43-letni Budzinauskas przejął schedę w grudniu po zwolnionym wcześniej Dariuszu Szczubiale. Pod wodzą Budzianuskasa „Kociewskie Diabły” wygrały 12 z 22 spotkań. Od tego momentu Polpharma spisuje się znacznie lepiej. Była nawet blisko przerwania serii domowych zwycięstw Stelmetu.
– Przedłużyliśmy umowę z trenerem Budzinauskasem, gdyż wykonał świetną pracę. Wszyscy pamiętamy, co zastał przychodząc do nas. Wymienił w składzie zaledwie jednego zawodnika i odmienił obliczę zespołu. Jestem mu za to bardzo wdzięczny. Zaproponowaliśmy trenerowi wylot do USA na coroczny camp w Las Vegas, aby bezpośrednio na miejscu ocenił potencjał kandydatów do gry w Polpharmie – mówi Jarosław Poziemski, prezes SKS Sportowa S.A.
Litwin wykonuje w Starogardzie Gdańskim świetną robotę. Zdecydował się on sprowadzić do zespołu swojego rodaka, Martynasa Paliukenasa, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Od kiedy ten trener przejął zespół, koszykarze w końcu cieszą się grą, a kibice nie mogą narzekać na brak emocji.
Fani zespołu mogą czuć jednak pewien niedosyt, bowiem gdyby nie słaby początek, to „Kociewskie Diabły” raczej bez większego problemu mogłyby pojawić się w fazie Play Off. Mimo tego, jeśli w Starogardzie Gdańskim pozostanie trzon zespołu, to miejscowi kibice będą mogli patrzeć z optymizmem w przyszłość.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET