Niedzielne zmagania z NBA rozpoczęliśmy od bezpośredniego starcia dwóch głównych kandydatów do statuetki MVP. Shai Gilgeous-Alexander zdobył 40 punktów i poprowadził swoich Thunder do zwycięstwa nad Jokiciem i Nuggets. Od 20:30 Phoenix Suns rywalizowali z Dallas Mavericks i pomimo problemów wykorzystali ostatecznie poważne osłabienia kadrowe ekipy z Teksasu. Tej nocy czekają nas jeszcze kolejne spotkania, w tym San Antonio Spurs z Jeremym Sochanem.



Oklahoma City Thunder – Denver Nuggets 127:103

Statystyki

  • Trudno pomyśleć o atrakcyjniejszym spotkaniu o przyjaznej dla europejskiego kibica porze. W niedzielę o godzinie 18:00 naprzeciwko siebie stanęły dwa najlepsze zespoły Konferencji Zachodniej, których liderzy — Shai Gilgeous-Alexander oraz Nikola Jokić — do samego końca będą walczyć o tytuł MVP sezonu zasadniczego. 
  • W mecz zdecydowanie lepiej weszli zawodnicy Denver Nuggets, którzy po kilku niecelnych rzutach i dwóch stratach gospodarzy szybko objęli dwucyfrowe prowadzenie (0:10). Niemoc ofensywną Oklahoma City Thunder trafieniem zza łuku przerwał dopiero Luguentz Dort, po czym lider Zachodu odzyskał swój rytm. 
  • Po obu stronach błyszczeli Shai i Jokić, jednak serbski środkowy mógł liczyć na większe wsparcie swoich partnerów, dzięki czemu przyjezdni zakończyli pierwszą kwartę na nieznacznym prowadzeniu (28:29). W międzyczasie stracili jednak dobrze radzącego sobie w pierwszych minutach Aarona Gordona, który udał się do szatni z podejrzeniem poważniejszego urazu i nie wrócił już tego wieczoru na parkiet.
  • Na początku drugiej odsłony OKC odzyskali prowadzenie po punktach Cheta Holmgrena. W kolejnych minutach Thunder utrzymywali skromną przewagę, ale przez dłuższą chwilę nie byli w stanie przejąć inicjatywy i odskoczyć nawet na kilka posiadań. Udało się dopiero po kilku minutach, gdy serią trafień za trzy popisali się Shai i Jaylin Williams, a następnie punkty dołożył jeszcze Holmgren (54:46).
  • Po przerwie na żądanie Thunder powiększyli chwilowo swoją przewagę, ale Nuggets odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób. Po serii punktowej trójką do remisu doprowadził Michael Porter Jr., jednak to gospodarze schodzili ostatecznie na przerwę z zaliczką (61:60). OKC zaliczyli również imponującą serię w trzeciej odsłonie, kiedy znów odskoczyli (74:64), ale Jalen Pickett i Jamal Murray przywrócili Denver do rywalizacji.
  • Kluczowa dla losów pojedynku okazała się ostatnia część gry, którą zawodnicy Oklahoma City wygrali aż 41:20. Na jej początku gospodarze zaliczyli serię 9:0, po czym objęli dwucyfrowe prowadzenie, którego nie oddali aż do ostatniej syreny. 
  • Błyskotliwy występ zaliczył Shai Gilgeous-Alexander, zdobywca 40 punktów, ośmiu zbiórek, pięciu asyst i trzech bloków (15/32 z gry, 2/11 za trzy, 8/8 z linii). Jalen Williams dorzucił imponujące 26 “oczek”, dziewięć zbiórek i osiem asyst, z kolei double-double w postaci 10 punktów i 11 zbiórek odnotował Isaiah Hartenstein.
  • — Liczy się dla mnie tylko wygranie meczu — mówił po ostatniej syrenie Shai zapytany o wyścig MVP przeciwko Jokiciowi. — Uwielbiam tytuły MVP, uwielbiam nominacje All-Star, uwielbiam wszystkie indywidualne wyróżnienia, ale nic z tego nie ma znaczenia, jeżeli nie wygrywasz — dodał.
  • Nikola Jokić zagrał dobrze, ale nie na poziomie, do jakiego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Środkowy zapisał na swoim koncie 24 punkty, 13 zbiórek, dziewięć asyst i trzy bloki (10/23 z gry, 2/10 za trzy). Również double-double i również 24 “oczka” zdobył Michael Porter Jr. (15 zbiórek), ale miał on tej nocy katastrofalny wskaźnik +/- (-33). W powrocie do swojego byłego domu nie popisał się Russell Westbrook, który trafił tylko 1 z 9 rzutów z gry (4 punkty, 11 zbiórek, 5 asyst). 

Dallas Mavericks – Phoenix Suns 116:125

Statystyki

  • Dallas Mavericks rozpoczęli ten mecz od kilku potknięć w ofensywie i skuteczności 1/6 z gry. Phoenix Suns nie wykorzystali jednak niemocy rywala i wynik dłuższy czas oscylował w granicach remisu. Na koniec pierwszej odsłony wyższy bieg wrzucił jednak Mason Plumlee, który przy pomocy Tyusa Jonesa wypracował przewagę dla swojego zespołu (24:32). 
  • Kolejna seria punktowa zwieńczona celnymi rzutami osobistymi Nicka Richardsa pozwoliła ekipie z Arizony odskoczyć na 15 “oczek” (28:43). Odpowiedzieli jednak Naji Marshall, Caleb Martin oraz Max Christie i po niespełna pięciu kolejnych minutach Mavs zbliżyli się na dwa posiadania — stratę, która utrzymała się do przerwy (54:60).
  • Phoenix wrócili do dwucyfrowego prowadzenia po błysku Devina Bookera i trójce Bradleya Beala (56:70), ale wówczas na wysokości zdania stanął Klay Thompson. Obrońca potrzebował niespełna półtora minuty na zdobycie dziewięciu punktów (68:74). Mavs brakowało jednak regularności, przez co po krótkiej chwili znów musieli odrabiać bardziej odczuwalną stratę (80:93). 
  • Wydawało się, że Phoenix mają względną kontrolę nad spotkaniem, ale nie byli w stanie postawić kropki nad “i”. Udało się dopiero w drugiej połowie czwartej kwarty. Ofensywa gospodarzy całkowicie zatraciła jakąkolwiek efektywność, trafiając zaledwie dwa razy przez pięć minut gry. Po punktach zza łuku Royce’a O’Neale’a Suns objęli 16-punktowe prowadzenie i wówczas losy starcia były już przesądzone. 
  • Devin Booker nie mógł wstrzelić się zza łuku (0/6), ale skompletował 24 punkty i sześć asyst. Bliski triple-double był Kevin Durant, autor 21 “oczek”, dziewięciu zbiórek i ośmiu asyst. Na wyróżnienie zapracował też Bradley Beal, który błysnął skutecznością (7/10 z gry, 19 punktów, 6 asyst). 
  • Wielki wieczór zaliczył Naji Marshall, któremu zabrakło zaledwie jednej zebranej piłki do potrójnej zdobyczy (34 punkty, 10 asyst, 9 zbiórek). W ofensywie wyróżniał się też Klay Thompson (26 punktów, 6 zbiórek, 4 asysty; 5/14 za trzy). Dla Dallas jest to już piąta porażka z rzędu, co nie budzi jednak zaskoczenia. 

Pozostałe mecze tej nocy:

New Orlenas Pelicans – Memphis Grizzlies [00:00]

Philadelphia 76ers – Utah Jazz [00:30]

Milwaukee Bucks – Cleveland Cavaliers [01:00]

Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs [01:00]

Portland Trail Blazers – Detroit Pistons [02:00]

Los Angeles Clippers – Sacramento Kings [02:30]

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments