 minut dostał Isaiah Collier, rozgrywający oddał tylko 3 rzuty z gry, trafiając 1 z nich, miał 2 punkty i 6 asyst, najwięcej w zespole, ale popełnił też 5 strat. Kyle Filipowski zdobył tylko 2 punkty, trafiając 1 z 4 rzutów z gry.
- Jazz trafili w całym meczu imponujące 57,9% rzutów z gry i 40% trójek.
- Dla pokonanych najwięcej punktów rzucił Parker Jackson-Cartwright – 16.
Los Angeles Lakers – Minnesota Timberwolves 107:124
- Wszyscy reprezentanci Stanów Zjednoczonych na igrzyska w Paryżu – LeBron James, Anthony Davis i Anthony Edwards dostali wolne w meczu otwierającym preseason dla Lakers i Wolves. Wolne też dostał nowy nabytek finalistów konferencji z poprzedniego sezonu – Julius Randle.
- Zadebiutował za to Donte DiVincenzo i był to imponujący debiut. W trakcie 10 minut gry trafił wszystkie 4 rzuty z gry, w tym 3 trójki, uzbierał łącznie 11 punktów, do tego dołożył 2 zbiórki i 1 asystę. Wszystko w trakcie pierwszej kwarty, wysoko wygranej przez Wolves, co ustawiło mecz do samego końca.
- Gdy gracze pierwszej piątki usiedli, mecz przejęli rezerwowi, a przede wszystkim debiutant Rob Dillingham. Szykowany na następce Mike’a Conleya rozgrywający rzucił 21 punktów i rozdał 4 asysty. Dzielnie mu pomagał inny pierwszoroczniak – Terrence Shannon Jr., autor 14 punktów i 5 asyst.
- Najwięcej punktów zdobył jednak Josh Minott – 22, a 20 dodał znany nam z rywalizacji z reprezentacją Polski Luka Garza.
- W drużynie Lakers mimo nieobecności LeBrona Jamesa zobaczyliśmy zawodnika z tym nazwiskiem na koszulce. Zadebiutował Bronny James i widać było u niego podobne problemy jak na początku Ligi Letniej. Nie był w stanie trafić do kosza i dopiero w ostatniej akcji swojej drużyny w czwartej kwarcie zdobył pierwsze punkty. Łącznie miał ich tylko 2, ale dołożył do tego 3 bloki. Skuteczność 1 na 6 rzutów z gry pozostawia wiele do życzenia.
- Drugi z debiutantów Dalton Knecht może być z siebie bardziej zadowolony. Był najlepszym strzelcem drużyny zdobywając 16 punktów, trafił 7 z 13 rzutów z gry.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.