Reprezentacja Niemiec potwierdziła swoją dobrą dyspozycję w grupie, wygrywając wszystkie trzy spotkania. Ekipa prowadzona przez Gordona Herberta już czeka na rywali w drugiej rundzie, tym samym niedługo czeka nas starcie Schroedera z Luką Donciciem. Co o takim zestawieniu myśli lider kadry Niemiec?
Dziś z samego rana niemiecka drużyna pokonała w bardzo pewny sposób reprezentację Finlandii. Oznacza to, że po trzech rozegranych spotkaniach mają same zwycięstwa i 6 punktów na koncie. Spotkania sparingowe przed turniejem głównym wskazywały na to, iż drużyna Gordona Herberta będzie mocnym kandydatem do zdobycia medalu. Pierwsze przekonujące zwycięstwo z Japonią dało odpowiedź, że forma została utrzymana. Drugi mecz był ich najważniejszym testem w grupie, który zdali, pokonując Australię 85:83. Dzisiejszy mecz z Finami to było jedynie potwierdzenie dyspozycji, przed następnym etapem.
Tak jak można było się spodziewać, na mistrzostwach najważniejszym punktem reprezentacji Niemiec jest oczywiście Dennis Schroeder. Przez trzy spotkania grupowe zdobywał średnio 19.7 punktów na mecz, dokładając do tego po 6 asysty. Tak pewna i skuteczna gra nowego nabytku Toronto Raptors sprawia, że cały zespół jest w stanie osiągać świetne statystyki. Moritz Wagner rzucał średnio po 13 punktów, 10 dokładał Theis. W dodatku do składu już na następną fazę powinien wrócić Franz Wagner, który jest ogromnym zastrzykiem jakości. Sam Schroeder jednak twierdzi, iż najważniejsza w tym wszystkim jest po prostu drużyna.
– Gramy przede wszystkim razem jako zespół i rywalizujemy na najwyższym poziomie jako drużyna. Trudno się nie zgodzić, pierwsza runda była dla nas świetna, a ostatni mecz z Australią był dla turnieju naprawdę ważny, ponieważ wszystkie te zwycięstwa przenosimy do drugiej rundy. Musimy jednak teraz na chwile zapomnieć o wszystkich trzech wygranych i skoncentrować się na tym, co aktualnie jest przed nami – stwierdził lider niemieckiej kadry.
W drugiej rundzie drużyny z grup E i F zmierzą się między sobą. Dokładnie dwa pierwsze miejsca grupy E oraz dwa pierwsze miejsca grupy F. Już teraz wiemy, że Reprezentacja Niemiec czeka na swoich rywali. Słowenia zagra jeszcze jedno spotkanie z Wyspami Zielonego Przylądka, lecz to raczej kwestia formalna, która sprawi, że czekał będzie na nas bardzo ciekawy pojedynek Schroeder-Doncić. Jednak gracz Toronto Raptors nie zamierza skupiać się szczególnie na osobistościach, które stają naprzeciwko. Jego zdaniem najważniejsze jest skupienie się na własnych umiejętnościach.
– Dla nas nie ma znaczenia, z kim gramy, staramy się skupić na sobie i na tym, co robimy. Jeśli będziemy rywalizować na najwyższym poziomie, jesteśmy w stanie wygrywać wszystkie mecze. Jednak musimy to robić przez całe 40 minut. Musimy być skupieni jako zespół. Chemia w nim stale się buduje. Indywidualnie każdy jest skupiony i pracuje nad swoją grą. Trenujemy każdego dnia i chcemy być lepsi. Jeśli chodzi o następny mecz, chcemy się rozwijać – podkreślił Schroeder.
Reprezentacja Niemiec czeka na to, z kim zmierzy się w drugiej fazie. Jednak pojedynek Schroedera z Donciciem zapowiada się niezwykle ciekawie. Dennis na turniejach z kadrą narodową zyskuje niezwykle na jakości w swojej grze. Z drugiej strony lider Dallas Mavericks przez dwa spotkania dominował na parkiecie, zdobywając kolejno 37 i 34 punkty. Niemiecka kadra z każdym kolejnym meczem wydaje się umacniać w roli faworyta w walce o medale. Starcie ze Słowenią, może dać nam odpowiedź, o jaki medal będą w stanie walczyć.