Ekipy z Dallas i Houston utrudniły sobie zadanie i zagrały pod Utah Jazz w walce o awans do play-offów zachodu. Clippers na własnym parkiecie ograli Nuggets i zagwarantowali sobie grę w kolejnej fazie. Natomiast Warriors po raz kolejny prowadził Klay Thompson. To jego drugi mecz z rzędu z 40 punktami. Na koniec dnia Wizards bez większych kłopotów uporali się z Kobe Bryantem i jego Lakers.
HOUSTON ROCKETS – INDIANA PACERS 101:104
Podopieczni Franka Vogela poradzili sobie z kolejnym indywidualnym pokazem sił Jamesa Hardena i wygrali w bardzo ważnym dla nich meczu. Indiana Pacers rywalizuje o wejście do fazy rozgrywek posezonowych, wobec czego każdy mecz z takiej perspektywy może albo drużynę pogrążyć, albo zapewnić jej dodatkowy argument.
– Dokładnie takiego meczu oczekiwaliśmy – mówił po wszystkim francuski center – Ian Mahinmi. – Tak naprawdę my nadal uczymy się ze sobą grać – dodał. Do wygranej gospodarzy poprowadził Paul George. Lider zakończył spotkanie z dorobkiem 25 punktów (8/17 FG, 4/8 3PT) i 11 zbiórek. Takiej formy oczekują po nim już w pierwszej rundzie play-offów.
Na niespełna pięć minut przed końcem, punkty Monta Ellisa zapewniły gospodarzom prowadzenie 96:95. Następnie dobra postawa Mahinmiego powiększyła przewagę i zapewniła Pacers bezpieczeństwo. Pierwszy zanotował 23 oczka (10/18 FG), 6 zbiórek, 7 asyst i 3 przechwyty, natomiast środkowy zapisał na swoje konto 19 punktów (8/12 FG), 11 zbiórek oraz 4 asysty.
Gości z Houston na własnych barkach starał się ciągnąć Harden. Po raz kolejny jednak jego wysiłki poszły na marne. Zakończył spotkanie zdobywając 34 punkty (11/22 FG, 4/11 3PT), 8 zbiórek i 8 asyst. Lider wyraźnie stara się wziąć na siebie odpowiedzialność, ale nie jest w stanie zrobić różnicy bez konkretnego wsparcia kolegów z drużyny. Rockets czeka kilka naprawdę trudnych dni.
Zespół J.B. Bickerstaffa nawiązał jednak walkę, ponieważ jeszcze w trzeciej kwarcie przegrywali aż 16 punktami. W czwartej natomiast objęli prowadzenie po wsadzie Trevora Arizy. Problemem okazała się dobra obrona Pacers na linii za trzy punkty. Goście trafili tylko 7 ze swoich 33 prób. W kolejnym meczu Rakiety czeka trudna przeprawa przez Cavs LeBrona Jamesa. Pacers zagrają z Chicago Bulls.
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – SACRAMENTO KINGS 111:133
W jednym największych blamaży poprzedniej nocy, Sacramento Kings rzucili aż 133 punkty w 48 minut gry defensywie Dallas Mavericks. Można by jednak wejść w polemikę odnośnie tego, czy ta defensywa w ogóle była. Drużyna z Teksasu to jeden z najgorzej broniących zespołów w NBA i podopieczni George’a Karla wykorzystali to bez litości.
Rzekomo w szatni Mavs zastanawiano się po tym meczu, czy w ogóle zależy im na tym, aby awansować do play-offów. Ekipa jest na 9. miejscu mając jedną wygraną mniej niż Houston Rockets, którzy przegrali z Indianą Pacers. Pierwsza runda nadal jest dla graczy Ricka Carlisle’a do wyciągnięcia, jednak mecz z Kings był pokazem kompletnego braku zaangażowania.
Gospodarze skończyli rywalizację na 62% skuteczności z gry! Ośmiu graczy miało +10 punktów. Kolejne dobre zawody rozegrał z ławki rezerwowych pierwszoroczniak Wille Cauley-Stein notując 21 punktów (8/11 FG), 7 zbiórek i 2 asysty. 20 oczek, 12 zbiórek i 5 asyst dołożyła gwiazda pierwszej piątki – DeMarcus Cousins.
Mavericks przegrali 10 z ostatnich 12 meczów, w tym trzy z rzędu. Jeżeli nie wejdą do play-offów, zdarzy się to drugi raz w przekroju ostatnich szesnastu sezonów. – Musimy zdecydować czy po ostatnim meczu sezonu chcemy jechać do domów, czy co? – mówił po spotkaniu Wesley Matthews. – Za mało broniliśmy, aby w ogóle nazwać to meczem – dodał Dirk Nowitzki.
15 oczek Raymonda Feltona, 14 J.J. Barei i Nowitzkiego. Przed czwartą kwartą gospodarze prowadzili już 23 punktami. 14 oczek w trzeciej odsłonie pojedynku zanotował Seth Curry. Kings jadą do Oregonu na mecz z miejscowymi Blazers. Mavs zagrają z Denver Nuggets na wyjeździe.
[ot-video][/ot-video]
DENVER NUGGETS – LOS ANGELES CLIPPERS 90:105
[ot-video][/ot-video]
PHILADELPHIA 76ERS – GOLDEN STATE WARRIORS 105:117
[ot-video][/ot-video]
WASHINGTON WIZARDS – LOS ANGELES LAKERS 101:88
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET