Washington Wizards bardzo męczyli się w domowym starciu z Orlando Magic, ale ostatecznie odrobili duże straty i dzięki świetnej dyspozycji strzeleckiej Bojana Bogdanovicia, pokonali ekipę z Florydy – 115:114. Marcin Gortat rozegrał 22 minuty przeciwko swojemu byłemu klubowi i zdobył siedem punktów.
ORLANDO MAGIC – WASHINGTON WIZARDS 114:115
Po przerwie na All-Star Weekend Washington Wizards zostali wytrąceni ze swojej znakomitej dyspozycji. Grają niestabilnie, co przekłada się na to, że zwycięstwa przeplatają porażkami. W niedzielę w spotkaniu z Orlando Magic również zaprezentowali dwie twarze, ale ostatecznie wyrwali wygraną z rąk jednego ze słabszych klubów na wschodzie.
Pierwsza połowa była kompletnie nieudana w wykonaniu gospodarzy. Wizards zdobyli w niej tylko 45 punktów i na przerwę schodzili mając o 16 oczek mniej od rywali. W drugiej połowie rozpoczęli gonitwę, która zakończyła się sukcesem. Przed ostatnimi 12 minutami zniwelowali straty do 11 punktów, a potem na posterunku stanął Bojan Bogdanović. Pozyskany niedawno koszykarz w czwartej kwarcie trafił pięć rzutów za trzy, zdobył 15 ze swoich 27 punktów i to głównie dzięki niemu podopieczni Scotta Brooksa obrócili losy rywalizacji.
– Czułem się dzisiaj tak, jakbym nie mógł spudłować. Mam nadzieje, że to uczucie będzie towarzyszyć mi częściej – skomentował bohater Wizards, który w całym spotkaniu aż osiem razy trafił za trzy. 32 punkty dla triumfatorów zdobył Bradley Beal (12-21 FG), a double-double na poziomie 19 punktów i 10 asyst zanotował John Wall. Marcin Gortat w 22 minuty trafił 1 z 3 rzutów z gry i 5 z 6 osobistych, co dało mu siedem punktów. Oprócz tego zebrał 11 piłek.
Cała pierwsza piątka Magic zakończyła potyczkę z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Najwięcej zdobył Terrence Ross – 20, Evan Fournier dołożył 18, ale goście nie zdołali uchronić się przed 40 porażką w sezonie. – Roztrwoniliśmy naszą przewagę. Myślę, że nie mieliśmy odpowiedniego nastawienia. W ostatnich pięciu minutach byliśmy zbyt pewni siebie – skomentował Bismack Biyombo (14 punktów, 15 zbiórek).
Magic już w poniedziałek zmierzą się u siebie z New York Knicks. Wizards we wtorek rozpoczynają w Phoenix wyjazdową trasę.
[ot-video][/ot-video]