Zgodnie z tym, co przewidywaliśmy – sprawa finansowego wsparcia gubernatora Florydy przez Orlando Magic spotkała się z krytyczną reakcją środowiska koszykarskiego. Związek zawodników (NBPA) postanowił donieść lidze o niejasnej aktywności jednego z zespołów. Magic nie mogli dłużej milczeć i wystosowali w tej sprawie oświadczenie.
Według informacji biznesowych źródeł, Orlando Magic wpłacili 50 tys. dolarów na kampanię prezydencką Rona DeSantisa. Po raz pierwszy w historii zespół NBA wsparł kampanię prezydencką. Dziennikarze od razu zwrócili uwagę, że właścicielem Magic był zmarły 5 lat temu Richard DeVos, czyli teść Betsy DeVos, która była ministrem edukacji, gdy funkcję prezydenta pełnił Donald Trump. Postanowiono się zwrócić o komentarz do zespołu, ale ten początkowo odpowiedział, że “nie komentuje publicznie swojego politycznego zaangażowania”.
W reakcji związek zawodników (NBPA) wystosował oświadczenie, w którym zwraca uwagę na nietypową i potencjalnie niebezpieczną praktykę Orlando Magic. – Wsparcie polityczne ze strony Orlando Magic jest alarmujące biorąc pod uwagę ostatnie komentarze osoby, która wsparcie otrzymała – czytamy. – Właściciele drużyn, koszykarze oraz pracownicy mają prawo do wyrażania swojego politycznego stanowiska np. poprzez wsparcie finansowe, ale gdy pieniądze, na które składa się praca każdego z zatrudnionych, zostają przekazane w imieniu całego Klubu, to w takim przypadku nie zostają uwzględnione różne poglądy pracowników – czytamy dalej.
Dokładnie tego się po tej sprawie spodziewano. Orlando Magic znaleźli się na liście finansujących DeSantisa jako profesjonalny Klub koszykówki. Związek zawodników zwraca więc uwagę, że jest to zachowanie nieetyczne, bo może uderzać w osobiste wartości pracowników reprezentujących interesy Magic. Co natomiast NBPA miała na myśli mówiąc o “ostatnich komentarzach” DeSantisa? Otóż ten w jednej z wypowiedzi stwierdził, że w czasach niewolnictwa czarnoskórzy “mogli liczyć na beneficja”. Było to bardzo niefortunne.
Orlando Magic w swoim oświadczeniu stwierdzili, że “prezent” w postaci 50 tys. dolarów został przekazany jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii prezydenckiej DeSantisa i miał wesprzeć gubernatora Florydy, którego działania wpływają na rozwój “centralnej Florydy”. DeSantis o swoim starcie poinformował 24 maja br., czek wystawiony przez Magic jest datowany na 19 maja br. Zatem w Orlando będą grali kartą sugerującą, że ich dotacja nie miała być bezpośrednim wsparciem kampanii prezydenckiej DeSantisa. Zapewne wkrótce sprawą zainteresuje się NBA.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET