Wyniki NBA: 48 punktów Brunsona i pojedynek z Mitchellem, Lakers kroczą do play-offów, wielki powrót Grizzlies

4
4817

Jalen Brunson rzucił 48 punktów, przebijając 42 oczka Donovana Mitchella i prowadząc New York Knicks do wygranej nad Cleveland Cavaliers. Shai Gilgeous-Alexander zdobył 39 punktów, ale Oklahoma City Thunder przegrali 117:121 z Indiana Pacers w ważnym meczu w kontekście walki o play-offy. Los Angeles Lakers ograli Minnesota Timberwolves w spotkaniu drużyn walczących między sobą o jak najlepsze miejsce w turnieju play-in. Mikal Bridges rzucił 42 punkty, prowadząc Brooklyn Nets do wygranej z Atlanta Hawks, dzięki czemu drużyna z Nowego Jorku umocniła się na miejscu gwarantującym bezpośredni awans do play-offów. San Antonio Spurs kolejny raz zagrali bez Jeremiego Sochana i tym razem musieli uznać wyższość Golden State Warriors. Memphis Grizzlies przegrywali z Los Angeles Clippers już 20 punktami, ale ostatecznie odrobili straty i odnieśli pewne zwycięstwo. W nocy z piątku na sobotę grało aż 26 zespołów.


Charlotte Hornets – Chicago Bulls 91:121

Statystyki na PROBASKET

  • Podopieczni Billy’ego Donovana nie dali żadnych szans Hornets, którzy w ostatnim czasie nieoczekiwanie notowali bilans 4-2. Do zwycięstwa Bulls poprowadził duet liderów LaVine-DeRozan, który zdobył łącznie 46 punktów. Obaj gracze zdobyli po 23 punkty. Bardzo dobre zawody rozegrał też Nikola Vucevic, autor 21 oczek i osiem zbiórek.
  • 15 punktów dołożył Patrick Williams, a 11 oczek, pięć zbiórek i siedem asyst uzyskał Coby White. 10 punktów zapisał na swoje konto Alex Caruso– Kiedy poruszamy się przy piłce i podejmujemy dobre decyzje, dzielimy się nią i razem wszyscy osłaniamy się i pomagamy sobie nawzajem w obronie, to wtedy jesteśmy najlepsi – powiedział Donovan.
  • Dla Hornets był to kolejny mecz w dużym osłabieniu, gdyż nie zagrało sześciu ważnych graczy w rotacji (Ball, Rozier, Smith Jr., Martin, Oubre i Hayward). Wśród dostępnych graczy najlepiej zaprezentował się James Bouknight (22 punkty, 6 zbiórek i 4 asysty). 16 punktów i 5 asyst zaliczył ukraiński obrońca Swiatosław Mychajluk, a 10 oczek dodał JT Thor. Dziewięć punktów i dziewięć asyst zgarnął Theo Maledon.

Autor: Mateusz Malinowski

Indiana Pacers – Oklahoma City Thunder 121:117

Statystyki na PROBASKET

  • Pojedynek kluczowy dla układu sił w obu konferencjach z perspektywy walki o miejsce w play-in. Oba zespoły dobrze weszły w mecz i nie pozwalały rywalowi na odskoczenie z wynikiem. W drugiej odsłonie Indiana Pacers zdołali wypracować sobie skromne, ośmiopunktowe prowadzenie, ale dobra postawa Shaia Gilgeous-Alexandra czy Josha Giddiego cały czas utrzymywała Grzmoty w grze.
  • Po przerwie Thunder przejęli inicjatywę i odzyskali prowadzenie, choć zawdzięczają to głównie przeciętnej skuteczności Pacers (90:94). Gospodarze zrehabilitowali się jednak w ostatniej odsłonie, która zakończyła się wojną nerwów na linii rzutów wolnych.
  • Na 7,1 sekundy przed końcem Jalen Smith mógł powiększyć prowadzenie Indiany do czterech punktów, ale spudłował jedną z dwóch prób. Po przerwie na żądanie po drugiej stronie na linii stanął Gilgeous-Alexander, który się nie pomylił (118:117). Po chwili swoje osobiste wykorzystał Bennedict Mathurin, po czym Thunder popełnili błąd, który kosztował ich utratę piłki i szansę na zwycięstwo w tym meczu.
  • Aż siedmiu zawodników Pacers zakończyło mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, natomiast każdy z nich odnotował co najmniej 7 „oczek”. Najlepszym punktującym gospodarzy był tej nocy rezerwowy T.J. McConnell, który otarł się o triple-double (21 punktów, 8 asyst, 9 zbiórek). Andrew Nembhard dołożył 18 punktów i sześć asyst, z kolei podwójną zdobyczą w postaci 12 punktów i 15 zbiórek popisał się Jalen Smith.
  • Po stronie Thunder prym wiódł niezastąpiony Shai Gilgeous-Alexander, zdobywca 39 punktów i dziewięciu zbiórek (17/17 z linii rzutów wolnych). Wspierali go przede wszystkim Josh Giddey (21 punktów, 7 zbiórek, 4 asysty) oraz Jalen Williams (14 punktów, 6 zbiórek, 6 asyst).

Autor: Krzysztof Dziadek

Philadelphia 76ers – Toronto Raptors 117:110

Statystyki na PROBASKET

  • W Wells Fargo Center 76ers podejmowali Toronto Raptors. Gospodarze dzięki fantastycznej drugiej kwarcie, w której zdobyli aż 46 punktów, wypracowali wysoką przewagę i schodzili na przerwę z dwudziestopunktowym prowadzeniem (77-57).
  • W drugiej połowie Raptors prezentowali się lepiej, a w czwartej kwarcie udało im się zmniejszyć przewagę Sixers do dwóch oczek (101-103). Końcówka spotkania należała jednak do gospdarzy, którzy odskoczyli rywalom na bezpieczny dystans i dowieźli zwycięstwo. Raptors z bilansem 38-39 zajmują obecnie dziewiąte miejsce na Wschodzie, więc każdy mecz jest dla nich na wagę złota. 76ers mają natomiast 51 zwycięstw na koncie i są na trzecim miejscu w konferencji.
  • – Grają solidniej. Myślę, że wiedzą, co każdy z nich zamierza zrobić. Są bardziej ustabilizowani niż w poprzednim roku – chwalił rywali trener Raptors, Nick Nurse.
  • Było to świetne spotkanie duetu James Harden-Joel Embiid. Środkowy zdobył 25 punktów i miał 12 zbiórek, a Harden dołożył 23 oczka i 11 asyst. W Raptors Scottie Barnes zanotował 29 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst. OG Anunoby dodał 17 punktów.

Autor: Janusz Nowakowski

Washington Wizards – Orlando Magic 109:116

Statystyki na PROBASKET

  • Mecz rozpoczął się po myśli Wizards, którzy objęli prowadzenie, chociaż po lepszym fragmencie Magic na przerwę schodzili jedynie z przewagą trzech „oczek” (63:60). Czarodziejom udało się jednak poprawić swoją sytuację ponownie w trzeciej kwarcie, którą zamknęli z dwucyfrową zaliczką (96:85).
  • Wszystko posypało się jednak w czwartej kwarcie. Gospodarze zaprezentowali się wówczas fatalnie i pudłowali rzut za rzutem (łącznie 5/23 z gry, 1/11 za trzy). Przede wszystkim wstrzelić się nie mogli Deni Avdija (0/4) i Johnny Davis (1/6). Magic wykorzystali moment słabości rywala i wygrali tę część 31:13, co ostatecznie pozwoliło im na zwycięstwo w tym spotkaniu.
  • Świetny mecz rozegrał Paolo Banchero, który w końcowym rozrachunku zanotował 30 punktów, 12 zbiórek, sześć asyst i trzy bloki (13/14 z linii). Dobrze wypadł też Markelle Fultz, który błysnął skutecznością (11/15 z gry) i zdobył 25 punktów. Franz Wagner zaaplikował rywalom 20 „oczek” i jako jedyny zawodnik wyjściowej piątki miał dodatnie +/- (+11).
  • Pod nieobecność Bradleya Beala, Kyle’a Kuzmy i Kristapsa Porzingisa zespół ze stolicy Stanów Zjednoczonych napędzali Cory Kispert (27 punktów; 9/14 za trzy), Daniel Gafford (18 punktów, 13 zbiórek) i Delon Wright (21 punktów, 9 zbiórek).

Autor: Krzysztof Dziadek

Boston Celtics – Utah Jazz 122:114

Statystyki na PROBASKET

  • Celtics wygrali 4 z ostatnich pięciu meczów, a do zwycięstwa nad Jazz poprowadził Jayson Tatum, autor 39 punktów, 11 zbiórek, trzech asyst i trzech przechwytów. Lider Celtów jest ostatnio w wystrzałowej formie, gdyż dzień wcześniej zaaplikował 40 punktów w starciu z Bucks. Drugi z liderów, Jaylen Brown, zdobył dziś tylko 12 punktów. 26-latek miał duże problemy ze skutecznością rzutów z gry, gdyż trafił zaledwie 5 z 19 prób (26%).
  • Kolejny świetny mecz z ławki rozegrał Malcolm Brogdon, zdobywa 19 punktów i siedem asyst. 17 oczek dołożył Derrick White, a 14 zanotował Marcus Smart– Ufam naszym chłopakom – powiedział trener Joe Mazzulla– Wiedziałem, że będziemy dobrze nastawieni. Wiedziałem, że postawimy się na pozycji, która pozwoli nam wygrać ten mecz. Mogłem to wyczuć po naszych graczach – dodał.
  • Dla Jazz najlepiej zagrał Talen Horton-Tucker, zdobywca 28 punktów, osiem zbiórek i siedem asyst. Double-double (20 punktów i 10 zbiórek) zanotował Walker Kessler. 16 punktów dodał Kris Dunn, a po 12 oczek dołożyli Simone Fontecchio i Ochai Agbaji.

Autor: Mateusz Malinowski

Brooklyn Nets – Atlanta Hawks 124:107

Statystyki na PROBASKET

  • Przyjście do Nets Mikala Bridgesa sprawiło, że kibice szybko zapomnieli o dziurze w ataku, którą miało być odejście Kevina Duranta do Phoenix Suns. Dzisiaj zdobył 42 punkty, a Nets umocnili się na miejscu gwarantującym bezpośredni awans do play-offów. – Wydaje mi się, że chodzi po prostu o to, że bardzo chcę wygrać. Próbuję grać agresywnie za każdym razem, gdy mam piłkę – stwierdził Bridges. Dorrian Finney-Smith dołożył 19 oczek, a Nets prowadzili do przerwy zaledwie czterema punktami. Trzecią kwartę wygrali 42:24.
  • Bridges rzucił w marcu 461 punktów, co jest drugim wynikiem w historii Nets, jeśli wziąć pod uwagę punkty zdobyte przez zawodnika w jednym miesiącu. W listopadzie Durant zdobył 471 oczek. Nets wygrali trzy z ostatnich czterech meczów.
  • Hawks pozostali na 8. miejscu w Konferencji Wschodniej, ale dzisiaj nie mieli większych szans na wygraną, trafiając zaledwie osiem z 37 prób zza łuku. Dejounte Murray miał 21 punktów, Trae Young dołożył 10 oczek i sześć asyst – trafił zaledwie trzy z 12 rzutów z gry.

Cleveland Cavaliers – New York Knicks 116:130

Statystyki na PROBASKET

  • W Cleveland byliśmy świadkami pojedynku Donovana Mitchella z Jalenem Brunsonem. Mitchell zagrał kolejne świetne spotkanie, notując 42 punkty i 5 asyst, ale gwiazdą wieczoru był Brunson. Rozgrywający zakończył mecz z dorobkiem 48 punktów i 9 asyst, prowadząc Knicks do pewnej wygranej.
  • Przez trzy kwarty obserwowaliśmy wyrównane starcie, a wynik był na styku. Przed decydującą, czwartą ćwiartką przyjezdni z Nowego Jorku prowadzili trzema punktami (105-102). O zwycięstwie Knicks, przesądziła fatalna czwarta kwarta w wykonaniu Cleveland Cavaliers. Gospodarze zdobyli w tej części spotkania tylko 14 punktów, rzucając na słabej 26 proc. skuteczności. Nowojorczycy szybko uzyskali wysoką przewagę, wygrywając spotkanie różnicą kilkunastu punktów i umocnili się na piątym miejscu w Konferencji Wschodniej.
  • – W tym, co robi Jalen nie ma nic co by cię zaskoczyło. Jest taki twardy mentalnie. Jest jak maszyna i cały czas robi swoje – chwalił swojego zawodnika trener Knicks, Tom Thibodeau. Dla Knicks RJ Barrett zdobył 14 punktów i 7 zbiórek, a Mitchell Robisnon dołożył 10 punktów, 14 zbiórek i 2 bloki. W Cavs dobre spotkanie rozegrał Darius Garland, który miał 20 punktów i 9 asyst.
  • Dla Cavs, którzy zajmują czwartą pozycję na Wschodzie, była to druga porażka z rzędu. – Ta porażka boli. Musimy to poczuć i wykorzystać, gdy nadejdzie pora. Prawdopodobnie spotkamy się z nimi znowu, za dwa tygodnie [w play-offach -red.] – stwierdził Mitchell.

Autor: Janusz Nowakowski

Houston Rockets – Detroit Pistons 121:115

Statystyki na PROBASKET

  • Mecz zespołów, które z nadzieją spoglądają na tegoroczną loterię draftu, gdzie główną nagrodą będzie najprawdopodobniej Victor Wembanyama. Obie strony miały swoje lepsze i gorsze momenty, przez co mecz przez większość czasu wynik oscylował w granicach remisu. Na 1:18 przed końcową syreną Pistons zdołali zmniejszyć stratę do trzech punktów. Rockets trzymali jednak rękę na pulsie i skutecznie egzekwowali swój plan gry, dzięki czemu dowieźli prowadzenie do końcowej syreny.
  • Świetny mecz zaliczył młody duet aspirujących liderów Rakiet. Kevin Porter Jr. zdobył 33 punkty, trafiając 7 z 13 prób za trzy, z kolei Jalen Green odnotował 32 „oczka”. Double-double popisali się z kolei Alperen Sengun (15 punktów, 13 zbiórek, 7 asyst) oraz Jabari Smith Jr. (13 punktów, 11 zbiórek).
  • Po stronie Tłoków dobrze dysponowany był Marvin Bagley III, autor 21 punktów. Jaden Ivey otarł się o double-double, zdobywając 18 punktów i dziewięć asyst. Podwójną zdobycz odnotował natomiast Jalen Duren, który oprócz 11 punktów zebrał 10 piłek.
  • Rockets (18-59) i Pistons (16-60) pozostają zespołami z najgorszym bilansem w swoich konferencjach. Tuż przed Houston znajdują się San Antonio Spurs Jeremiego Sochana.

Autor: Krzysztof Dziadek

Memphis Grizzlies – Los Angeles Clippers 108:94

Statystyki na PROBASKET

  • Desmond Bane rzucił 22 punkty, Luke Kennard miał 17, a Grizzlies odrobili 20 punktów straty i ograli Clippers. Już na początku czwartej kwarty gospodarze prowadzili już różnicą. Zdaniem trenera Tylera Jenkinsa kluczowa do powrotu była seria 7:0 pod koniec pierwszej kwarty. – Dostaliśmy iskierkę. Powiedziałem drużynie, że zaczynają czuć tempo meczu. Jeśli nie byłoby tej serii, wynik mógłby być zupełnie inny – stwierdził.
  • Dla Clippers 16 oczek zdobył Norman Powell, Ivica Zubac miał 15 punktów i 15 zbiórek. Eric Gordon zakończył z 13 punktami. – Wiedzieliśmy, że zaczną odrabiać, ale nie wiedzieliśmy, że to nastąpi tak szybko. Byliśmy w dogodnym miejscu do wygrania, ale nie potrafiliśmy tego wykończyć – stwierdził trener Clippers Tyronn Lue.
  • Grizzlies zaczęli wolno i przegrywali w pierwszej kwarcie 14:34. W otwierającej części stracili piłkę aż osiem razy. W drugiej kwarcie byli w stanie natychmiast odrobić straty, dzięki serii 24:4. W pierwszej połowie Ja Morant miał zaledwie trzy punkty, a ostatecznie skończył zawody z 10 oczkami.

Minnesota Timberwolves – Los Angeles Lakers 111:123

Statystyki na PROBASKET

  • Tak dobrze w purpurowo-złotej części Los Angeles nie było już dawno. Dzięki wygranej Lakers przesunęli się na siódmą lokatę na Zachodzie, wyprzedzając New Orleans Pelicans i Minnesota Timberwolves, tracąc 1,5 meczu do szóstych Golden State Warriors.
  • Jeziorowcy potrafili tej nocy przetrwać napór gospodarzy na początku drugiej połowy. Dzięki wygranej 35-18 trzeciej kwarcie goście wyszli na dwucyfrową przewagę, którą utrzymali do końcowego gwizdka.
  • Do piątej wygranej w sześciu ostatnich meczach Lakers poprowadził autor 38 punktów i 17 zbiórek Anthony Davis. 18 oczek wraz z 10 zbiórkami i 6 asystami dodał LeBron James, a 15 punktów padło łupem Austina Reavesa. Po stronie Wolves 25 punktów i 7 asyst Mike’a Conleya oraz 23 oczka Karla-Anthony’ego Townsa.

Autor: Maksymilian Kaczmarek

Golden State Warriors – San Antonio Spurs 130:115

Statystyki na PROBASKET

  • Ważne zwycięstwo Warriors zarówno w kontekście rywalizacji o piątą lokatę z Los Angeles Clippers, jak i utrzymanie wspomnianej już wcześniej przewagi nad siódmymi obecnie Los Angeles Lakers. Gdy serią 8-0 Wojownicy na starcie trzeciej kwarty zbudowali sobie dwucyfrową przewagę, wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem i rozpoczną oczekiwaną dominację. Spurs jednak szybko odrobili straty, wyrównany stan rywalizacji utrzymując aż do połowy decydującej odsłony.
  • W szeregach Spurs po raz kolejny zabrakło Jeremiego Sochana. 22 punkty dla gości rzucił Keldon Johnson a 15 oczek dodał pierwszoroczniak Malaki Branhan. Warriors do zwycięstwa poprowadził duet Stephen Curry-Klay Thompson, który łącznie zdobył 64 punkty, trafiając 14 trójek. 27 punktów z ławki dołożył Jordan Poole, a liderzy Warriors stali się pierwszym tercetem od sezonu 2016-17, któremu udało się rzucić po 200 trójek.

Autor: Maksymilian Kaczmarek

Portland Trail Blazers – Sacramento Kings 114:138

Statystyki na PROBASKET

  • De’Aaron Fox miał. 20punktów i 11 asyst, a Kings w drugim meczu z rzędu rozbili Blazers. Malik Monk miał 20 punktów z ławki, a Domantas Sabonis 20 oczek i 12 zbiórek. – Czuję, że nasza ofensywa wygląda naprawdę dobrze. Dostarczamy piłkę odpowiedniemu zawodnikowi w odpowiednim czasie. Gramy z pewnością siebie i dobrze się to ogląda – stwierdził Keegan Murray, który także miał 20 punktów.
  • Dla Blazers 27 oczek zanotował Shaedon Sharpe, ale Blazers przegrali po raz 11 w ostatnich 12 meczach i nie mają już szansy nawet na awans do turnieju play-in. To drugi sezon z rzędu, w którym sezon Blazers kończy się tak szybko. Dzisiaj nie zagrali dla nich: Damian Lillard, Jusuf Nurkić, Anfernee Simons i Jerami Grant. – Porażka nigdy nie jest czymś przyjemnym. Nie sądziłem, że będziemy w tym punkcie sezonu, ale tak się stało. To trudne, trudne na każdym poziomie – stwierdził trener Blazers Chauncey Billups.

Phoenix Suns – Denver Nuggets 100:93

Statystyki na PROBASKET

  • Choć Suns nie funkcjonują jeszcze jak najlepszy zespół w NBA, to z Kevinem Durantem w składzie jeszcze nie przegrali. Dzisiaj KD zanotował 30 punktów, Devin Booker dołożył 27 oczek, a ekipa z Arizony wygrała czwarty kolejny mecz we własnej hali. Dzisiaj niemal wypuścili z rąk 27-punktowe prowadzenie. – Podobała mi się nasza gra w pierwszej połowie, ale w drugiej wyglądaliśmy źle. Zdjęliśmy nogę z gazu, a oni naprawdę walczyli – stwierdził Durant.
  • Nuggets grali dzisiaj bez kilku najlepszych zawodników, więc wygrana Suns o niczym nam nie powie. Dzisiaj zabrakło w ich szeregach Nikoli Jokicia, Jamala Murraya, Kentaviousa Caldwella-Pope’a i Michaela Portera Jr. – Jestem niezmiernie dumny. Przegrywaliśmy 27 punktami na wyjeździe, graliśmy dzień po dniu. Mieliśmy wiele powodów, by po prostu odpuścić i przygotować się na kolejne spotkanie. Chłopaki jednak postanowili walczyć – stwierdził trener Michael Malone.
  • Dla Nuggets, którzy pozostają liderami Konferencji Zachodniej, 26 punktów, dziewięć zbiórek i sześć asyst zanotował Aaron Gordon. Bruce Brown dołożył 16, a Reggie Jackson 13 oczek.

***

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments