Tym razem wybieramy gracza, który swoją postawą w obronie wyróżniał się najbardziej. Jak co roku kandydatów do tej nagrody jest bardzo wielu i trzeba rozważyć przeróżne aspekty, by wskazać tego, kto faktycznie najbardziej zasłużył. Nasze redakcyjne typy poniżej. Was też zapraszamy do zabawy…
Ignacy Sławiński – Rudy Gobert
Choć nie grał przez sporą część sezonu to w meczach w których wystąpił z powodzeniem bronił obręczy Utah Jazz i jest pod tym względem potworem. Kiedy już wrócił do gry Jazz stali się z miejsca najlepiej broniącą ekipą w NBA, kończąc sezon serią 29-7. Warunki fizyczne sprawiają, że jego zasięg jest niesamowity i potrafi zniechęcić do wejścia pod kosz nawet najlepszych graczy. To w dużej mierze dzięki Francuzowi Jazz zakończyli sezon regularny jako najlepsza obrona w lidze wyprzedzając Philadelphię 76ers oraz jednego z jego rywali do DPOY, Joela Embiida.
Dominik Kołodziej – Rudy Gobert
Za każdym razem gdy przychodzi rozmowa o najlepszym obrońcy, jako pierwsze pojawia się nazwisko Francuza. Zaraz jednak pojawia się pytania, czy z 56 meczami na koncie, ktoś taki może być brany w ogóle pod uwagę. Wydaje mi się, że liczba spotkań nie powinna stanowić w tym przypadku problemu. Utah Jazz obroną stoją, a gdy Gobert jest na parkiecie, Salt Lake City ma najlepszą defensywę w lidze. Oddziaływanie Stifle Tower na grę Jazzmanów jest niezaprzeczalny. Gdy w styczniu Gobert wrócił po kontuzji, bilans jego drużyny wynosił 18-26, od tego momentu Jazz przegrali zaledwie osiem starć, wygrywając 30. Wartymi wspomnienia są również: Jrue Holiday, Joel Embiid oraz Robert Covington.
Michał Kajzerek – Joel Embiid
Mało kto broni kosza tak jak Joel Embiid. Dzięki niemu Philadelphia 76ers dysponowała jedną z najlepszych defensyw w sezonie regularnym. Embiid jest niezwykle inteligentnym graczem. Doskonale wie, jak ma się przesuwać w obronie i potrafi złapać przeciwnika na tablicy w momencie, w którym ten absolutnie się tego nie spodziewa. Problem w jego przypadku zaczyna się wtedy, gdy ma mis-match i musi wyjść na obwód. To jednak klasyczne wśród wysokich. Nie są wystarczająco szybcy, by reagować na zmiany kierunków niższych guardów. Tak czy inaczej jako obrońca pomalowanego Embiid odniósł w tym sezonie spory sukces i bez cienia wątpliwości należy go wyróżnić.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET