Dość niespodziewanie, Nuggets ponieśli sromotną porażkę w Detroit, co otwiera Warriors możliwość odebrania im „jedynki” zachodu. Hawks pokonali w DC Wizards po świetnej drugiej połowie Vince’a Cartera. Bucks poradzili sobie na wyjeździe z Nets, a Pacers w Nowym Orleanie ograli Pelicans. James Harden nie przestaje podnosić sobie poprzeczki i tym razem zanotował 44 punkty w starciu swojej drużyny z Suns. Na koniec dnia Kings obronili własny parkiet przed Spurs.
DETROIT PISTONS – DENVER NUGGETS 129:103
– Tym razem Detroit Pistons nie zmarnowali prowadzenia w trzeciej kwarcie i przez całą drugą połowę grali na najwyższych obrotach budując wysokie prowadzenie przeciwko drużynie lidera zachodniej konferencji. Po dobrym meczu Andre Drummonda ekipa Dwane’a Caseya przerwała serię sześciu zwycięstw z rzędu Denver Nuggets.
– W ostatnim meczu Pistons stracili 25-punktową przewagę, więc byli zmotywowani, by jak najszybciej rzucić tamte wydarzenia w niepamięć. W drużynie Mike’a Malone’a zabrakło trzech kluczowych graczy – Paula Millsapa (problemy z kostką), Gary’ego Harrisa (naciągnięta pachwina) i Jamala Murraya (problemy z kostką). Bez ostatniej dwójki Nuggets muszą sobie radzić już od jakiegoś czasu.
– Poprzedniej nocy zwyczajnie zabrakło im energii na rozpędzonych Pistons. Finałową kwartę przegrali 20:32. Wspomniany Drummond zanotował na swoje konto 27 punktów (12/14 FG, 3/3 FT), 12 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty. 17 punktów z zaledwie 8 rzutów Blake’a Griffina. W drużynie gości cała pierwsza piątka miała dwucyfrowe wyniki.
WASHINGTON WIZARDS – ATLANTA HAWKS 129:137
– Atlanta Hawks zakończyła właśnie najdłuższą serię wyjazdową w sezonie. W zasadzie nie walczą o nic szczególnego i w gruncie rzeczy lepiej jakby przegrywali, jednak gracze Lloyda Pierce’a mają swoje określone ambicje. Po siedmiu meczach poza własną halą, wracają do siebie z czterema zwycięstwami. Ostatnie odnieśli przeciwko Washington Wizards.
– W drugiej połowie meczu znakomicie wyglądał Vince Carter, który trafił swoje pierwsze trzy rzuty i w 16 minut zanotował na swoje konto 16 punktów. Pomógł w ten sposób swojej drużynie utrzymać 19 punktowe prowadzenie, które zbudowali jeszcze w pierwszej połowie. Wiz byli już naprawdę blisko, ale zwyczajnie nie dysponowali taką energią co rywal. Przegrali walkę na tablicach 39:51, a do tego Hawks trafili 20/41 z dystansu.
– Aż dziewięciu graczy Hawks zanotowało dwucyfrowy wynik. Najlepszym punktującym był Taurean Prince kończąc z 21 punktami (7/10 FG, 5/7 3PT). Kolejnych 19 oczek (6/10 FG, 5/7 3PT) dołożył pierwszoroczniak Kevin Huerter. Dla gospodarzy punktowali Bradley Beal – 27, Jeff Green – 26 i Trevor Ariza – 25. To dla Wiz kosztowna porażka w kontekście walki o play-offy.
BROOKLYN NETS – MILWAUKEE BUCKS 94:113
NEW ORLEANS PELICANS – INDIANA PACERS 107:109
PHOENIX SUNS – HOUSTON ROCKETS 110:118
SACRAMENTO KINGS – SAN ANTONIO SPURS 127:112
– Młodzi Sacramento Kings nie odpuszczają i najwyraźniej mają zamiar walczyć o play-offy do samego końca. To już siódme domowe zwycięstwo z rzędu zespołu Davida Joergera. W tym momencie Kings tracą do Los Angeles Clippers pół meczu, więc będą gotowi wykorzystać każde kolejne potknięcie rywala z Kalifornii.
– Dla San Antonio Spurs to nie najlepsze otwarcie corocznej rodeo-trip. Kolejnych siedem meczów także zagrają na wyjeździe. Poprzedniej nocy nie poradzili sobie z energią narzuconą przez młodzież Kings. Gospodarze zaczęli uciekać w trzeciej kwarcie. Przed finałową odsłoną prowadzili 12 punktami i nie pozwolili sobie tego wyszarpać, mimo że Spurs zaraz na starcie zeszli do -4.
– W pierwszej kwarcie gospodarze trafili siedem trójek wychodząc na 14-punktowe prowadzenie. Z ławki bardzo dobry mecz rozegrał Marvin Bagley III notując 24 punkty (10/17 FG, 1/4 3PT), 12 zbiórek, 4 asysty, przechwyt i 3 bloki. Kolejnych 20 punktów (9/12 FG) i 6 asyst dodał De’Aaron Fox. Dla Spurs 24 oczka (10/15 FG) DeMara DeRozana i 22 punkty (6/13 FG, 10/10 FT), 9 zbiórek LaMarcusa Aldridge’a.
NBA: Anthony Davis podał listę drużyn, gdzie chce grać. Nie ma na niej Celtics!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET