Do gry wrócili Golden State Warriors, tym razem prowadzeni przez Stephena Curry’ego. Ekipy z Oakland i Denver potrzebowały dogrywki, by rozstrzygnąć między sobą rywalizację. Na zwycięstwo trafił Patrick McCaw z GSW. Wielkie double-double – 19 punktów, 17 zbiórek zapisał na swoje konto Serge Ibaka. Magic pokonali Pacers 114:106. Natomiast Bulls w United Center ograli Cavaliers, którzy do Chicago przyjechali z mocno rezerwowym składem. Spurs przegrali z Heat 100:109. Tylko 1/9 FG Kawhiego Leonarda.
INDIANA PACERS – ORLANDO MAGIC 106:114
Serge Ibaka przyznał, że nie ma nic przeciwko zakończeniu kariery w Orlando. Zawodnik za rok trafi na rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony gracz. Będzie miał całkowitą swobodę decyzji. Kolejne rozgrywki mają mu pomóc ocenić, czy Orlando Magic są wyborem, któremu może zaufać. Poprzedniej nocy drużyna z Florydy pokonała Indianę Pacers, m.in. dzięki świetnym statystykom nowego silnego skrzydłowego drużyny. Goście z Indianapolis nie byli w stanie przechylić szali na swoją stronę, mimo dobrego występu pierwszego składu.
Ibaka skończył z 19 punktami, 17 zbiórkami, asystą i blokiem. Zdominował każdy match-up, jaki narzucił mu przeciwnik. Z dobrej strony pokazał się również Aaron Gordon wychodzący na pozycji niskiego skrzydłowego. Zanotował 15 punktów, 6 zbiórek i 2 przechwyty. Gra na trójce to dla zawodnika nowe doświadczenie. 17 oczek, 6 zbiórek, asysta, przechwyt i 3 bloki drugoroczniaka – Mylesa Turnera. Dodatkowo po 16 oczek dołożyli liderzy rotacji Pacers – Paul George oraz Jeff Teague. To jednak nie wystarczyło.
[ot-video][/ot-video]
GOLDEN STATE WARRIORS – DENVER NUGGETS 129:128 OT
Co prawda mecz zespoły kończyły zawodnikami walczącymi o miejsce w rotacji, ale fani zebrani w Pepsi Center nadal mogli cieszyć się bardzo wyrównaną i zaciętą rywalizacją. Bohaterem dnia bez wątpienia został Patrick McCaw z Golden State Warriors. Najpierw trafił trójkę, która zapewniła Wojownikom dogrywkę, a następnie w dogrywce przy stanie 128:127 dla Denver Nuggets, zawodnik wykorzystał 3 sekundy, które pozostały na zegarze i przeciął siatkę buzzer-beaterem wygrywając dla swojej drużyny spotkanie.
McCaw ostatecznie zanotował na swoje konto 18 punktów trafiając 6/10 FG i 4/6 z dystansu. Sprawił, że Warriors nie potrzebowali nikogo z All-Starów, by ratować dzień. Swój najlepszy mecz w pre-season rozegrał Stephen Curry. Zdobył 22 punkty z 17 rzutów, rozdał 4 asysty i zebrał 9 piłek. 19 oczek Kevina Duranta i 17 Klaya Thompsona. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy spotkania był Włoch Danilo Gallinari. Skrzydłowy skończył walkę z dorobkiem 19 oczek, 8 zbiórek i 3 asyst. 14 punktów, 10 zbiórek Nikoli Jokicia.
[ot-video][/ot-video]
SAN LORENZ – TORONTO RAPTORS 105:122
[ot-video][/ot-video]
CLEVELAND CAVALIERS – CHICAGO BULLS 108:118
[ot-video][/ot-video]
MIAMI HEAT – SAN ANTONIO SPURS 108:100
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – PHOENIX SUNS 107:112
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET