Stephen Curry słynie ze swojej treningowej rutyny. Zawodnik Golden State Warriors wypracował system, który jest absolutnie unikatowy i sprawia, że gdy próbują go inni, to zwyczajnie nie są w stanie tego powtórzyć. O wspólnych treningach ze Stephem opowiedział świeżo upieczony mistrz NBA – Michael Porter Jr. Zawodnik Nuggets mówi o niezwykłym przywiązaniu uwagi do detali 4-krotnego mistrza NBA.
Stephen Curry na początku swojej kariery miał potężne problemy z kontuzjami. Jego kruche kostki co chwilę powodowały, że zawodnik musiał odpoczywać. Właśnie dlatego Golden State Warriors podpisali z nim kontrakt na 44 miliony dolarów, gdy wygasała jego debiutancka umowa. Curry, aby uporać się ze swoimi dolegliwościami, zaczął stosować zupełnie inną formę treningu, zdejmując obciążenie z kostek. Ta sztuka mu się udała, bo był w stanie nie tylko rozwinąć umiejętności, ale także zachować regularność gry.
W międzyczasie 4-krotny mistrz NBA opracował niezwykle intensywną formę treningu. Do tego stopnia intensywną, że gdy zaczęli jej próbować inni koszykarze z ligi, to wiele razy kończyło się to wymiotami z wycieńczenia. Jednym z koszykarzy, który trenował wspólnie z Currym był Michael Porter Jr, ciągle świętujący swoje pierwsze mistrzostwo w karierze. Zawodnik Denver Nuggets w jednym z ostatnich podcastów opowiedział o tym, co wyróżnia Curry’ego na tle innych profesjonalistów.
– Niektórzy robią ćwiczenia, które zaczynają się na szczycie [linii rzutu za trzy] i następnie biegną do jednego skrzydła, a potem do drugiego. On robi to samo ćwiczenie, ale z wykorzystaniem całego parkietu – mówi Porter. – Jego największą przewagą jest niesamowita kondycja. Właśnie to chciałem od niego zabrać. To oraz ogromne przywiązanie do detali – dodał zawodnik Nuggets. Curry nie może polegać na swoich warunkach fizycznych, ale jego dynamika, wytrzymałość oraz kontrola piłki sprawiają, że rywale mają problem utrzymać go przy sobie.
– Myślę, że każdy wielki gracz ma swoją rutynę. Nie zostajesz wspaniałym koszykarzem tylko dlatego, że masz dar. Musisz ciężko pracować, by stać się takim strzelcem – mówi dalej Porter Jr. Etyka pracy Curry’ego to z pewnością dobry wzór do naśladowania. Chociaż w ostatnich latach wielu trenerów narzekało na to, że przykład Stepha wpływa na rozwój kolejnych pokoleń, które zorientowane są wyłącznie na tym, by dobrze rzucać za trzy. Trudno jednak mieć do Stepha o to pretensje. Opanował sztukę niemalże do perfekcji i dzięki temu zdobył kilka pierścieni.
MPJ detailing his workout with @stephencurry30 is unreal 🤯
— Bleacher Report (@BleacherReport) July 10, 2023
(via @taylorrooks) pic.twitter.com/elkxv7COhR
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET