Celtics wrócili w dobrym stylu pokonując na wyjeździe Pistons. Pacers łatwo ograli u siebie Hawks, z kolei Wizards na własnym parkiecie dostali lanie od Hornets. Bardzo interesująco było w Toronto, gdzie Raptors ulegli Bucks dopiero po dogrywce. Z kolei Rockets na własnym parkiecie bez większych kłopotów poradzili sobie z Wolves, a Cavs na wyjeździe byli znacznie lepsi od Grizzlies. LeBron James zapisał triple-double. Dogrywki potrzebowały także ekipy z Nowego Orleanu i Miami. Ostatecznie górą z rywalizacji wyszli Pels po 45 punktach Anthony’ego Davisa. Spurs ulegli na wyjeździe Nuggets mimo 38 oczek LaMarcusa Aldridge’a, a Clippers rozbili w Phoenix lokalnych Suns. Na koniec dnia Blazers przerwali serię zwycięstw Jazz, a Lakers pokonali Mavericks. Triple-double zanotował Julius Randle.
BOSTON CELTICS – DETROIT PISTONS 110:98
– Z bardzo dobrej strony zaprezentował się pierwszoroczniak Boston Celtics – Niemiec Daniel Theiss. Rozegrał najlepszy mecz w swojej krótkiej karierze notując przeciwko Detroit Pistons 19 punktów (8/10 FG, 2/2 3PT), 7 zbiórek, 2 przechwyty i 2 bloki. Kolejnych 18 oczek, 5 zbiórek, 6 asyst dołożył Kyrie Irving.
– Celtics przerwali serię trzech porażek, z którą weszli w Weekend Gwiazd. W drugiej kwarcie goście pokonali Tłoki 38:21. To pozwoliło C’s przejąć kontrolę, choć przeciwnik zdołał odpowiedzieć. Najlepszym graczem w obozie Stana Van Gundy’ego był Ish Smith notując 20 oczek (9/11 FG), 6 asyst. 17 punktów z 19 prób Blake’a Griffina.
– Pod koniec trzeciej kwarty przewaga Celtics zmalała do 4 punktów, ale pięcioma oczkami z rzędu odpowiedział Irving. Na starcie finałowej odsłony prowadzenie gości znów sięgnęło 20 oczek. Ławka Celtics ograła ławkę Pistons 65:21. Do gry wrócił już Marcus Smart. Celtics jadą do Nowego Jorku, z kolei Pistons odwiedzą Szerszenie.
[ot-video][/ot-video]
ATLANTA HAWKS – INDIANA PACERS 93:116
[ot-video][/ot-video]
CHARLOTTE HORNETS – WASHINGTON WIZARDS 122:105
[ot-video][/ot-video]
MILWAUKEE BUCKS – TORONTO RAPTORS 122:119 OT
– Zdecydowanie jedno z najlepszych widowisk poprzedniej nocy. Dwie drużyny z czołówki wschodu. Porażka jest dla Toronto Raptors bardzo kosztowna, zwłaszcza przy zwycięstwie Boston Celtics. Milwaukee Bucks udało się przy okazji przerwać serię siedmiu zwycięstw z rzędu drużyny Dwane’a Caseya. Potrzebowali jednak dodatkowych pięciu minut.
– Do dogrywki doprowadził wsad Jonasa Valanciunasa. Raptors przegrywając 108:110 wykorzystali ostatnie 3,3 sekundy czwartej kwarty. W dogrywce na 13 sekund przed końcem, Bucks wyszli na prowadzenie 120:117 po step-backu Giannisa Antetokounmpo. Odpowiedział DeMar DeRozan, który na zredukował stratę do punktu na 1,3 sekundy przed końcem.
– Faulowany Jason Terry trafił dwie próby i Raptors nie mieli już czasu na wyprowadzenie rzutu za trzy. Run 8:0 Bucks w trakcie dodatkowe czasu pozwolił im przejąć inicjatywę i sprawić niespodziankę. Antetokounmpo zanotował 26 oczek (11/22 FG), 12 zbiórek, 6 asyst i 2 przechwyty. Po 21 punktów dołożyli Eric Bledsoe i Khris Middleton.
– Najlepszym strzelcem Raptors był DeRozan kończąc z dorobkiem 33 punktów (13/26 FG, 2/6 3PT), 8 zbiórek, 4 asyst i 2 przechwytów. Raptors wracają do siebie na mecz z Detroit Pistons. Bucks odwiedzą Pels w Nowym Orleanie.
[ot-video][/ot-video]
MINNESOTA TIMBERWOLVES – HOUSTON ROCKETS 102:120
[ot-video][/ot-video]
CLEVELAND CAVALIERS – MEMPHIS GRIZZLIES 112:89
– Łatwe zwycięstwo Cleveland Cavaliers, okraszone triple-double LeBrona Jamesa. Lider Cavs skończył mecz z dorobkiem 18 punktów, 14 zbiórek i 11 asyst. Kolejnych 18 oczek dołożył George Hill i Memphis Grizzlies po żadnej ze stron nie mieli na Cavs odpowiedzi, choć wygrali pierwszą kwartę 27:20.
– W kolejnych 12-stkach do głosu dochodzili już tylko Cavaliers. To piąta wygrana drużyny w ostatnich sześciu meczach. Odkuli się po porażce w Waszyngtonie, choć rywal nie postawił szczególnie trudnych warunków. Według LBJ-a jedynym problemem był fakt, że Cavs do Memphis dotarli bardzo późno i według lidera niektórzy wyglądali na śpiących.
– 15 punktów i 10 zbiórek JaMychala Greena i 15 oczek, 10 asyst Tyreke’a Evansa. Grizzlies spisali sezon na straty. To ich ósma porażka z rzędu. Cavs natomiast wracają do siebie na spotkanie z San Antonio Spurs. To będzie znacznie ciekawsze wyzwanie.
[ot-video][/ot-video]
MIAMI HEAT – NEW ORLEANS PELICANS 123:124 OT
– Anthony Davis był wielki i znów poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Podczas serii czterech wygranych z rzędu, Davis nie schodził poniżej granicy 38 oczek. Spotkanie przeciwko Miami Heat skończył mając na koncie 45 punktów (17/34 FG, 10/11 FT), 17 zbiórek, 2 asysty, 5 przechwytów i 5 bloków. Linijka godna pochwały.
– W trakcie ostatnich 36 sekund dogrywki, Dwyane Wade dwa razy wyprowadzał Heat na prowadzenie, ale New Orleans Pelicans najpierw odpowiedzieli punktami Davisa, a potem próbą Jrue Holidaya na 7 sekund przed końcem. To właśnie punkty rozgrywającego przesądziły o zwycięstwie gospodarzy. Wade trzeciego rzutu już nie trafił.
– To trzecia porażka z rzędu Heat. Żaden zespół w trakcie całego meczu nie był w stanie zbudować dwucyfrowego prowadzenia, co mówi o tym, jak bardzo zacięte było to widowisko. Davisowi pomagał Holiday, który zanotował 29 oczek (11/20 FG, 6/6 FT), 7 zbiórek i 9 asyst. Po stronie gości wyróżniał się Goran Dragić notując 30 punktów (12/23 FG, 2/3 3PT), 9 zbiórek i 8 asyst.
– Ekipa z Florydy wraca do siebie na mecz z Memphis Grizzlies. Natomiast Pelicans o piątą wygraną z rzędu powalczą z Milwaukee Bucks na wyjeździe.
[ot-video][/ot-video]
SAN ANTONIO SPURS – DENVER NUGGETS 119:122
– San Antonio Spurs ulegli mimo znakomitego meczu LaMarcusa Aldridge’a. Skrzydłowy zanotował na swoje konto 38 punktów (13/23 FG, 12/14 FT), 5 zbiórek i 3 asysty. Ale jeszcze lepiej wyglądał Nikola Jokić, który zanotował triple-double prowadząc Denver Nuggets do zwycięstwa. 28 punktów (10/16 FG, 3/5 3PT), 11 zbiórek i 11 asyst Serba.
– To jego trzecie triple-double w trzech ostatnich meczach, szóste w tym sezonie! Według trenera Mike’a Malone’a – Jokić powinien być w rozmowach na temat MVP. W tym roku mu to jednak nie grozi, ale kolejne lata wyglądają bardzo obiecująco patrząc na rozwój skrzydłowego. Przez problemy z faulami, nie mógł mimo wszystko pomóc drużynie, gdy na zegarze zostało 1:46 do końca czwartej kwarty.
– Dla Nuggets to siódma wygrana w ostatnich ośmiu meczach. Z kolei Spurs przegrali po raz szósty w ostatnich siedmiu starciach. W czwartej kwarcie wrócili z -9 i objęli 2-punktowe prowadzenie. Jednak przy stanie 114:114, Gary Harris trafił lay-upa. Zapewnił Nuggets prowadzenie, którego już nie oddali. Na 10 sekund przed końcem, zwycięstwo Nuggets wsadem przypieczętował Mason Plumlee.
– Spurs na kolejny mecz jadą do Cleveland. Wokół drużyny panuje dziwna atmosfera z uwagi na absencję Kawhiego Leonarda. Nuggets u siebie zmierzą się z Houston Rockets.
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES CLIPPERS – PHOENIX SUNS 128:117
[ot-video][/ot-video]
PORTLAND TRAIL BLAZERS – UTAH JAZZ 100:81
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – LOS ANGELES LAKERS 102:124
– Los Angeles Lakers bardzo wcześnie zbudowali wysokie prowadzenie i nie oddali go do samego końca. Rzadko tej młodej ekipie udaje się utrzymać taką regularność przez pełne cztery kwarty. Do gry wrócił już Lonzo Ball. Pierwszoroczniak spędził na parkiecie 17 minut i zapisał na swoje konto 9 oczek, 7 zbiórek i 6 asyst – bardzo przyzwoicie.
– Z triple-double mecz skończył Julius Randle, który od jakiegoś czasu prezentuje naprawdę świetną formę. Skrzydłowy zanotował na swoje konto 18 punktów (9/14 FG), 13 zbiórek i 10 asyst. Po 19 oczek dla Dallas Mavericks zdobyli Harrison Barnes i Wesley Matthews, ale ekipie z Dallas na wygrywaniu chyba już nie zależy.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
