NBA: Zdrowie kluczem do sukcesu LeBrona Jamesa

4
2608

LeBron James i Anthony Davis bardzo szybko złapali wspólny język. Panowie wygrywają dla Los Angeles Lakers kolejne mecze i obaj prezentują naprawdę dobrą formę. Dla LBJ-a to drugi sezon z Lakers i ma wyglądać zupełnie inaczej niż pierwszy, m.in. z uwagi na podejście zawodnika do dbania o swój organizm.


W grze LeBrona Jamesa wszystko wróciło do normy. Zawodnik Los Angeles Lakers wykorzystał bardzo długą letnią przerwę, by doprowadzić swoje ciało do perfekcyjnego stanu i wraz z początkiem rozgrywek widzimy, jak dobrze czas wolny od rywalizacji LBJ wykorzystał. 30 grudnia tego roku skończy 35 lat – jego ciało powoli zaczyna odczuwać wszystkie lata gry na absolutnie najwyższym poziomie. James stanął więc przed wyzwaniem przedłużenia swojej „daty ważności”.

Nie mam żadnego urazu. Wróciła moja szybkość i wróciła moja siła – stwierdził w jednej z ostatnich rozmów. Przez osiem lat James był główną postacią widowiska, prowadząc swoje drużyny do kolejnych finałów NBA. Nikt nie był bardziej obciążony od lidera Miami Heat oraz Cleveland Cavaliers. W poprzednim sezonie jego ciało się zbuntowało. Do tego doszła słaba organizacja gry Lakers i w ten oto sposób James play-offy oglądał z kanapy przed telewizorem.

Rok temu James nabawił się kontuzji pachwiny, która mocno wpłynęła na jakość jego gry w obronie. – Wróciłem do gry, gdy kontuzja nie była jeszcze w pełni wyleczona. Nie mogłem się poruszać tak, jak zazwyczaj się poruszałem broniąc rywali – przyznał. – Latem poświęciłem wiele czasu, by odzyskać moje największe atuty. Trener Vogel i [Anthony] Davis rzucili mi wyzwanie – mówi dalej lider rotacji Lakers. Vogel to specjalista od defensywy, więc ma wobec Jamesa konkretne wymagania w kontekście jego obowiązków po bronionej stronie parkietu.

To właśnie obrona ma być przewagą Lakers w każdym kolejnym meczu. Atak? Mając w rotacji Jamesa i Davisa nie trzeba się szczególnie martwić o kreowanie dobrych pozycji, więc Vogel najpierw chce zbudować system defensywy, a potem dopiero skupi się na zadaniach ofensywnych swoich zawodników. To zdrowe podejście, które jak na razie przynosi Lakers sporo korzyści. Nie mogą się jednak tym zachłysnąć, bo wszystko jest nadal bardzo świeże i wystarczy jeden ruch w złym kierunku, by stracić komfort, jaki sobie wypracowali.

James natomiast rozpoczął sezon zupełnie, jakby był gotów atakować MVP. W sześciu dotąd rozegranych meczach notował na swoje konto średnio 25,5 punktu, 8 zbiórek, 11,2 asysty i 1,5 przechwytu trafiając 47,4% z gry. Do poprawy pozostaje 27% skuteczność z dystansu.

NBA: Fizdale zaskoczony postawą Morrisa


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments