Weteran ligowych parkietów i postać niezwykle uwielbiana przez kibiców na całym świecie, nadal może wrócić do gry, jeśli zajdzie taka potrzeba. Rzecz jasna w trykocie Atlanty Hawks. Wszystko zależy od tego, czy powstanie druga bańka dla drużyn, które nie pojechały do Orlando.
Oficjalnie Vince Carter zakończył karierę. Nie doszło do tego w sposób, w jaki były gracz by sobie tego życzył, ale nie pozostało mu nic innego jak podziękować za tyle lat gry i przenieść swoją uwagę na nowe inicjatywy. Z tym że… w ostatniej rozmowie z HoopsHype Vince Carter na wszelki wypadek zostawił sobie furtkę otwartą. Nadal nierozstrzygnięta pozostaje kwestia tego, czy NBA zorganizuje specjalny obóz dla drużyn, które zostały wykluczone z restartu w Orlando.
– Jeśli do tego dojdzie, pojadę z chłopakami i będę z nimi trenował – mówi Carter. – Chcę nadal czerpać z tego satysfakcję, cała sprawa stoi pod znakiem zapytania, ale ja jestem gotowy. Jeśli zaproszą mnie do siebie to chętnie skorzystam – dodał 43-latek. Czyżby już brakowało mu profesjonalnej koszykówki? Carter pozostanie bardzo blisko koszykówki pracując w charakterze eksperta telewizyjnego. Jednak gdy pojawi się potrzeba…
Carter przychyla się do pomysłu zorganizowania drugiego obozu, bo wychodzi z założenia, że byłoby to niezwykle ważne dla Hawks w kontekście zachowania regularności tego, co zespół zaczął budować. Jeśli sezon ruszy dopiero w grudniu, czeka ich bardzo długa przerwa, która może być problematyczna. Niestety na ten moment niewiele wskazuje na to, by NBA była gotowa zorganizować drugi obóz. Pomysł się pojawił, ale poparcie idei jest znikome.
– Słyszę głosy, że wielu nie chce grać – mówi otwarcie Carter. – Ale w tym momencie gralibyśmy ligę letnią… – dodaje. Carter zdaje się mieć do młodszych kolegów pretensje. Dla wszystkich ośmiu drużyn brak specjalnego obozu oznacza, że do sezonu 2020/2021 będą musieli przygotować się w absolutnie wyjątkowych okolicznościach. Niektóre z tych ekip, m.in. Golden State Warriors chcą przecież wrócić do gry i włączyć się do walki z ligową czołówką.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET