Wyniki NBA: 41 punktów Giannisa, a Bucks wygrali z Bulls. 37 Edwardsa. 15 minut Sochana

1
985

Za nami kolejna noc, w której zespoły rywalizowały na dwóch frontach, bowiem wyniki liczyły się zarówno do bilansu sezonu regularnego, jak i do zmagań w NBA Cup. Spurs wrócili na zwycięską ścieżkę po porażce z Lakers. Jeremy Sochan tym razem nie odegrał dla swojej drużyny znaczącej roli. W składzie Warriors znów brakowało chorego Stephena Curry’ego i jego zespół nie poradził sobie z Nuggets. Dziewiąte zwycięstwo z rzędu odnieśli Thunder, wysoko ogrywając Kings dzięki dobrej postawie Isaiah Hartensteina. Serię zwycięstw kontynuują Raptors, którzy pokonali grających bez Trae Younga Hawks. Pomimo 32 punktów Jaylena Browna, Celtics nie byli w stanie zatrzymać Magic. 


ORLANDO MAGIC – BOSTON CELTICS 123:110

STATYSTYKI

  • Franz Wagner zdobył 27 punktów, Desmond Bane dodał 22 punkty i siedem asyst, a Orlando Magic pokonali Boston Celtics 123:110 w swoim pierwszym meczu NBA Cup. Jaylen Brown był najlepszym strzelcem Celtics z dorobkiem 32 punktów, Payton Pritchard dołożył 27, a Derrick White zakończył spotkanie z 16 punktami i 10 asystami. 
  • Było to pierwsze starcie obu drużyn od czasu, gdy Celtics wyeliminowali Magic w pięciu meczach pierwszej rundy play-offów w kwietniu. Wagner, Tristan da Silva i Anthony Black trafili zza łuku podczas serii 20:2, która dała Magic 16-punktowe prowadzenie w pierwszej kwarcie – największe w całym meczu. Celtics zdołali odrobić straty i doprowadzili do remisu w drugiej połowie, a po rzucie Browna objęli prowadzenie 96:95 w połowie czwartej kwarty. 
  • Wtedy Wagner, Bane i Wendell Carter Jr (18 punktów, pięć zbiórek) odpowiedzieli trzypunktowymi trafieniami, rozpoczynając serię 17:4, która przesądziła o wyniku spotkania. Orlando trafiło 50% rzutów z gry i 17 z 36 rzutów za trzy (47,2%), podczas gdy Boston uzyskał skuteczność 35,1% zza łuku (13/37).

WASHINGTON WIZARDS – CLEVELAND CAVALIERS 114:148

STATYSTYKI

ATLANTA HAWKS – TORONTO RAPTORS 97:109

STATYSTYKI

  • Toronto Raptors odrobili straty i pokonali Atlanta Hawks 109:97 w piątkowym meczu NBA Cup, odnosząc drugie kolejne zwycięstwo w tych rozgrywkach i czwarte ogółem. Raptors przegrywali już 13 punktami w drugiej kwarcie, ale wyszli na prowadzenie 82:81 po layupie Scottiego Barnesa w połowie czwartej kwarty. Chwilę później Immanuel Quickley trafił za trzy, powiększając przewagę do 85:81, a Toronto od tego momentu kontrolowało przebieg spotkania.
  • Brandon Ingram zdobył 20 punktów. RJ Barrett dołożył 19 punktów, Quickley miał 18, a Barnes zakończył mecz z dorobkiem 14 punktów i 10 zbiórek. Dla Hawks 21 punktów zdobył Jalen Johnson. Drużyna z Atlanty musiała radzić sobie bez All-Stara Trae Younga, który pauzował z powodu kontuzji kolana. Nickeil Alexander-Walker rzucił 20 punktów, a Kristaps Porzingis dodał 17. Hawks mają obecnie bilans 1–1 w NBA Cup.
  • Toronto rozpoczęło sezon od zwycięstwa w Atlancie, po czym przegrało cztery kolejne spotkania, zanim rozpoczęło obecną serię wygranych. Następny mecz Raptors rozegrają w sobotę w Filadelfii, natomiast Hawks podejmą Los Angeles Lakers.

BROOKLYN NETS – DETROIT PISTONS 107:125

STATYSTYKI

  • Cade Cunningham zdobył 34 punkty i 10 asyst, Jalen Duren dołożył 30 punktów i 11 zbiórek, a Detroit Pistons pokonali Brooklyn Nets 125:107. Cunningham trafił 13 z 18 rzutów z gry i wykorzystał wszystkie sześć rzutów wolnych, prowadząc Pistons do piątego z rzędu zwycięstwa. To już czwarte kolejne spotkanie wygrane przez Detroit w rywalizacji z Brooklynem.
  • Dla Nets Michael Porter Jr zdobył 28 punktów, a Noah Clowney dodał 19. Zespół z Brooklynu ma obecnie bilans 1–8 i musiał radzić sobie bez Cama Thomasa, który pauzuje z powodu naciągnięcia lewego ścięgna udowego. 
  • Pistons przegrywali w pierwszej kwarcie różnicą 10 punktów, ale na przerwę schodzili już z pięciopunktowym prowadzeniem. Cunningham przejął inicjatywę w trzeciej kwarcie, zdobywając 14 punktów i prowadząc Detroit do wygranej w tej części 34:19. Cunningham poprowadził serię 7:0, zdobywając pięć punktów z rzędu, dzięki czemu Pistons wyszli na prowadzenie 72:57. Chwilę później rozpoczął kolejną serię 7:0 – trafił z gry i wykorzystał rzut wolny, a Duren zakończył ją efektownym wsadem, powiększając przewagę Detroit do 82:65 na co rywal nie miał już odpowiedzi. 

SAN ANTONIO SPURS – HOUSTON ROCKETS 121:110

STATYSTYKI

  • Minionej nocy San Antonio Spurs podejmowali Houston Rockets. Dla obu drużyn było to pierwsze spotkanie w ramach NBA Cup. Po zaciętej walce wygrały Ostrogi 121:110, które przerwały tym samym serię pięciu zwycięstw z rzędu Rockets.
  • Jeremy Sochan spędził na boisku 15 minut. W tym czasie zdobył dwa punkty i miał dwie zbiórki oraz dwie asysty. W defensywie starał się utrudniać grę liderom Rockets. W pierwszych akcjach Alperen Sengun nie trafił przeciwko Polakowi, a chwilę później zmusił Amena Thompsona do popełnienia błędu kroków. W kolejnej akcji Jeremy uniemożliwił rywalom zdobycie punktów poprzez zagranie piłki nad obręcz (alley-oop). Kiedy piłka przeszła na pole ataku Sochan oddał rzut z dystansu, nie trafił, ale zebrał Keldon Johnson i dobił.
  • To właśnie zmiana Sochana i Johnsona dała energię Spurs, którzy od wyniku 9:14 wyszli na prowadzenie 21:16. W kolejnej akcji w defensywie Sochan odpowiadał za obronę przeciwko Kevinowi Durantowi, którego zmusił do popełnienia straty.
  • Po meczu Sochana pochwalił trener Mitch Johnson. – Jeremy dał nam dużo dobrej energii i dobrą obronę. To nie jest proste przeciwko tak dobrej drużynie. Cieszę się, że Jeremy znów jest z nami – przyznał po meczu.
  • Pierwsze 10 minut drugiej kwarty należało jednak do gości i wydawało się, że zejdą do szatni z wysokim prowadzeniem. Rockets wygrywali już 50:39 na dwie i pół minuty przed przerwą. Wtedy jednak Spurs zaczęli odrabiać straty i jeszcze przed zmianą stron zaliczyli serię 12-0, co dało i prowadzenie 51:50.
  • W drugiej połowie gospodarze przyspieszyli. Rockets zdobyli co prawda pierwsze punkty w trzeciej kwarcie (51:52), ale Spurs szybko odpowiedzieli i nie oddali prowadzenia już do końca spotkania.
  • Były jednak momenty, kiedy wydawało się, że Rakiety wrócą na prowadzenie. W połowie trzeciej kwarty Spurs wygrywali 75:64, ale cztery punkty z rzędu zdobyli goście. Wtedy jednak sfaulowany niesportowo został Jeremy Sochan. Trafił oba rzuty wolne i gospodarze mieli piłkę z boku. Komentujący to spotkanie trener Stan Van Gundy przyznał, że to bardzo ważny moment i ważne punkty, bo Rockets właśnie łapali swój rytm, ale Spurs uniemożliwili im powrót do gry.
  • Najwięcej punktów dla Spurs zdobył Harrison Barnes (24), a po 22 rzucili Julian Champagnie i Victor Wembanyama.
  • Najwięcej punktów dla Rockets zdobyli Alperen Sengun (25 oraz 9 zbiórek i 8 asyst) oraz Kevin Durant (24).
  • Dla obu drużyn było to pierwsze spotkanie w ramach NBA Cup, a więc pucharu NBA, które wliczają się też do sezonu zasadniczego, ale można je rozpoznać po charakterystycznych kolorowych parkietach.
  • Zasady NBA Cup są proste – 30 drużyn zostało podzielone na sześć grup po pięć drużyn. Każdy zespół gra więc po cztery mecze (dwa u siebie i dwa na wyjeździe). Do rundy finałowej awansuje osiem drużyn – zwycięzcy sześciu grup oraz dwie „dzikie karty”).

Najlepsze akcje Spurs przeciwko Rockets:

MIAMI HEAT – CHARLOTTE HORNETS 126:108

STATYSTYKI

MEMPHIS GRIZZLIES – DALLAS MAVERICKS 118:104

STATYSTYKI

  • Ja Morant i debiutant Cedric Coward zdobyli po 21 punktów, a Memphis Grizzlies zbudowali wysoką przewagę w pierwszej połowie i pewnie pokonali Dallas Mavericks 118:104 w meczu NBA Cup, przerywając tym samym serię czterech porażek. Morant dołożył 13 asyst. Najlepszym strzelcem Mavericks był Max Christie z 18 punktami, a Naji Marshall dodał 16 punktów. 
  • Dallas rozegrało czwarte spotkanie bez Anthony’ego Davisa, który leczy naciągnięty mięsień łydki w lewej nodze. Memphis, które dotąd często miało problemy na początku meczów, tym razem zaczęło znakomicie, szybko wychodząc na dwucyfrowe prowadzenie. Po przerwie Grizzlies powiększyli przewagę serią 13:5, a ich prowadzenie sięgnęło aż 35 punktów.
  • Dallas zdołało nieco zmniejszyć straty i po trzeciej kwarcie przegrywało 80:102, ale w ostatniej części gry nie było w stanie zbliżyć się do rywala na jednocyfrową różnicę. Mavericks nie są wybitnie rzucającą za trzy drużyny i w pierwszej połowie trafiali poniżej 20% prób. Grizzlies z kolei mieli znacznie lepszy dzień, kończąc pierwsze dwie kwarty z wynikiem 10 na 21 za trzy i prowadzeniem 74:51 do przerwy.

MILWAUKEE BUCKS – CHICAGO BULLS 126:110

STATYSTYKI

  • Giannis Antetokounmpo zdobył 41 punktów, 15 zbiórek i dziewięć asyst, a Milwaukee Bucks rozpoczęli obronę tytułu w NBA Cup od zwycięstwa 126:110 nad Chicago Bulls. Antetokounmpo zdobył aż 19 punktów w czwartej kwarcie, przesądzając o wygranej swojego zespołu. Myles Turner dołożył 23 punkty, co jest jego najlepszym wynikiem odkąd dołączył do Bucks. W barwach Chicago wyróżniał się Matas Buzelis z dorobkiem 20 punktów i osiem zbiórek, a Josh Giddey zanotował 16 punktów, 14 asyst i siedem zbiórek.
  • Milwaukee objęło prowadzenie na początku trzeciej kwarty, a cztery minuty przed końcem spotkania przeprowadziło kluczową serię 8:0, powiększając przewagę do 112:99. Antetokounmpo rozpoczął ten fragment celną trójką (ma teraz skuteczność 7/13 zza łuku w sezonie), następnie efektownie zakończył akcję wsadem po podaniu Ryana Rollinsa, a Turner przypieczętował serię wejściem pod kosz zakończonym faulem i rzutem wolnym.

MINNESOTA TIMBERWOLVES – UTAH JAZZ 137:97

STATYSTYKI

  • Anthony Edwards zdobył 37 punktów, a Julius Randle dołożył 19 punktów, 10 zbiórek i 12 asyst, prowadząc Minnesota Timberwolves do efektownego zwycięstwa 137:97 nad Utah Jazz. Dla Edwardsa był to dopiero drugi mecz po powrocie po kontuzji ścięgna udowego – trafił 7 z 12 rzutów za trzy.
  • Randle był o jedną zbiórkę od triple-double już w pierwszej połowie, w której Wolves zbudowali ogromne prowadzenie 79:45. Jaden McDaniels dodał 22 punkty i siedem zbiórek, a zespół z Minnesoty trafił rekordowe w sezonie 56,8% rzutów z gry.
  • Najlepszym strzelcem Jazz był Keyonte George z 18 punktami, a Lauri Markkanen zdobył 12 punktów. Utah trafiło tylko 37,2% rzutów i pozwoliło rywalom na największą zdobycz punktową w sezonie. Edwards rozpoczął spotkanie w imponującym stylu. W ciągu pierwszych 90 sekund trafił dwa rzuty z dystansu i step-back z półdystansu, zdobywając 14 punktów już w pierwszej kwarcie, którą Wolves wygrali 43:15.

DENVER NUGGETS – GOLDEN STATE WARRIORS 129:104

STATYSTYKI

  • Nikola Jokić zdobył 26 punktów, Jamal Murray dodał 23, a Denver Nuggets pozostają niepokonani u siebie (5-0) po pewnym zwycięstwie 129:104 nad Golden State Warriors, którzy ponownie grali bez Stephena Curry’ego. Serbski środkowy zakończył mecz o jedną zbiórkę i jedną asystę od swojego szóstego triple-double w tym sezonie, choć nie grał w czwartej kwarcie.
  • Dla Nuggets było to szóste zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach od inauguracyjnej porażki właśnie z Warriors. Curry opuścił drugie spotkanie z rzędu z powodu choroby, natomiast do składu Golden State wrócili Draymond Green (żebra) i Jimmy Butler (plecy). Green zdobył 17 punktów, Butler 16, ale Warriors przegrali piąty kolejny mecz wyjazdowy.
  • Goście zbliżyli się na 32:31 w drugiej kwarcie po serii 11:0, gdy Jokić odpoczywał na ławce, lecz po przerwie Murray trafił dwa kolejne rzuty za trzy, a Jonas Valanciunas dołożył następny, co rozpoczęło serię 34:18 i dało Denver prowadzenie 66:49 do przerwy. Po trzeciej kwarcie Nuggets prowadzili już 99:77, a Jokić mógł spokojnie oglądać końcówkę spotkania z ławki.

SACRAMENTO KINGS – OKLAHOMA CITY THUNDER 101:132

STATYSTYKI

  • Isaiah Hartenstein zdobył rekordowe w karierze 33 punkty, dołożył 19 zbiórek, a Oklahoma City Thunder pokonali Sacramento Kings. Hartenstein trafił 14 z 17 rzutów z gry, miał też trzy asysty i trzy bloki. Shai Gilgeous-Alexander dodał 30 punktów, pomagając Thunder (9-1) wrócić na zwycięską ścieżkę po jedynej w sezonie porażce w Portland. 
  • Oklahoma City prowadziło już różnicą 23 punktów i w pełni wykorzystało nieobecność centra Sacramento, Domantasa Sabonisa, zdobywając aż 60 punktów w pomalowanym przy 34 rywali. Sabonis opuścił drugi mecz z rzędu z powodu bólu żeber. Russell Westbrook zdobył 24 punkty i miał dziewięć asyst przeciwko swojemu byłemu klubowi. 
  • Kings przegrywali 11 punktami w połowie pierwszej kwarty, ale Malik Monk trafił dwa rzuty za trzy w końcówce, co pozwoliło Sacramento objąć prowadzenie 32:30. W drugiej kwarcie Hartenstein poprowadził Thunder do odzyskania przewagi, zdobywając 15 punktów przy skuteczności 7/7 z gry, a po jednym z akcji 2+1 wymienił kilka słów z centrem Kings, Drew Eubanksem. Reszta spotkania była pod kontrolą OKC.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!



Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments