Nowy sezon jest już praktycznie za rogiem i wszystkie drużyny przygotowują się do tego, by za mniej więcej trzy tygodnie wystartować z obozami przygotowawczymi, które będą miały spory wpływ na to, jak ostatecznie będą wyglądać ich kadry. W tym gronie są również Dallas Mavericks, którzy jednak jeszcze przed rozpoczęciem ostatniej fazy przedsezonowych przygotowań muszą się mierzyć z pewnym sporego kalibru problemem.
Można było mieć nadzieję, że po zmianie otoczenia Anthony Davis wreszcie będzie w stanie odczepić od siebie łatkę wyjątkowo „szklanego” zawodnika. Tymczasem przeprowadzka z Los Angeles Lakers do Dallas Mavericks w ramach pamiętnej wymiany z udziałem Luki Doncicia nie tylko nie poprawiła sytuacji, co wręcz mogła jeszcze ją pogorszyć. W trykocie ekipy z Teksasu podkoszowy zdołał wystąpić jak do tej pory w zaledwie dziewięciu spotkaniach, a pierwszej kontuzji doznał… już w debiucie.
Najnowsze doniesienia sugerują, że sezon 2025-26 raczej nie przyniesie wielkich zmian w tym temacie. Marc Stein, który w tym tygodniu był gościem w programie „DLLS Dallas Mavericks Podcast” ujawnił niepokojące informacje. Zdaniem doświadczonego dziennikarza Davis, który wciąż wraca do formy po letniej operacji oka, może potencjalnie opuścić nie tylko obóz przygotowawczy, ale również początek nadchodzącej kampanii.
– Do rozpoczęcia obozu zostało mniej niż trzy tygodnie – to będzie pierwszy raz, kiedy zobaczymy Kyriego od czasu operacji kolana, ale będzie to też okazja, by zobaczyć AD, o którym wiemy, że przeszedł operację oka. Z tego, co słyszałem, nie wrócił jeszcze w pełni na parkiet – powiedział Stein.
– Nie może być jeszcze w pełni gotowy… Kiedy 30 września rozpoczną się treningi obozu przygotowawczego, czy AD w ogóle będzie gotowy, by wtedy trenować? Tego jeszcze nie wiemy. Czy AD będzie gotowy na mecz otwarcia sezonu? 22 października to już niedługo. Pytań jest mnóstwo – dodał dziennikarz.
Nie da się ukryć, że już 32-letni Davis to jeden z najbardziej podatnych na kontuzje zawodników w obecnej NBA. Wprawdzie nie było to nic na tyle poważnego, by musiał zakończyć karierę lub przerwać ją na dłużej, to jednak aż w czterech z ostatnich pięciu sezonów doświadczony podkoszowy opuścił co najmniej po 25 meczów. W samych tylko minionych rozgrywkach w barwach Lakers i Mavericks zaliczył łącznie tylko 51 występów, a już na przywitanie z nową drużyną doznał urazu, po którym wrócił do gry na osiem gier do końca sezonu regularnego.
Z kolei w lipcu pisaliśmy o doniesieniach Shamsa Charanii, który informował, że dziesięciokrotny uczestnik Meczów Gwiazd musiał przejść operację operację oka w związku z odwarstwieniem siatkówki, do którego miało dojść jeszcze w trakcie sezonu. Nie ma co się dziwić – AD niejednokrotnie otrzymywał uderzenia w twarz (a jedno, szczególnie bolesne, miało miejsce w kwietniu, gdy to nadział się na łokieć Daniela Gafforda), lecz jednak, mimo urazu, grał do końca rozgrywek.
W Dallas z pewnością liczono, że przebyty zabieg nie przeszkodzi koszykarzowi w treningach, o grze nawet nie wspominając. Nic dziwnego – gdy był w stanie wychodzić na parkiet, notował średnio 20 punktów, 10,1 zbiórki i 2,2 bloku, na skuteczności z gry wynoszącej 46,1%. Tymczasem obóz przygotowawczy rusza już 30 września, a co ważniejsze – swój pierwszy mecz w nowym sezonie Mavs zagrają już 22 października przeciwko San Antonio Spurs. Jeśli wierzyć słowom Steina, nie można wykluczyć, że przynajmniej początkowo będą sobie musieli radzić bez Davisa, co będzie tylko kolejnym ciosem, ponieważ z powodu rehabilitacji po zerwaniu więzadeł najpewniej całą kampanię ma z głowy również Kyrie Irving.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!