Oklahoma City Thudner radzą sobie w tym sezonie nadspodziewanie dobrze. Zespół, który zdaniem ekspertów miał ponownie walczyć o jak najwyższy wybór w Drafcie, prezentuje świetną i „radosną” koszykówkę, zajmując przy tym 9. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Jednym z fundamentalnych elementów układanki OKC jest Luguentz Dort, który zbiera pochwały w całej NBA.
Minionej nocy Oklahoma City Thunder sprawili kolejną już w tym sezonie niespodziankę i ograli Dallas Mavericks. Kluczowe dla końcowego rezultatu były cztery ostatnie minuty pojedynku, kiedy to za sprawą serii punktowej 18:2 przyjezdni doprowadzili do remisu. Chwilę później Luka Doncić mógł zostać bohaterem spotkania i zapewnić swojej ekipie zwycięstwo, jednak po indywidualnej akcji spudłował rzut z półdystansu. W dogrywce z kolei lepsi okazali się już Thunder.
Po meczu wiele pozytywnych słów skierowano w kierunku Luguentza Dorta, który przez znaczną część spotkania odpowiedzialny był za uprzykrzanie życia Luce Doncicowi. Na konferencji prasowej reprezentant Słowenii chwalił 23-letniego obrońcę Thunder, który przed sezonem podpisał nową 5-letnią umowę wartą ponad 82 miliony dolarów.
– Jest świetnym obrońcą. Myślę, że jest jednym z trzech najlepszych obrońców w NBA. Gra przeciwko niemu jest bardzo trudna. Wykonuje świetną robotę – skomentował Doncić.
O umiejętnościach defensywnych Dorta przekonał się niedawno Paul Geroge. W drugim meczu OKC z Los Angeles Clippers gwiazdor ekipy z Miasta Aniołów miał sporo problemów w ataku. Przy 47 posiadaniach, w których obaj panowie stanęli naprzeciw siebie na połowie Thunder, PG13 zdobył jedynie 4 punkty (10 w całym meczu), 2 zbiórki i 2 straty, trafiając jedynie 2 z 8 rzutów z gry.
Luguentz Dort przypomina nieco dużo lepiej radzącą sobie w ofensywie wersje Andre Robersona, który u boku Russella Westbrooka, Kevina Duranta, Serge’a Ibaki oraz Stevena Adamsa odgrywał rolę specjalisty od defensywy. Jednakże, podczas gdy Roberson w swoim najlepszym sezonie w karierze (2016/17 – już bez Duranta) zdobywał 6,6 punktu na mecz, Dort już teraz – przy kiepskiej skuteczności – notuje średnio 14 „oczek”.
W najbliższych tygodniach Thunder mogą poprawić swój bilans, bo czekają ich pojedynki m.in. z Detroit Pistons czy Orlando Magic. Dwukrotnie zmierzą się jednak z Milwaukee Bucks, przed czym staną jeszcze w szranki z Denver Nuggets.
***
Jeremy Sochan znakomicie rozpoczął karierę w NBA. Po początkowych problemach w ataku, skrzydłowy San Antonio Spurs prezentuje się coraz solidniej. Zdecydowanie gorzej mają się Los Angeles Lakers, którzy na początku rozgrywek wyglądają okropnie przede wszystkim w ataku. Niewiele wskazuje na to, by ten stan rzeczy się zmienił. W najnowszym odcinku podcastu PROBASKET LIVE Michał Pacuda mówi też o tym, dlaczego szkoda mu Bena Simmonsa.