Toronto Raptors wygrali 12 mecz z rzędu dzięki rzutowi z dystansu Serge’a Ibaki. 31 punktów i 19 zbiórek zaliczył Andre Drummond. 33 punkty rzucił Jayson Tatum. Brooklyn Nets zmiażdżyli Golden State Warriors. Trae Young zdobył 38 punktów i poprowadził Hawks do wygranej nad Wolves. Kolejne triple-double zaliczył Nikola Jokić, a Clippers bez problemów wygrali z Heat.
Detroit Pistons – Phoenix Suns 116:108
- Choć zawodnicy Pistons nieco lepiej weszli w ten mecz, to nie byli w stanie w pełni udokumentować swojej przewagi. Wysoka skuteczność Suns (54.4% z gry i 46.2% zza łuku) pozwoliła im na dotrzymanie kroku gospodarzom, a wynik stale oscylował w granicach remisu.
- Prym w zespole Monty’ego Williamsa po raz kolejny wiódł Kelly Oubre Jr. (30 punktów, 5/9 za trzy), dla którego bieżący sezon jest jak dotąd najlepszy w karierze. Ozdobą pojedynku była jednak rywalizacja dwóch środkowych – Deandre Aytona (26 punktów, 12 zbiórek) i Andre Drummonda (31 punktów, 19 zbiórek).
- Trafienia Mikala Bridgesa (13 pkt) czy Devina Bookera (22 oczka, 7 asyst) pozwoliły Suns na objęcie skromnego prowadzenia na niespełna osiem minut przed końcową syreną.
- Na odpowiedź Detroit nie trzeba było jednak długo czekać. Sprawy w swoje ręce wziął m.in. Reggie Jackson, autor 25 punktów i 9 asyst, który w kluczowych fragmentach był fundamentalnym elementem zwycięstwa „Tłoków”.
- Swoje dorzucili również wchodzący z ławki rezerwowych Christian Wood (21 pkt) oraz Langston Galloway (15 pkt). Pistons zachowali zimną krew i już do końca nie oddali prowadzenia.
relacja: Krzysztof Dziadek
Boston Celtics – Orlando Magic 116:100
- Podopieczni Brada Stevensa po raz kolejny musieli sobie radzić w dość mocno okrojonym składzie. W meczu z Magic na parkiet nie wybiegli Kemba Walker (problemy z lewy kolanem), Marcus Smart (kontuzja prawego uda) oraz Daniel Theis (skręcenie prawej kostki). Pod nieobecność Walkera po raz pierwszy w startowej piątce wystąpił 20-letni pierwszoroczniak Romeo Langford.
- Magic już na początku pierwszej kwarty objęli przewagę (12:5), jednak Celtowie szybko odzyskali prowadzenie zdobywając w pewnym momencie 22 punkty z rzędu i wygrywając tę część spotkania 32:24. Druga kwarta również była zwycięska dla graczy Bostonu (57:56). Znakomicie w tej części spotkania grał Jayson Tatum, który zdobył 17 punktów.
- Na 6:31 przed końcem meczu po znakomitym wsadzie Jaylena Browna Celtics po raz pierwszy objęli dwucyfrowe prowadzenie (101:91). Na 5:17 po celnych rzutach wolnych Aarona Goedona Magic zbliżyli się na 5 punktów (101:96), jednak Celtowie szybko zareagowali dwoma celnymi trójkami w wykonaniu Haywarda i Tatuma, wygrywając spotkanie (116:100).
- Najlepszym graczem meczu został Jayson Tatum, autor 33 punktów (11/24 z gry, 46%), 8 zbiórek i 5 asyst. 23 punkty (10/16 z gry, 63%), 7 zbiórek i asyst zanotował Gordon Hayward. 18 punktów zdobył Jaylen Brown.
- Po stronie Magic najwięcej punktów (26) zaliczył Evan Fournier (8/15 z gry, 53%), w tym trafił sześciokrotnie za trzy. Z kolei double-double (23 punkty i 10 zbiórek) zanotował Aaron Gordon, trafiając 7 z 15 rzutów z gry (47%).
relacja: Mateusz Malinowski
Brooklyn Nets – Golden State Warriors 129:88
- Mecz stojący pod znakiem całkowitej dominacji Nets. Gospodarze rozpoczęli spotkanie od serii 15:2, po czym stale pielęgnowali swoją przewagę.
- Prym w zespole Kenny’ego Atkinsona wiódł Caris LeVert, autor 23 oczek i 8 asyst. Solidnie zaprezentowali się również Joe Harris (17 punktów, 9 zbiórek) czy wchodzący z ławki rezerwowych Garrett Temple (16 pkt).
- Dla Brooklynu był to kolejny mecz bez kontuzjowanego Kyriego Irvinga. Zastępujący go Spencer Dinwiddie nie był dziś jednak w najlepszej dyspozycji. 26-latek trafił jedynie 2 z 7 oddanych rzutów i zakończył starcie z dorobkiem zaledwie 8 oczek.
- Po stronie gości najlepszym punktującym okazał się D’Angelo Russell (17 pkt), dla którego był to pierwszy mecz w Barclays Center od momentu przeprowadzki na zachodnie wybrzeże. 23-latek otrzymał od publiczności ciepłe powitanie.
- W pewnym momencie przewaga Nets osiągnęła pułap aż 44 punktów. Gospodarze całkowicie zdominowali również strefę podkoszową (65:34 w zbiórkach) i bez większych problemów odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu.
relacja: Krzysztof Dziadek
Toronto Raptors – Indiana Pacers 119:118
- Gracze Raptors bardzo dobrze zaczęli to spotkanie wygrywając pierwszą kwartę (30:20). W drugiej kwarcie głównie dzięki trójkom McDermotta, Holidaya i Oladipo (łącznie 7) koszykarze Pacers zdominowali wydarzenia na parkiecie wygrywając drugą kwartę aż 43:18! A także pierwszą połowę (63:48).
- Po zmianie stron gracze Indiany głównie dzięki dobrej grze Sabonisa i Brogdona utrzymywali wynik, jednak prowadzenie zmalało do zaledwie 4 punktów. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 86:82.
- Czwarta kwarta była szalonym pościgiem za koszykarzami Pacers. Głównie zasługa w tym Serge’a Ibaki i Kyle’a Lowry’ego, którzy odpowiadali celnymi trójkami graczy Indiany. Na 30 sekund przed za trzy punkty trafił Serge Ibaka, ostatecznie ustalając wynik spotkania (118:119).
- Obie ekipy trafiły łącznie 31 rzutów za trzy punkty.
- Najwięcej punktów dla Raptors zdobył Kyle Lowry (32), któremu zabrakło tylko dwóch zbiórek, żeby uzyskać triple-double. Miał też 10 asyst. 30 punktów i 7 zbiórek zanotował bohater wieczoru, czyli Serge Ibaka (13/21 z gry, 62%). 25 punktów, 9 zbiórek i 5 asyst zaliczył Pascal Siakam.
- Po stronie Pacers 24 punkty, 6 zbiórek i 6 asyst zanotował Malcolm Brogdon (10/14 z gry, 71%). 22 punkty, w tym 6 celnych trójek zaliczył Justin Holiday. Domantas Sabonis zdobył trzecie w swojej karierze triple-double (15 punktów, 11 zbiórek, 10 asyst).
- Po raz czwarty w tym sezonie zagrał Victor Oladipo, który zaliczył 13 punktów, grając 23 minuty.
relacja: Mateusz Malinowski
Minnesota Timberwolves – Atlanta Hawks 120:127
Oklahoma City Thunder – Cleveland Cavaliers 109:103
- Cavaliers podeszli do tego meczu po serii 11 porażek w 12 ostatnich spotkaniach, stawiając tym samym Thunder w roli zdecydowanego faworyta.
- Od samego początku świetnie prezentował się Collin Sexton (23 punkty, 4/6 zza łuku), który wraz z Kevinem Love (20 oczek, 7 zbiórek) był dziś najskuteczniejszym zawodnikiem Cleveland. To w głównej mierze ich trafienia nie pozwoliły OKC na odskoczenie z wynikiem.
- Po stronie gospodarzy solidne występy zaliczyli Shai Gilgeous-Alexander (23 punkty, 10 zbiórek) i Danilo Gallinari (15 pkt). Oklahoma nie była jednak w stanie udokumentować swojej przewagi.
- Na niespełna 2 minuty przed końcową syreną punkty Larry’ego Nance’a (14 pkt, 10 zbiórek, ósme double-double bieżącego sezonu) wyprowadziły Cavaliers na skromne prowadzenie (100:99). Zimną krew zachował wówczas Dennis Schroder, autor 30 punktów, który momentalnie odpowiedział na trafienie gości i walnie przyczynił się do trzeciego z rzędu zwycięstwa Thunder.
- Tym samym Oklahoma zrównana się bilansem (31-20) z szóstą ekipą Konferencji Zachodniej – Dallas Mavericks. Podopieczni Billy’ego Donovana znajdują się również tuż za plecami Utah Jazz (32-18) i Houston Rockets (32-18).
relacja: Krzysztof Dziadek
Dallas Mavericks – Memphis Grizzlies 107:121
Utah Jazz – Denver Nuggets 95:98
Los Angeles Clippers – Miami Heat 128:111
Dziś ostatni dzień transferów w NBA. O godz. 21:00 zamknięte zostanie okienko. Sprawdź co się dzieje – w naszym specjalnym artykule NA ŻYWO śledzimy wydarzenia zza oceanu:
NBA: Transfery i plotki NA ŻYWO! Ostatnie godziny!
Tabela NBA po środowych meczach: