W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań Boston Celtics obronił parkiet wygrywając z Minnesotą Timberwolves 91:84 mimo bardzo dobrego występu Karla-Anthony’ego Townsa. Problemów ze zwycięstwem nie mieli koszykarze Philadelphi 76ers pewnie pokonując Detroit Pistons. Problemów nie mieli również Toronto Raptors, którzy po świetnej trzeciej kwarcie pewnie wygrali z Milwaukee Bucks. Miami Heat w starciu z New York Knicks potrzebowali dogrywki aby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść wygrywając 107:103. Łatwe zwycięstwo odniosła ekipa z San Antonio, która pewnie pokonała Phoenix Suns. Ofensywną koszykówkę oglądali kibice w Dallas, gdzie tamtejsi Mavericks ostatecznie przegrali z Chicago Bulls 127:124. Swój mecz wygrali także Nuggets, którzy na własnym parkiecie poradzili sobie z Utah Jazz. Blowoutem zakończył się mecz w Portland, gdzie Blazers pewnie rozbili ekipę Atlanty Hawks. Kolejne zwycięstwa zanotowały także ekipy Washington Wizards oraz Charlotte Hornets.
BOSTON CELTICS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 91:84
– 25 punktów i rekordowe dla siebie 23 zbiórki zaliczył w tym meczu Karl Anthony Towns, jednak to było za mało na dobrze grających Celtów. Jednym z liderów gospodarzy był Kyrie Irving, który zakończył mecz z 16 punktami, 9 zbiórkami i 8 asystami.
– Mimo aż 23 zbiórek Townsa, które znaczyły ponad połowę wszystkich zbiórek ekipy z Minnesoty, to Celtics przeważali w tym fragmencie i wygrali deskę 56-43.
– Mecz był wyrównany i przewagę gospodarze wypracowali sobie dopiero w czwartej kwarcie. Ostatnią odsłonę Celtowie rozpoczęli od serii 10-2, dzięki czemu byli w stanie kontrolować przebieg końcówki meczu.
[ot-video][/ot-video]
PHILADELPHIA 76ERS – DETROIT PISTONS 114:78
– Joel Embiid zdobył 23 punkty i miał 9 zbiórek, Ben Simmons zakończył spotkanie z 19 punktami i 9 asystami i to właśnie oni poprowadzili Sixers do czwartej z rzędu wygranej, która sprawiła, że ponownie mają tyle samo wygranych, co przegranych.
– Sixers rozpoczęli spotkanie od serii 15-2, co dało im swobodę w grze w kolejnych minutach. Zespół z Filadelfii tym razem nie roztrwonił swojej przewagi, jak to bywało w kilku poprzednich spotkaniach i pewnie wygrał ten mecz.
– Dla przegranych najskuteczniejszym graczem był Tobias Harris, autor 14 oczek.
[ot-video][/ot-video]
MIAMI HEAT – NEW YORK KNICKS 107:103 (po dogrywce)
– Rzut na wagę dogrywki oddał na 1,1 sekundy do końca regulaminowaego czasu gry Doug McDermott, z narożnika boiska. W dogrywce jednak o cztery punkty okazali się lepsi gospodarze, którzy wygrali ten mecz.
– Najskuteczniejszym graczem Knicks był Courtney Lee, autor 24 punktów. Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Michael Beasley, który zdobył 20 oczek. Dla gospodarzy 24 punkty uzbierał Wayne Ellington.
– Mecz przez cały czas był zacięty i co chwilę kibice mogli oglądać kilkuminotowe zrywy jednej bądź drugiej drużyny. W ostatniej kwarcie goście zdołali wyjść nawet na sześciopunktowe prowadzenie, jednak dość szybko miejscowi doprowdzili do wyrównania. W końcowych minutach znów Knicks wychodzili na prowadzenie, jednak nie potrafili go utrzymać.
[ot-video][/ot-video]
MILWAUKEE BUCKS – TORONTO RAPTORS 110:129
– Toronto Raptors totalnie zdominowali parkiet w trzeciej kwarcie wygrywając tę część 43-19, dzięki czemu odnieśli pewne zwycięstwo nad Milwaukee Bucks. Nie do zatrzymania był przede wszystkim Jonas Valanciunas, który wszystkie 20 punktów zdobył w trzeciej kwarcie. Swoje dorzucił również Demar Derozan, który zakończył spotkanie z 20 punktami (14 w trzeciej części).
– Dla Bucks 24 punkty zdobył Giannis Antentokounmpo, a 19 punktów z ławki dorzucił Malcolm Brogdon.
– Raptors zdominowali w trzeciej kwarcie również zbiórkę, którą wygrali 18-2. Błyszczał w tym elemencie szczególnie Valanciunas, który dobrze się zastawiał i zbierał piłki. Litwin zakończył spotkanie z 13 zbiórkami.
– Przed meczem Jason Kidd, trener Bucks odniósł się do wyników pierwszej tury głosowania na All-Star Game, gdzie jego zawodnik, Giannis Antentokounmpo otrzymał najwięcej głosów: – Zasłużył na to. Cięzko pracuje nad sobą/ Jest facetem, którego grę chce się oglądać niezależnie od miejsca, w którym gramy.
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – CHICAGO BULLS 124:127
– Chicago Bulls mimo straty ośmiu punktów przed czwartą kwartą w ostatniej części spotkania postawili na grę w ataku, co poskutkowało kolejnym zwycięstwem i 47 punktami w ostatniej ćwiartce.
– Świetnie dysponowanym zawodnikiem w tym meczu był Kris Dunn. Zawodnik Bulls zdobył 32 punkty, trafiając 4/5 rzutów za trzy. O jedną trójkę więcej trafił Justin Holiday, który zakończył spotkanie z 23 puntkami. Tyle samo punktów co Holiday zdobył dla gospodarzy Harrison Barnes. Jeden punkt więcej zdobył Wesley Matthews.
– W ostatniej akcji gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania i tym samym do dogrywki, jednak rzut Yogiego Farrella nie wpadł do kosza. Wcześniej kibice oglądali głównie rzuty wolne w wykonaniu gości oraz rzuty trzypunktowe po stronie gospodarzy, które dawały im nadzieję na zwycięstwo.
[ot-video][/ot-video]
SAN ANTONIO SPURS – PHOENIX SUNS 103:89
– Tym razem bez odpoczywającego LaMarcusa Aldridge’a na parkiet w San Antonio wybiegli koszykarze Spurs. Brak podstawowego gracza nie przeszkodził im w odniesieniu pewnego zwycięstwa nad zespołem Phoenix Suns.
– Najskuteczniejszymi graczami Spurs byli Kawhi Leonard oraz Manu Ginobili, któzy zdobyli po 21 punktów. W ekipie gości tylko Devin Booker przekroczył barierę 20 punktów, kończąc mecz, mając na swoim koncie również 21 oczek.
– Manu Ginobili dołączył do Vince’a Cartera, którzy jako jedyny potrafili w wieku 40 lat zdobyć minimum 20 punktów wchodząc z ławki rezerwowych.
– Do gry na swoim wysokim poziomie, szczególnie w obronie wkracza po powrocie z kontuzji Leonard. W meczu przeciwko Suns grał bardzo skutecznie w obronie, czego efektem był 3 bloki oraz 4 przechwyty.
[ot-video][/ot-video]
DENVER NUGGETS – UTAH JAZZ 99:91
– Zwycięstwo Denver Nuggets nad Utah Jazz miało dwóch ojców. Jednym z nich był Jamal Murray, drugim natomiast Trey Lyles. Obaj gracze zdobyli po 26 punktów, z czego dla drugiego z nich jest to najlepszy wynik w karierze.
– Dla przegranych wszechstronne spotkanie zagrał Donovan Mitchell, który zakończył spotkanie z 15 puntkami 7 zbiórkami i 7 asystami. Tyle samo punktów zdobył dla Jazz, Ricky Rubio.
– Gra była wyrównana tylko do pewnego momentu. Przy stanie po 56, Murray trafił za trzy, bedąc przy tym rzucie również faulowanym. Wykorzystując dodatkowy rzut wolny rozpoczął serię 20-5 dla Nuggets, która okazała się kluczowa dla wyniku tego meczu.
– Na początku czwartej kwarty przewaga zespołu z Kolorado wynosiła 21 punktów. W ostatniej części goście mieli trochę więcej swobody w grze, co przełożyło się na zmniejszenie strat do ośmiu na koniec spotkania.
[ot-video][/ot-video]
PORTLAND TRAIL BLAZERS – ATLANTA HAWKS 110:89
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES LAKERS – CHARLOTTE HORNETS 94:108
[ot-video][/ot-video]
MEMPHIS GRIZZLIES – WASHINGTON WIZARDS 100:102
[ot-video][/ot-video]