– Chcemy być jak najlepszą drużyną. Mamy się stawać lepsi każdego dnia, podczas każdego treningu. Dalej musimy się rozwijać, budować kulturę drużyny narodowej – mówi trener reprezentacji Polski koszykarzy Mike Taylor.
Wojciech Kłos, Kosz Kadra: Wybrał Pan zawodników, którzy rozpoczną obóz przygotowawczy w Wałbrzychu. Co z pozostałymi koszykarzami?
Mike Taylor: Wcześniej ogłosiliśmy nazwiska 24 zawodników i to właśnie z nich wybieramy ostateczny skład na to lato. Kilku z nich nie weźmie udziału w obozie przygotowawczym, ale wymieniamy ich ze względu na szacunek związany z tym, co zrobili dla kadry w przeszłości – mam tu na myśli Roberta Skibniewskiego i Szymona Szewczyka, albo mieli świetny sezon w PLK – np. Bartosz Diduszko. Chcemy żeby oni byli rezerwą w razie potrzeby – tak się stało już np. w 2015 roku ze Skibniewskim, który dołączył później. W Wałbrzychu chcemy skupić się na tworzeniu drużyny, będziemy mieli tam konkretną rywalizację między zawodnikami na poszczególnych pozycjach.
Jeśli chodzi o pozycję trzeciego rozgrywającego, to postanowiliśmy, że chcemy dać szansę młodszemu pokoleniu zawodników, stąd na obozie zabraknie Skibniewskiego, a będą Mazurczak i Szymkiewicz. Jestem bardzo wdzięczny “Skibie” za to, co zrobił dla kadry w poprzednich latach, mam do niego dużo szacunku. To samo dotyczy Szymona Szewczyka – miał ogromny wpływ na reprezentację w poprzednich latach, ale tym razem stawiamy na innych graczy. Jarosław Mokros nie jest do końca zdrowy, więc uzgodniliśmy, że dostanie wolne tego lata, aby być w pełni gotowym na kolejny sezon w Stelmecie. Powołanie dla Bartosza Diduszki było podkreśleniem jego świetnej gry w PLK w minionych sezonach. Zabraknie też Dominika Olejniczaka, który chciał przyjechać na zgrupowanie, ale w porozumieniu ze swoimi trenerami zostanie z Ole Miss i będzie się przygotowywał do sezonu NCAA. Podsumowując – ci gracze będą naszą rezerwą i chcemy, żeby traktowano ich jako część naszego składu na to lato.
– Co trener może powiedzieć na temat Macieja Lampego i Przemysława Karnowskiego? Czy w tym roku zobaczymy ich w drużynie narodowej?
– Wszystko jest możliwe. Wiem, że obaj bardzo chcą reprezentować Polskę i grać na EuroBaskecie. Będąc na rozgrywkach Ligi Letniej w Orlando uzgodniliśmy z Przemkiem i jego agentami pewne kwestie związane z jego występami w reprezentacji. Jesteśmy optymistycznie nastawieni co do niego. W tym tygodniu przejdzie zabieg kciuka, a później czeka go trzytygodniowa rehabilitacja. Ma do nas dołączyć w połowie sierpnia. Trochę inna sytuacja jest z Maćkiem – bardzo mocno pracuje po swojej operacji biodra. Spotkałem się z nim wcześniej tego lata i byłem pod wrażeniem jego zaangażowania, etyki pracy, wsparcia, które ma wokół siebie. Pod koniec sierpnia będziemy podejmować decyzję, czy jest na tyle zdrowy, aby pomóc kadrze w tym roku.
– W Wałbrzychu zobaczymy Andy’ego Mazurczaka i Mathieu Wojciechowskiego. To nowi zawodnicy w kadrze, ale kibice mogą nie wiedzieć o nich zbyt wiele. Dlaczego trener postawił na nich?
– Rodzina Andy’ego Mazurczaka pochodzi z Bydgoszczy, ale przeniosła się do Chicago. Od narodzin ma polski paszport. Dorastał w polskiej dzielnicy, a w domu zawsze rozmawiał w ojczystym języku. Jest dumny ze swojego pochodzenia i z kultury swojego kraju. W zeszłym roku zaprosiliśmy go do gry w rozszerzonej reprezentacji, a ja sporo z nim rozmawiałem w Warszawie. Grał ostatnio w drugiej lidze greckiej i miał bardzo dobry sezon. Szukamy opcji na pozycję rozgrywającego, a teraz będziemy mieli szansę go ocenić. To prawdziwy rozgrywający, bardzo utalentowany i inteligentny. Sprawia, że koledzy z drużyny stają się lepsi. Chcę zobaczyć jak pokaże się na obozie i czy wkomponuje się w nasz system. Mathieu Wojciechowski grał we Francji w kilku bardzo dobrych drużynach. Wskazał go nam Rafał Juć, który widział go w Limoges. To także bardzo dobry znajomy Aarona Cela, więc mieliśmy szansę dowiedzieć się o nim więcej z różnych źródeł. To podkoszowy atleta i gra naprawdę twardo, więc chcemy go przetestować w naszym programie. W powołaniach tych graczy chodzi o to, że chcemy sięgać do młodszego pokolenia. Mamy już kilku takich zawodników: Mateusza Ponitkę, Przemysława Karnowskiego, Tomasza Gielo – oni już są ważną częścią drużyny. Chcemy jednak zwiększyć liczbę takich zawodników, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że niedługo czekają nas również kwalifikacje do Mistrzostw Świata.
– Obóz przygotowawczy w Wałbrzychu rozpoczyna się już 15 lipca. Kadrę czeka pracowite lato, którego zwieńczeniem będzie występ na EuroBaskecie.
– Chcemy być jak najlepszą drużyną. Mamy się stawać lepsi każdego dnia, podczas każdego treningu. Dalej musimy się rozwijać, budować kulturę drużyny narodowej. Mamy naprawdę wymagającą grupę na EuroBaskecie. Francja i Grecja to prawdziwe potęgi europejskiej koszykówki, wszyscy ich szanują. Słowenia to także wyjątkowy zespół z Goranem Dragiciem jako rozgrywającym, a także Luką Donciciem czy Anthonym Randolphem. Finlandia będzie gospodarzem, a to dobra, doświadczona ekipa. Islandia gra z wielkim sercem i z unikalnym stylem. Przed nami duże wyzwania. Naszym celem jest przygotowanie się do pokonywania wielkich drużyn. Podczas obozu w Wałbrzychu będziemy chcieli skupić się na zmaksymalizowaniu możliwości naszego zespołu i poszczególnych zawodników.
źrodło: www.koszkadra.pl