Podczas czwartej kwarty meczu San Antonio Spurs z Houston Rockets, rozgrywający gospodarzy – Tony Parker doznał kontuzji kolana. Francuz nie był w stanie o własnych siłach opuścić parkietu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Gregg Popovich nie będzie mógł z niego skorzystać w kolejnych dwóch meczach.
San Antonio Spurs odpowiedzieli Houston Rockets i wygrali mecz numer dwa doprowadzając do wyrównania. Ostrogi poprowadził znakomity Kawhi Leonard. Jednak Tony Parker również pokazał się z bardzo dobrej strony, notując 18 punktów, 3 zbiórki i 4 asysty. Niestety w finałowej kwarcie meczu, Parker w jednej z akcji ofensywnych swojej drużyny doznał kontuzji kolana. Nie był w stanie opuścić parkietu o własnych siłach. Zespół wkrótce potwierdził, że chodzi o lewe kolano.
Gregg Popovich skomentował sprawę bardzo krótko – Nie wygląda to dobrze. W razie dłuższej absencji Parkera lub wykluczenia go z reszty play-offów, na jedynce więcej minut dostaną Patty Mills i Manu Ginobili. Na ławce siedzi natomiast pierwszoroczniak – Dejounte Murray, ale Pop dotąd z niego nie korzystał, przede wszystkim z obawy o brak doświadczenia młodego zawodnika. Tak czy inaczej Spurs odczują brak podstawowej jedynki. Zwłaszcza, że Tony w ostatnim czasie grał na naprawdę wysokim poziomie.
Sztab medyczny niemal przez cały sezon regularny przygotowywał Francuza do gry dużych minut w play-offach. Reagowali na każdy mały uraz od razu odsuwając zawodnika od gry. To miało mu zapewnić energię i siłę. Niestety sposób, w jaki Parker skontuzjował kolano oraz to, co się działo zaraz potem – sugerują, że Francuz może usłyszeć bardzo nieprzyjemną diagnozę. Mimo wszystko, oby nie. Poniżej cała sytuacja…
[ot-video][/ot-video]
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Wyniki NBA: 34 punkty Leonarda, Spurs odpowiedzieli! Cavs dominują
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET