Golden State Warriors pokonali poprzedniej nocy Oklahomę City Thunder. Pomiędzy zawodnikami obu drużyn doszło w paru sytuacjach do wymiany zdań i paru przepychanek. Russell Westbrook i Paul George szczególnie nie byli zadowoleni z zachowania Zazy Pachulii.
Już rok temu Zaza Pachulia stał się wrogiem publicznym numer jeden w San Antonio, gdy to przez niego play-offy przedwcześnie zakończył Kawhi Leonard. Zawodnik Spurs spadł na nogi Pachulii, który przy próbie obrony gracza postawił je w miejscu, w którym rywal lądował. Według Russella Westbrooka, wysoki Warriors poprzedniej nocy chciał wyrządzić krzywdę jemu. Sytuacja miała miejsce w trzeciej kwarcie.
[ot-video][/ot-video]
Zaza podczas walki o piłkę upadł na parkiet wpadając prosto w nogi Westbrooka. Zawodnik Thunder podczas pomeczowego spotkania z dziennikarzami w swoim stylu zapytał jednego z reporterów, czy widział sytuację i czy według niego Pachulia zrobił to umyślnie. – Nikt go nie dotknął, spadając na mnie chciał mi wyrządzić krzywdę – stwierdził Westbrook, który przyznał także, że Pachulia nie gra czysto.
Słowom lidera wtorówał Paul George. – Widzieliście co się stało? Znacie Zazę, znacie jego historię. Już wcześniej próbował takich rzeczy. Nikt go nie popchnął i dokładnie wiedział, gdzie chce spaść. Zrobił już krzywdę wielu koszykarzom – twierdzi PG13. Natomiast Kyrie Irving zabrał głos na Instagramie komentując wideo ze zdarzenia. – Liga musi się temu przyjrzeć. To jest jakiś absurd – napisał zawodnik Boston Celtics.
Myślicie, że Zaza robi to celowo?
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET