Nie da się ukryć, że seria Stelmet BC Zielona Góra – Asseco Gdynia nie była najciekawsza w historii. Mistrzowie Polski z łatwością uporali się z gdynianami w trzech meczach i czekają na swojego rywala w półfinale.
Dla gospodarzy początek trzeciego meczu wyglądał bardzo obiecująco. Skuteczne akcje i rozluźnienie zielonogórzan sprawiło, że gdynianie prowadzili 10:0. Niestety emocji wystarczyło na zaledwie kilka minut. Przyjezdny straty odrobili jeszcze w pierwszej kwarcie. W drugich 10 minutach królował Dee Bost, który już całkowicie wybił z głowy koszykarzom Asseco pomysł przedłużenia sezonu, chociaż o kilka dni.
Najciekawszym momentem drugiej połowy było pojawienie się na parkiecie Kamila Zywerta i Jakuba Dera. Ten fakt jednoznacznie potwierdza, że w tej parze emocje skończyły się, zanim tak naprawdę się rozpoczęły.
Zawodnicy Asseco Gdynia rozpoczęli wakacje, zaś koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra mogą powoli przygotowywać się do półfinałowych starć z Energą Czarnymi Słupsk lub Polskim Cukrem Toruń. Zwycięzcę tej pary poznamy najwcześniej w czwartek.