Czy Zion Williamson rzeczywiście myśli o ucieczce z Nowego Orleanu? Czy pojawiające się w ostatnim czasie plotki o jego niezadowoleniu odzwierciedlają rzeczywistość? Skrzydłowy Pels postanowił w końcu przemówić.
Gwiazdor Pelicans pojawił się w ubiegłym tygodniu w programie SiriusXM NBA Radio i ku uciesze fanów zespołu zaprzeczył wszystkim negatywnym doniesieniom mediów. Młody lider NOLA o Nowym Orleanie i klubie wypowiadał się w samych superlatywach.
„Uwielbiam być tutaj. Kocham Nowy Orlean. To miasto jest idealne dla mnie. Nie chcę być nigdzie indziej” – zapewniał. Williamson podkreślił swoje pragnienie pozostania, dzieląc się przy tym swoimi postami na Instagramie.
Zion odniósł się również do swoich rzeczywistych relacji z Davidem Griffinem. Jeśli prawda jest taka, jak młody gwiazdor ją przedstawia, szukający sensacji spekulanci mogą być bardzo niezadowoleni.
„Między mną a Griffem jest tylko miłość. Obaj lubimy rywalizację i obaj chcemy wygrywać. Czy zgadzamy się we wszystkich sprawach? Nie. Osoba, która godziłaby się na wszystko, chyba nie istnieje” – spuentował były lider Duke.
Plotki o Williamsonie stawały się w ostatnim czasie coraz głośniejsze. Wygląda jednak na to, że doniesienia o złych relacjach z Davidem Griffinem oraz o presji ze strony rodziny to wyłącznie wymysł szukających sensacji mediów. Miejmy nadzieję, że młody lider Pelicans od medialnego szumu zdoła się skutecznie odciąć i już wkrótce zobaczymy go zdrowego i zadowolonego na parkiecie.
Debiutancki kontrakt Williamsona obowiązuje do 2023 roku. NOLA muszą zacząć regularnie wygrywać, jeśli chcą przekonać Ziona do pozostania w Luizjanie. Rozpoczynający się już wkrótce sezon może okazać się kluczowy.
Wspieraj PROBASKET