Ostatni tydzień w NBA zdominowany był przez zawirowanie transferowe. Najważniejsze wydarzenia w kwestii statystyk to znakomita forma Luki Doncicia, serie meczów z co najmniej 25 punktami LeBrona, Embiida i Giannisa – ta ostatnia już przerwana. Poza tym LBJ został bezwzględnie najlepszym strzelcem w historii NBA, licząc sezon regularny i play-offs, a kilku rezerwowych z drugiego planu zanotowało niecodzienne statystyki.
- Luka Doncić w czwartek pobił swój punktowy rekord kariery, rzucając pierwszy raz powyżej 50 punktów. Przeciwko Clippers zaliczył 51 oczek, 9 zbiórek i 6 asyst, trafił też 7 rzutów za trzy – wszystkie w pierwszej kwarcie. Dotychczasowy najlepszy wynik Doncicia to 46 punktów z zeszłego sezonu. Był to piąty mecz pięćdziesięciopunktowy w historii Dallas Mavericks i pierwszy od 16 lat. Dwóch punktów zabrakło Słoweńcowi do rekordu organizacji: Dirk Nowitzki rzucał 53 i 51 (w 2004 i 2006), Jim Jackson i Jamal Mashburn po 50, obaj w roku 1994.
- Doncić we wspomnianym meczu po pierwszej kwarcie miał 28 punktów na koncie – to rekord tego sezonu NBA w jakiejkolwiek kwarcie, po 25 punktach Stepha Currego (też w pierwszej) w październiku. Jest to też rekord pierwszych kwart w historii Mavericks, w erze play-by-play dotychczasowy to 22 punkty Doncicia z 2019, a także drugi najlepszy wynik jakichkolwiek kwart zawodnika Dallas po 29 punktach Dirka Nowitzkiego w czwartej kwarcie w 2009. W całym NBA (w erze play-by-play) jest to ex-equo drugi najlepszy wynik pierwszych kwart. Czołówka to: Kevin Love w 2016 (34 punkty), Luka Doncić w 2022 i CJ McCollum w 2018 po 28 punktów. Oprócz tego Doncić po pierwszej kwarcie miał 7/10 za trzy i jest to piąty przypadek ery play-by-play, kiedy zawodnik w pierwszej części gry ma co najmniej 7 celnych trójek. Rekord należy do Love ze wspomnianego wyżej meczu (8/10 po pierwszej kwarcie), a pozostali poza Donciciem z 7 trójkami w pierwszych 12 minutach gry to Steph Curry, D’Angelo Russell i Deron Williams.
- Po zaledwie dwóch dniach, Luka Doncić tym samym Clippers zaaplikował 45 punktów, miał też 15 zbiórek i 8 asyst, stając się pierwszym w historii Dallas graczem z meczami z rzędu z minimum 45 punktami. Na przestrzeni dwóch opisywanych meczów zdobył więc 96 punktów, 24 zbiórki i 14 asyst. Jedyni zawodnicy którzy osiągali takie statystyki w dwóch sąsiednich występach to Wilt Chamberlain dwukrotnie w 1963 i Elgin Baylor w 1961. Ciekawostką jest również to, że licząc sezon zasadniczy i play-offs, Doncić 8 ze swoich 13 występów z co najmniej 42 punktami oraz 3 ze swoich 4 występów z minimum 45 punktami miał przeciwko drużynie Los Angeles Clippers.
- Joel Embiid w ostatnich dniach zaliczył 20. i 21. czterdziestopunktowe double-double w karierze. Z aktywnych graczy więcej takich meczów mają tylko Kevin Durant (22), LBJ (25), Russell Westbrook (29), Anthony Davis (30) i James Harden (31). Embiid wciąż kontynuuje serię meczów z co najmniej 25 punktami, sobotni występ przeciwko Cleveland Cavaliers był 23 takim z rzędu. To jedna z 20 najdłuższych serii w historii NBA. Z aktywnych graczy dłuższe miał jedynie Kevin Durant (29 na przełomie 2009-10 i 41 w 2014) oraz James Harden w sezonie 2018-19 (40).
- LeBron James jest w trakcie dokładnie takiej samej serii jak Embiid, tyle że o jeden mecz krótszej. Nigdy wcześniej w karierze LeBron nie zagrał 22 meczów z rzędu z co najmniej 25 punktami, najdłuższa jego taka seria miała miejsce w roku 2008 i liczyła 21 gier. Ważniejszym jednak wydarzeniem jest to, że od soboty LBJ jest liderem klasyfikacji pod względem sumy punktów w NBA, licząc sezon regularny i PO. Ostatnim meczem wyprzedził o 8 punktów Kareema Abdul-Jabbara. Łącznie zdobył 44 157 punktów w 1616 meczach, dotychczasowy lider miał ich 44 149 w 1797 występach.
- Giannis Antetokounmpo swoją serię meczów co najmniej 25-punktowych zakończył na 20 z rzędu, kiedy zdobył tylko 18 punktów w meczu przeciwko Phoenix Suns. Najlepszy pod względem statystycznym występ Greka w ostatnich dniach to 44 punkty, 14 zbiórek, 8 asyst i 2 bloki w meczu przeciwko Lakers. Giannis miał przy tym znakomite 17/20 z gry. Co najmniej 20 rzutów z gry na 85% skuteczności oddano po raz 20 w historii, przy czym Giannis miał już nawet lepszy mecz, bo w kwietniu rzucał 18/21 (w tym 18/18 za 2). Pozostali gracze z takim meczem w ciągu ostatnich 15 sezonów to Jaylen Brown, Gordon Hayward i Klay Thompson – wszyscy po 17/20. Giannis jest od tego tygodnia jednym z trzech graczy w historii, którzy zagrali w karierze więcej niż jedno spotkanie z co najmniej 40 punktami na skuteczności co najmniej 85%. Pozostała dwójka to Wilt Chamberlain (4 mecze) i Kareem Abdul-Jabbar (również 2).
Tak jak napisałem we wstępie, warte odnotowanie w tym tygodniu były wybrane mecze graczy rezerwowych.
- Hassan Whiteside w środę i w piątek zbierał 17 i 18 piłek z tablic w meczach przeciwko Golden State i Orlando. To 11. przypadek w historii NBA, by gracz z ławki miał co najmniej 17 zbiórek mecz po meczu. W XXI wieku, czyli po Dennisie Rodmanie, to drugi taki przypadek po tym jak w roku 2016 w dwóch meczach z rzędu 18 i 23 zbiórek miał… Hassan Whiteside. W pierwszym z omawianych meczów Whiteside do 17 zbiórek dołożył też 7 bloków, co jest rekordem sezonu pod względem liczby zablokowanych rzutów gracza rezerwowego (Maxi Kleber miał 6 w październiku, poza nim nikt nie miał więcej niż czterech bloków). W historii był to 8. przypadek rezerwowego, który ma co najmniej 17 zbiórek i 7 bloków, Whiteside jest na tej liście jako jedyny dwa razy, bo 6 lat temu miał 20 punktów, 17 zbiórek i 7 bloków w 39 minut. Dodatkowo, w historii NBA tylko 9 zawodników zakończyło kariery ze średnimi powyżej 10 zbiórek i 2 bloków na mecz. Trzech aktywnych graczy ma takie statystyki w tym momencie i jednym z nich jest właśnie Whiteside (11 zbiórek, 2.3 bloku na mecz na przestrzeni kariery). Pozostała dwójka to Rudy Gobert i Anthony Davis.
- Dennis Smith analogicznie do Whiteside’a wyrównał rekord rezerwowych w tym sezonie, tyle że pod względem przechwytów. W 22 minuty na parkiecie do 11 asyst dołożył ich 6. Po 6 przechwytów mieli w tym sezonie też Alex Caruso i Troy Brown. W historii NBA było dotąd tylko 8 linijek statystycznych graczy rezerwowych, w których gracz miał co najmniej 11 asyst i 6 przechwytów. W ciągu ostatnich 23 lat dwukrotnie dokonał tego TJ McConnell (2021 i 2018, m.in. triple-double z ławki z przechwytami). Wcześniej: Darrell Armstrong w 1999, Greg Anthony w 1997, David Wesley w 1996, Greg Grant w 1995, Sidney Lowe w 1990 i Danny Young w 1987.
- Jordan McLaughlin w meczu przeciwko Sacramento miał po 11 punktów i asyst oraz 5/5 z gry, grając 19 minut jako rezerwowy. Oprócz tego, że wyrównał rekord kariery w kategorii asyst, został 11 rezerwowym w historii, który do double-double z asystami dokłada 100% skuteczności z gry. Ostatnio podobne występy mieli TJ McConnell w 2021 (16 punktów, 13 asyst, 10 przechwytów i 8/8) i Evan Turner w 2019 (13 punktów, 11 zbiórek, 10 asyst i 5/5) i były to jedyne takie przypadki w XXI wieku.
- Ciekawej rzeczy dokonał Malcolm Hill. Gracz Bulls zaliczył 8 punktów (3/3 z gry, w tym 2/2 za trzy) i 2 zbiórki w niecałe 2 minuty na parkiecie, a dokładniej w 1:41. Był to jego dopiero 13. mecz w NBA, poprzednie 4 sezony po karierze akademickiej spędził w Europie. Ostatnim zawodnikiem, który zdobył więcej punktów w mniej niż 120 sekund pobytu na parkiecie w meczu, był Darrick Martin w roku 2000 z 11 punktami w 1:52. Ostatnim który zdobył co najmniej 8 punktów poniżej 100 sekund (czyli podczas krótszego pobytu niż Hill), był Josh Grant w roku 1993. Nie wiadomo dokładnie ile zagrał, bo nie było wtedy danych play-by-play, ale musiało to być poniżej 1,5 minuty, skoro zaokrąglono mu czas gry w boxscore do 1:00.
- Na koniec ciekawostka związana z ostatnimi wymianami w NBA: Damian Lillard i CJ McCollum zagrali 193 mecze, w których obaj rzucali co najmniej po 20 punktów. To największa liczba takich meczów w historii NBA wśród duetów graczy obwodowych. Być może rekord zostanie pobity jeszcze w bieżącym sezonie, bo następni w kolejce – Steph Curry i Klay Thompson – mają 187 takich wspólnych występów.
Na kolejne statystyczne ciekawostki z parkietów NBA zapraszam już za tydzień.
Więcej moich tekstów znajdziecie pod tym linkiem.