Przed nami kolejny niedzielny wieczór z NBA. Część drużyn cały czas nie jest pewna miejsca w premiowanej ósemce, inne wciąż walczą o zmianę finalnej lokaty. Wszystko zacznie się już o godz. 18.00 pojedynkiem pomiędzy Toronto Raptors a Miami Heat. Trzy godziny później Cleveland Cavaliers podejmą u siebie San Antonio Spurs, a o 21.30 Minnesota Timberwolves będzie gościć Oklahomę City Thunder. Następnie Detroit Pistons zmierzy się w bezpośrednim boju o play-offs z Charlotte Hornets. Godzinę przed północą Indiana Pacers – Brooklyn Nets.
Czy wiesz, że na stronie PZBUK możesz oglądać mecze NBA NA ŻYWO?
Dostęp do transmisji meczów NBA na stronie PZBUK ma każdy zarejestrowany użytkownik, który ma minimum złotówkę na koncie gracza. Transmisje są dostępne zarówno w przeglądarce na komputerach, jak i w telefonach komórkowych.
TORONTO RAPTORS – MIAMI HEAT, początek o godz. 18.00
– Heat właśnie wypadli z premiowanej ósemki. Do końca rozgrywek zostały im tylko 3 spotkania, dlatego każde zwycięstwo będzie na wagę złota. Zadanie może być jednak niezwykle trudne. Żary straciły niedawno najlepszego strzelca zespołu, Josha Richardsona. Zawodnik na pewno nie pojawi się na parkietach ligi do końca rozgrywek regularnych. Nie wiadomo jednak czy zdoła zaprezentować się podczas faz posezonowej.
– Raptors idą ostatnio jak burza wygrywając 5 z 6 ostatnich spotkań. Jedyną porażką w ostatnim czasie była ta przeciwko Hornets. Przypomnijmy, że po raz drugi o zwycięstwie Szerszeni zadecydował rzut Jeremy Lamba. Rozdrażnieni Toronto na pewno będą chcieli się odkuć za to pechowe spotkanie. Należy również pamiętać, iż podopieczni Nicka Nurse’a mogą pochwalić się trzecim najlepszym domowym bilansem w lidze.
CLEVELAND CAVALIERS – SAN ANTONIO SPURS, początek godz. 21.00
– Na Zachodzie cały czas nie jesteśmy pewni finalnego obrazu tabeli. Odstępy między zespołami są na tyle małe, że Spurs, którzy aktualnie okupują 8. pozycję mogą wskoczyć dwie lokaty wyżej. Aby uniknąć starcia przeciwko Warriors w trackie pierwszej rundy, Ostrogi postarają się wygrać nie tylko starcie przeciwko Cavs, ale i ostatnie, gdzie zmierzą się z Dallas Mavericks.
– Spurs grają co prawda ostatnimi czasy w kratkę, lecz dużo gorzej prezentują się ich przeciwnicy. Cavaliers notują aktualnie serię ośmiu kolejnych porażek. Pomimo znacznej przewagi Ostróg warto oglądać spotkanie dla świetnego Collina Sextona. Pierwszoroczniak od czasu All- Star jest diametralnie innym zawodnikiem. Weźmy pod uwagę chociaż jego ostatnie 10 spotkań, w trakcie których notuje średnio 22.6 punktu, 50.3 FG% i 44.8 3PT%. Obrońcy Spurs mogą mieć z nim spore problemy.
MINNESOTA TIMBERWOLVES – OKLAHOMA CITY THUNDER, początek godz. 21.30
– Thunder są w identycznej sytuacji, co wspomnieni przed chwilą Spurs. Grzmoty grają jednak ostatnio w kratkę i nie wiadomo czy sprostają warunkom narzuconym przez Leśne Wilki. Mimo wszystko zarówno Westbrook jak i Paul George zrobią wszystko by wywieźć do domu kolejne zwycięstwo.Rozgrywający Thunder w trakcie obecnych rozgrywek regularnych notuje po raz trzeci z rzędu średnio triple-double- 22.9 punktów, 11.1 zbiórki i 10.6 asysty na mecz. Wysoka lokata zespołu tuż przed play-offs mogłaby być znakomitym zwieńczeniem tej części sezonu.
– Wolves pomimo pewnej eliminacji z walki o play-offs nie zamierzają składać broni. Zawodnicy Ryana Saundersa wygrali 3 z 5 ostatnich spotkań ogrywając Golden State Warriors i bijących się cały czas o play-offy Miami Heat. Głównodowodzącym tej ekipy jest oczywiście Karl Anthony-Towns, który może narobić Grzmotom sporych problemów pod koszem.
DETROIT PISTONS – CHARLOTTE HORNETS, początek godz. 22.00
– Tym razem bezpośrednia walka o play-offs. Tłoki mają tylko jedną porażkę mniej od Szerszeni, którzy od jakiegoś czasu coraz intensywniej chuchają im na plecy. Zawodnicy Jamesa Borrego stają na głowie by osiągnąć swój wymarzony cel. Goście wygrali 6 z 9 ostatnich spotkań. Dwukrotnie sytuację ratował Jeremy Lamb trafiając dwukrotnie game-winnera Toronto Raptors.
– Pistons nie grają ostatnio najlepiej. Zawodnicy Dwane’a Caseya wygrali zaledwie 2 z 8 poprzednich spotkań, ogrywając jedynie ekipy Magic i Blazers. Do gry powrócił jednak Blake Griffin, który w trakcie dzisiejszego spotkania będzie stanowił razem z Andre Drummondem sporą przewagę pod koszem. Skrzydłowy zaaplikował ostatnio Thunder, aż 45 punktów. Z drugiej strony Tłoki muszą uważać na Kembę Walkera. Rozgrywający już kilkukrotnie pokazał w tym sezonie, czym grozi brak odpowiedniej opieki ze strony przeciwnika.
INDIANA PACERS – BROOKLYN NETS , początek godz. 23.00
– O ile Pacers mają zagwarantowane miejsce w play-offs, o tyle Nets do samego końca sezonu nie będą pewni awansu. Obie ekipy nie prezentują ostatnio zbyt wysokiej formy- Pacers przegrali 8 z ostatnich 11 spotkań, a Brooklyn 7.
– Zawodnicy Kenny Atkinsona wygrali jednak wczorajszy mecz przeciwko Bucks i awansowali, chociaż na chwilę, na 6. miejsce w tabeli. Taki awans może podnieść ich morale, dlatego niewykluczone, że przyjezdni postawią Pacers bardzo trudne warunki.
Czy wiesz, że na stronie PZBUK możesz oglądać mecze NBA NA ŻYWO?
Dostęp do transmisji meczów NBA na stronie PZBUK ma każdy zarejestrowany użytkownik, który ma minimum złotówkę na koncie gracza. Transmisje są dostępne zarówno w przeglądarce na komputerach, jak i w telefonach komórkowych. Mecze NBA są z oryginalnym amerykańskim komentarzem – zdarza się, że mecz jest bez komentarza.
Jeśli chcesz skorzystać z możliwości strony PZBUK, to zwróć uwagę na specjalną ofertę powitalną.
Jeśli postawisz swój pierwszy zakład za minimum 50zł i po kursie 1,8 lub większym, to niezależnie od tego czy ten zakład wygra czy przegra, przy kolejnym logowaniu dostaniesz od PZBUK dodatkowy darmowy zakład o wartości 50zł – do wykorzystania oczywiście w serwisie PZBUK.
Co ciekawe PZBUK jako jedyny bukmacher na rynku nie ma warunków obrotu dla darmowego zakładu. Czyli, jeśli zagrasz za minimum 50zł po kursie co najmniej 1,8, to przy kolejnym logowaniu otrzymasz darmowy zakład 50zł – wszystkie wygrane z niego możesz od razu wypłacić na konto lub grać dalej, to będzie Twoja decyzja.
Aby korzystać ze strony PZBUK należy mieć skończone 18 lat.