Za New Orleans Pelicans pechowy finisz koszykarskiego lata. Kontuzje pozbawiły zespół głębi składu na starcie sezonu i wywarły wpływ na przygotowania całej drużyny. Aby ratować sytuację, klub podpisał właśnie umowę ze znanym z niezwiązanej z koszykówką historii Mattem Ryanem.
Szerszej publiczności NBA Matt Ryan dał się poznać dopiero w ubiegłym sezonie, gdy za sprawą udanych występów w Los Angeles Lakers w mediach została opisana jego historia. Zaledwie dwa lata po zakończeniu pracy jako dostawca jedzenia oraz landscaper na jednym z nowojorskich cmentarzy Ryan trafił na parkiety najlepszej ligi świata i przebił się do pierwszej drużyny Jeziorowców (całą historię Ryana znajdziesz w osobnym artykule, klikając w ten link).
Kilka dni przed tym, jak jego umowa miała stać się gwarantowana, LAL zdecydowali się jednak na zwolnienie zawodnika. Chwilę później po skrzydłowego sięgnęli Minnesota Timberwolves, w barwach których 26-latek rozegrał 22 spotkania, notując średnio 3,4 punktu. Latem na Ryana nie znalazło się zbyt wielu chętnych, w związku z czym na angaż zawodnik musiał czekać aż to ostatnich dni przed rozpoczęciem nowego sezonu.
The New Orleans Pelicans are acquiring G/F Matt Ryan on a two-way contract off waivers, sources tell @TheAthletic @Stadium. Ryan – 38.1 percent from 3-point range in 35 games last year – provides a wing shooter for Pelicans, who start season minus Trey Murphy and Naji Marshall.
— Shams Charania (@ShamsCharania) October 22, 2023
Jak poinformował Shams Charania z The Athletic, umowę two-way z graczem podpisali New Orleans Pelicans. Za drużyną z Luizjany pechowe miesiące, które poskutkowały poważniejszymi kontuzjami Naji Marshalla i Trey’a Murphy’ego III. Z drobnymi urazami zmagają się także Jose Alvarado i Cody Zeller, którzy mają za sobą nie w pełni przepracowany okres przygotowawczy.
Na przestrzeni 35 meczów rozegranych na parkietach NBA Ryan udowodnił, że potrafi być solidnym zadaniowcem i przy ograniczonych minutach silnym ogniwem zespołu po obu stronach parkietu. W dotychczasowej karierze zawodnik rzucał zza łuku na ponad 37-procentowej skuteczności, notując średnio 3,6 punktu.