Jak co niedzielę przyszedł czas na podsumowanie najważniejszych informacji z minionego tygodnia z NBA. W ostatnich siedmiu dniach głośno było o kolejnym rozdziale sagi z udziałem Jimmy’ego Butlera, jednak pojawiały się również kwestie problemów zdrowotnych. Bądź na bieżąco z naszym przeglądem tygodnia.
Tydzień rozpoczęliśmy od 40. urodzin LeBrona Jamesa. Z ligi posypały się w kierunku grającej legendy NBA życzenia, między innymi od Adama Silvera, Giannisa Antetokounmpo, Steve’a Kerra, Erika Spoelstry. Nie zabrakło oczywiście również zachwytów nad jego długowiecznością. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Do powrotu do NBA przymierza się Lonnie Walker IV. Zawodnikiem, który latem z powodu braku ofert z najlepszej koszykarskiej ligi świata przeniósł się do Europy, interesować ma się co najmniej pięć zespołów z szerokiej amerykańskiej czołówki. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Kolejne zagranie do wachlarza swoich możliwości dodał Victor Wembanyama. Na jednej z przedmeczowych rozgrzewek młody Francuz pokazał, że potrafi również trafiać rzuty z ponad połowy boiska, co przy jego warunkach fizycznych nie mieści się w głowie. (ZOBACZ VIDEO)
Punktem centralnym minionego tygodnia była kolejna sytuacja z udziałem Jimmy’ego Butlera. Skrzydłowy został zawieszony przez Miami Heat na siedem spotkań za kolejne wypowiedzi, w których zdaniem klubu, otwarcie przejawiał chęć opuszczenia jego szeregów. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Nowy koszykarski dom znalazł tymczasem Boban Marjanović. Uwielbiany podkoszowy po rozwiązaniu kontraktu z Fenerbahce na rynku wolnych agentów przebywał zaledwie tydzień, po czym podpisał umowę z chińskim Zhejiang Lions. Szczegóły kontraktu, w tym jego długość nie zostały jak na razie ogłoszone przez zainteresowane strony. W nowym klubie Bobi powróci prawdopodobnie do sprawowanej po raz ostatni blisko 10 lat temu w Europie roli podstawowego podkoszowego. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Tymczasem młodszy syn LeBrona Jamesa, Bryce, który do Draftu może zgłosić się już w 2026 roku, postawił kolejny krok w swojej karierze. 17-latek wybrał już swój zespół w akademickiej NCAA, stawiając na jednego z faworytów do tegorocznego mistrzostwa. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Niestety w ubiegłym tygodniu nie zabrakło również kłopotów zdrowotnych. Fatalnie wyglądającej kontuzji nabawił się Jaden Ivey. U rozgrywającego Pistons stwierdzono złamanie kości strzałkowej w lewej nodze, w związku z czym zawodnik opuści co najmniej resztę sezonu zasadniczego 2024/25. Diagnoza oznacza, że jego przerwa może się przeciągnąć także na kolejne rozgrywki. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Do kolejnej kontuzji doszło różnie w obozie Orlando Magic, gdy w piątkowym spotkaniu z Toronto Raptors urazu pleców doznał Jalen Suggs. Po niefortunnym upadku skrzydłowy zmuszony był opuścić parkiet na wózku. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Po opuszczeniu 34 meczów bieżącego sezonu, Leonard w końcu wyszedł na parkiet i od razu zagrał w pierwszym składzie. Był to pierwszy występ Kawhia w meczu NBA od 26 kwietnia, kiedy zagrał 25 minut i zdobył dziewięć punktów w trzecim starciu serii pierwszej rundy playoffów Zachodniej Konferencji przeciwko Dallas Mavericks. Clippers pokonali sobotniej nocy Atlanta Hawks, a skrzydłowy zdobył 12 punktów. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!