Raptors dobrze czują się na szczycie wschodu i nie mają zamiaru z niego schodzić. Poprzedniej nocy zatrzymali Heat. Przed własną publicznością wygrali również Bucks pokonując Hawks. W jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów dnia, Rockets rozbili na wyjeździe Wolves 126:108. Strzelecki pojedynek stoczyli między sobą James Harden i Karl-Anthony Towns. Cavaliers wygrali po raz czwarty z rzędu ogrywając Thunder, którzy grali już z trójką swoich liderów. Kings w Dallas pokonali miejscowych Mavericks, a w ostatnim starciu nocy Nuggets na własnym parkiecie byli lepsi od Spurs.
MIAMI HEAT – TORONTO RAPTORS 112:115
– Mimo zwycięstwa, Toronto Raptors byli mocno rozczarowani swoją postawą tego dnia. To szósta wygrana z rzędu drużyny. Zapewniła jej fotel lidera wschodu przed przerwą na Weekend Gwiazd. Jednak czwartą kwartę gospodarze przegrali 17:31 i spudłowali ostatnich osiem rzutów. – Nie możemy zamykać meczów w ten sposób – mówił DeMar DeRozan.
– Dla Miami Heat to szósta porażka w ostatnich siedmiu spotkaniach. Na 56 sekund przed końcem, po serii 13:0 Heat było już 112:109 dla Raptors. DeRozan zatrzymał run trafiając jedną próbę z linii rzutów wolnych. Po trójce Wayne’a Ellingtona na 6 sekund przed końcem, było -2 i C.J. Miles trafił 1/2 z wolnych, co oznaczało, że Heat będą mieli jeszcze jedną szansę.
– Josh Richardson ostatecznie spudłował swoją próbę z dystansu. Najlepszym strzelcem Heat był Goran Dragić notując 28 punktów (10/19 FG, 3/5 3PT) i 4 asysty. Dla Raptors punktowali głównie DeRozan – 25 oczek (11/25 FG, 1/7 3PT), 4 asysty i Kyle Lowry – 22 punkty (8/17 FG, 4/8 3PT), 4 zbiórki, 8 asyst. Na kolejny mecz jadą do Chicago. Heat zmierzą się w bardzo ważnym dla układu tabeli starciu z Philadelphią 76ers.
[ot-video][/ot-video]
ATLANTA HAWKS – MILWAUKEE BUCKS 92:97
[ot-video][/ot-video]
HOUSTON ROCKETS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 126:108
– To już dziewiąta wygrana z rzędu drużyny Mike’a D’Antoniego. Za każdym razem, gdy Minnesota Timberwolves groziła powrotem, Houston Rockets odpowiadali skutecznością za trzy. W finałowej kwarcie ekipa z Teksasu trafiła 10 trójek. Zatrzymali serię trzynastu kolejnych zwycięstw T-Wolves przed własną publicznością.
– W pierwszej kwarcie Wolves prowadzili już 13 punktami, ale mocna druga odsłona w wykonaniu Rox pozwoliła im schodzić do szatni z 4-punktowym prowadzeniem. W finałowej odsłonie było 95:91 dla gości, gdy cztery trójki z rzędu Rockets w przeciągu dwóch minut zapewniły drużynie komfortowe prowadzenie.
– James Harden skończył z dorobkiem 34 punktów (10/20 FG, 6/10 3PT), 6 zbiórek i 13 asyst. Z ławki 21 oczek (6/10 3PT), 4 zbiórki zapewnił Ryan Anderson. Najlepszy wśród gospodarzy był Karl-Anthony Towns notując 35 punktów (12/16 FG, 2/3 3PT, 9/9 FT), 12 zbiórek, 3 asysty i 3 bloki. Wolves spróbują się odkuć w meczu z Los Angeles Lakers. Rockets jadą do Sacramento.
[ot-video][/ot-video]
CLEVELAND CAVALIERS – OKLAHOMA CITY THUNDER 120:112
– To był kolejny bardzo dobry mecz LeBrona Jamesa i jego nowych kolegów. To czwarta wygrana z rzędu mistrzów wschodu. Trener Billy Donovan nie ukrywał, że dla Oklahomy City Thunder zmiana rotacji Cleveland Cavaliers była bardzo problematyczna. – Grają teraz bardziej dynamicznie, szybciej – stwierdził.
– George Hill rozegrał 24 minuty bez straty, Jordan Clarkson i Rodney Hood zdobyli po 14 punktów, a Larry Nance Jr dołożył 13 oczek i 9 zbiórek. To bardzo konkretna pomoc. LBJ skończył natomiast z dorobkiem 37 punktów (14/23 FG, 3/7 3PT, 6/10 FT), 8 zbiórek i 8 asyst. Lider rotacji chwalił po wszystkim generalnego menadżera Cavs – Koby’ego Altmana za dokonaną transformację.
– OKC odzyskało na ten mecz Russella Westbrooka i Carmelo Anthony’ego, ale nawet z pełnym składem gwiazd, Thunder nie byli w stanie zatrzymać grających w dobrym rytmie Cavs. Cavs kontrolowali przebieg, ale dopiero w czwartej kwarcie pozbawili rywala szans. Alex Abrines miał okazję zmniejszyć stratę swojej drużyny do 2 oczek w ostatnich sekundach, ale spudłował rzut z dystansu.
– Trafienia z linii wolnych Nance’a przypieczętowały zwycięstwo gości. Westbrook zanotował 21 punktów i 12 asyst, ale trafił tylko 7/19 FG. 22 oczka (8/12 FG) i 15 zbiórek Stevena Adamsa. Kolejnych 25 punktów (8/19 FG, 5/13 3PT), 4 zbiórki, 6 asyst Paula George’a. Cavs kolejny mecz zagrają po przerwie, u siebie z Washington Wizards. Thunder jadą do Memphis.
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS – DALLAS MAVERICKS 114:109
[ot-video][/ot-video]
SAN ANTONIO SPURS – DENVER NUGGETS 109:117
– Ekipa z San Antonio zagrała w tym meczu bez LaMarcusa Aldridge’a, który dostał dodatkowe dni odpoczynku, by uporać się z problematycznym bólem prawego kolana. Przez trzy kwarty zespoły toczyły naprawdę wyrównaną walkę, wymieniając się ciosami. Największą bronią Denver Nuggets była ich pierwsza piątką.
– Z kolei San Antonio Spurs próbowała ciągnąć ławka rezerwowych, zwłaszcza Joffrey Lauvergne, który skończył z dorobkiem 26 punktów (12/15 FG), 12 zbiórek i 3 asyst. To jednak nie wystarczyło, by odpowiedzieć na moc starterów Bryłek w finałowej kwarcie, którą gospodarze wygrali 30:19.
– 23 punkty (8/15 FG, 2/5 3PT), 13 zbiórek i 11 asyst Nikoli Jokicia. Kolejnych 20 oczek z 19 rzutów Willa Bartona. To piąta porażka w ostatnich sześciu meczach San Antonio Spurs. Z kolei piąte zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach Nuggets. Ekipa z Kolorado przed przerwą na Weekend Gwiazd zagra jeszcze z Milwaukee Bucks. Spurs myślą już o odpoczynku.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET