Sezon 2017/18 Polskiej Ligi Koszykówki zbliża się do nas wielkimi krokami. Większość zespołów skompletowała już skład na najbliższe rozgrywki, choć są też tacy którzy dbają jeszcze o kosmetykę. Wśród nich jest chociażby Anwil Włocławek. Włocławianie zdecydowali się na ostatnie wzmocnienie jakim bez wątpienia będzie Ivan Almeida.
Zespół Igora Milicica jeszcze przedwczoraj nie mógł pochwalić się pełnym składem na najbliższe rozgrywki. Szkoleniowiec rozważał wiele kandydatur zawodników, lecz ostatecznie postawił na reprezentanta Wysp Zielonego Przylądka. Pochodzenie wydaje się tak bardzo egzotyczne, że poddaje w wątpliwość odpowiednie ogranie nowego nabytku Włocławian. Jak mawia klasyk: Nic bardziej mylnego!
Ivan Almeida, znany też jako „El Condor” urodził się i wychował co prawda na Wyspach Zielonego Przylądka, lecz pierwsze koszykarskie kroki stawiał już w Europie, a konkretnie w Portugalii. Po pobraniu wielu cennych nauk zawodnik postanowił spróbować swoich sił za oceanem, gdzie dołączył do ekipy Mohawk Valley. Po roku zmienił uniwersytet na grający w NCAA2 Stonehill.
Zakończenie przygody z amerykańską koszykówką i brak wyboru podczas draftu 2011 wymusiło na zawodniku powrót do znanej dobrze Portugalii. Tam Almeida grał jak natchniony zwracając uwagę wielu zagranicznych skautów. W sezonie 2012/13 Kabowerdczeńczyk notował średnio 19 punktów, 9.5 zbiórki , 2.3 przechwytu oraz 1.1 bloku. Ostatecznie zwrócili się do niego przedstawiciele drugoligowego francuskiego klubu Lille Metropole Basket. Tam, zawodnik nie obniżył lotów (18 punktów, 5.8 zbiórki w drugim sezonie) z miejsca stając się gwiazdą zespołu. We Francji spodobało mu się tak bardzo, że osiadł tam na stałe i mieszka do dziś.
Sympatia do kraju nie pohamowała jednak chęci rozwoju u Almeidy, który przed sezonem 2015/16 zdecydował się dołączyć do Chorale de Roanne Basket, gdzie dalej prezentował się co najmniej świetnie. Po trzech latach spędzonych na zapleczu ekstraklasy francuskiej zawodnik otrzymał nareszcie szansy na najwyższym poziomie rozgrywek wiążąc się umową z Cholet Basket. Tam, w ostatnim sezonie rozegrał 19 spotkań grając średnio po 22 minuty i notując 7.5 punktu, 4.6 zbiórki oraz 2.3 asysty.
28- letni Almeida mierzy 198 centymetrów wzrostu występując na skrzydle. Jego dotychczasowa kariera pokazała, że zawodnik nie tylko lubi grać fizyczną koszykówkę, ale przede wszystkim efektowną. Kabowerdeńczyk związał się z Anwilem roczną umową.
– Ivan to koszykarz, który urozmaici naszą koszykówkę. Gra mocno fizycznie, ma ciąg na kosz, ale potrafi także rzucić z dystansu. Znalazłem w nim to, czego szukałem: łatwość zdobywania punktów, atletyzm oraz umiejętność krycia rywali na różnych pozycjach- zapewnia szkoleniowiec Anwilu, Igor Milicić.
Wspieraj PROBASKET
