Zawodnicy Philadelphia 76ers dali sobie szansę dalszej rywalizacji w starciu z Boston Celtics. Sixers wygrali mecz nr 4 i w serii do czterech zwycięstw przegrywają 1:3. W innych nastrojach są koszykarze Cleveland Cavaliers, którzy po raz czwarty pokonali Toronto Raptors. Jest to ich drugi sweep na ekipie z Kanady z rzędu.
PHIALDELPHIA 76ERS – BOSTON CELTICS 103:92
– TJ McConnell odegrał minionej nocy bardzo znaczącą rolę dla Sixers. Obrońca w zaledwie drugim starcie w zaledwie drugim starcie w tym sezonie. McConnell rzucił 19 punktów, miał siedem zbiórek i pięć asyst. Ze 129 przypadków, jeszcze nikt nie odwrócił losów serii z 0:3. Jednak takie występy jak McConnella rodzą dla Sixers jakiekolwiek nadzieje. Mimo wszystko, w Game 5 w Bostonie będzie im niezmiernie trudno.
– O ile pierwsza połowa była bardzo zacięta, o tyle druga już zdecydowanie mniej. Mogło to być ostatnie spotkanie 76ers w tym sezonie we własnej hali i, na ten moment, w godnym stylu pożegnali się z kibicami. W pewnym momencie, po trójce McConnella, Sixers prowadzili już 14 oczkami. Celtics dostali jeden cios, ale już w środę mogą zakończyć rywalizację we własnej hali.
– W końcówce drugiej kwarty na parkiecie zawrzało. Joel Embiid (15 punktów, 13 zbiórek) spiął się z Terrym Rozierem (11 punktów, osiem zbiórek). Kameruńczyk chciał od Roziera piłkę, aby móc wznowić grę, Rozier miał inne plany i w wyniku przepychanki, sędziowie ukarali obu zawodników przewinieniem technicznym. – Chciał mnie uderzyć dwukrotnie, ale jest za niski i nie dosięgnął twarzy – ostro powiedział po meczu Embiid.
CLEVELAND CAVALIERS – TORONTO RAPTORS 128:93
– LeBron James i jego koledzy kolejny rok z rzędu wysłali koszykarzy Toronto Raptors na wcześniejsze wakacje. Podobnie jak w poprzednim sezonie, wystarczyły im do tego zaledwie cztery spotkania. James skończył zawody z 29 punktami, 11 asystami i ośmioma zbiórkami. Z pomocą przyszedł mu Kevin Love, autor 23 punktów. Cavs mogę już w spokoju czekać na swojego kolejnego rywala, który zostanie wyłoniony z rywalizacji Celtics z 76ers.
– Jonas Valanciunas rzucił 18 punktów i miał pięć zbiórek. Kyle Lowry dodał do tego pięć oczek i 10 asyst. Raptors, pomimo zmiany stylu gry, ulepszenia składu oraz zagraniu najlepszego sezonu regularnego w historii klubu, wciąż nie mogą znaleźć sposobu na Jamesa. Frustracja Dinozaurów sięgnęła szczytu gdy w trzeciej kwarcie z parkietu za rażące przewinienie (flagrant) został wyrzucony DeMar DeRozan.
– Każdy ze starterów zdobył dwucyfrową liczbę punktów. Cavaliers zagrali prawdopodobnie najlepszy mecz w tegorocznych playoffs. Przewagę osiągnęli już w pierwszej kwarcie, a później sukcesywnie ją powiększali. Kiedy przewaga osiągała już około 25 punktów, wiadome było, że już nic nie może zagrozić Kawalerii w dostaniu się do czwartego z rzędu finału konferencji.