W niedzielny wieczór Los Angeles Lakers pokonali Phoenix Suns i przerwali tym samym serię czterech kolejnych porażek, ale nie jest to jeszcze jednoznaczna oznaka powrotu na zwycięskie tory. Jeziorowcy wciąż muszą radzić sobie bez LeBrona Jamesa, jednak po informacji Shamsa Charanii wiemy, na jakim etapie rehabilitacji znajduje się 40-latek. 



Jeszcze w miniony czwartek — zaledwie pięć dni od meczu z Boston Celtics, w którym LeBron James doznał urazu pachwiny — trudno było wskazać, kiedy konkretnie możemy spodziewać się powrotu do gry 40-latka. Weteran pozostał początkowo z zespołem w Nowym Jorku, gdzie Jeziorowcy rywalizowali z Brooklyn Nets, ale opuścił podróże do Milwaukee i Denver

Po zdiagnozowaniu kontuzji analitycy momentalnie wrócili pamięcią do 2019 roku, kiedy to James w swoim pierwszym sezonie z Los Angeles Lakers nabawił się podobnych problemów i opuścił wówczas aż miesiąc. Teraz w rozmowie z mediami LeBron podkreślał jednak, że jego obecny uraz nie jest aż tak poważny i nie słyszał nawet żadnego trzasku czy pęknięcia. 

Mimo wszystko Jamesa zabrakło w już czterech ostatnich spotkaniach Jeziorowców, z czego wygrali oni zaledwie jedno. Seria ta sprawiła, że Lakers momentalnie pożegnali się z 2. pozycją w tabeli Konferencji Zachodniej i obecnie plasują się na 5. miejscu. Shams Charania z ESPN poinformował wczoraj, jak przebiega jak dotąd proces powrotu do zdrowia 40-latka. 

— LeBron James odbył pierwszy trening na parkiecie od momentu kontuzji pachwiny. Oczekuje się, że opuści co najmniej kolejny tydzień. Dokładna data jego powrotu będzie zależała od tego, jak jego ciało zareaguje na zwiększoną aktywność w nadchodzących dniach. Lakers będą bardzo ostrożni. [LeBron] ma 40 lat i wiemy, że grał w tym sezonie bardzo dużo — informuje Charania. 

W bieżących rozgrywkach bilans Jeziorowców bez LeBrona na parkiecie to 4-4. W poprzednich rozgrywkach było to 6-5, z kolei w sezonie 2022/23 zaledwie 13-14. Lakers są obecnie zdecydowanie lepszym zespołem niż w ostatnich latach i wydaje się, że w mniejszym stopniu powinni odczuwać nieobecność swojego weterana, a mimo to lepsi okazali się od nich nawet Nets. 

W trakcie serii czterech porażek z rzędu LAL tracili średnio 119,8 punktu na mecz, z kolei wcześniej — przy okazji ośmiu kolejnych zwycięstw jeszcze z LeBronem czy również kontuzjowanym ostatnio Jasonem Hayesem w składzie — liczba ta wynosiła zaledwie 103,9. 

— Wygląda to tak, jakby przez cały sezon tylko w pięciu spotkaniach mieliśmy do dyspozycji wszystkich zawodników. Wynika to z m.in. długiej przerwy Jarreda Vanderbilta, ale potem kontuzjowany był Anthony Davis, Luka Doncić nie był na początku gotowy. To tak, jakby co mecz ktoś zawsze wypadał z gry — narzekał niedawno trener JJ Redick.

Sympatycy Lakers mogą jednak liczyć również na dobre wieści. Wczoraj do gry wrócił wspomniany Jaxson Hayes, którego brakowało w rotacji Jeziorowców przez kilka dni z uwagi na problemy z kolanem. Rui Hachimura, który opuścił dziewięć ostatnich spotkań ekipy z Miasta Aniołów, ma z kolei wrócić do gry w ciągu tygodnia. 

Lakers nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Po spotkaniu z osłabionymi kadrowo San Antonio Spurs czeka ich back-to-back z Denver Nuggets i Milwaukee Bucks. Następnie w Crypto.com Arena zawitają Chicago Bulls, po czym Jeziorowcy rozpoczną serię czterech wyjazdowych pojedynków. To mniej więcej wtedy na parkiet mają powrócić James i Hachimura. 

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments