Trener San Antonio Spurs Gregg Popovich, zapytany dlaczego spore znaczenie maja dla niego starania zwiazane z działalnościa charytatywną, znalazł bardzo proste rozwiązanie.
– Jesteśmy obrzydliwie bogaci, nie potrzebujemy tego całego majątku, inni potrzebują – stwierdził Popovich. – Jesteś dupkiem, jeśli tego nie robisz. Bardzo proste – dodał. Chodziło mu oczywiście głównie o środowisko koszykarskie. Pop bardzo mocno angażuje się w sprawy lokalnej społeczności. We współpracy z Shoes That Fit, przekazał ponad 200 par butów dla dzieciaków z podstawówki Gates (Gates Elementary). Wspiera on również działania San Antonio Food Bank oraz Innocence Project.
Wiele jego działalności charytatywnych odbija się bez większego echa w mediach. Znacznie wsparł on Wyspy Dziewicze, pomagając w postawieniu na nogi ich mieszkańców zaraz po tym jak ich domu zniszczyły huragany Irma i Maria. Popovich próbuje również pozyskać środki dla fundacji J/P HRO, która prowadzi pomoc na Haiti oraz w Stanach Zjednoczonych. Pomoc ma polegać na licytacji, której zwycięzca będzie mógł obejrzeć mecz Spurs z Los Angeles Lakers w Staples Center 11 stycznia.
Ponadto, zwycięzca aukcji wróci wraz z drużyną do San Antonio, tam spędzi trzy noce, będzie mógł wejść na rozgrzewkę zespołu, z trybuny VIP obejrzy starcie z Denver Nuggets, po meczu spotka się z samym Popovichem oraz dostanie piłkę meczową podpisaną przez Popa lub innego zawodnika Ostróg.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]