LeBron James rzadko odpoczywa, bo gdy nie pracuje n parkiecie, to pracuje przy okazji kolejnych projektów realizowanych w ramach swoich biznesów. Wkrótce HBO wypuści specjalny materiał, w którym James podczas konwersacji ze znajomymi porusza wiele interesujących tematów, m.in. na temat swojego syna.
LeBron James Jr wyrasta na naprawdę solidnego gracza. Już teraz biją się o niego najlepsze uczelnie w kraju. 14-latek jest na dobrej drodze, by grać profesjonalnie w koszykówkę i niewykluczone, że na poziomie NBA. Bronny – bo tak nazywa go koszykarskie środowisko nie będzie miał jednak łatwo, gdy przyjdzie mu rywalizować na wysokim poziomie. Otoczenie będzie się domagało, by godnie reprezentował ojca. Właśnie z tego powodu James Senior miał żałować, iż dał pierworodnemu własne imie.
– Dorastałem bez ojca. Dlatego postanowiłem, że gdy będę miał dziecko, to pierwsze będzie juniorem i dostanie ode mnie wszystko, czego ja nie dostałem od swojego ojca. Chcę, by moje dzieci doświadczały tego, czego ja nie mogłem. Mogę im dać pewien wzór tego jak się zachowywać i jak postępować. Na pewnym etapie obiorą w życiu własną ścieżkę – mówi zawodnik Los Angeles Lakers. To właśnie rodzina i jej potrzeby miały być główną motywacją LeBrona przy decyzji o przenosinach do Miasta Aniołów.
Wiele wskazuje na to, że Bronny będzie jednym z najlepszych rekrutów w klasie 2022. Nie wiadomo, czy do tego czasu Adam Silver nie zniesie przepisu o konieczności spędzenia sezonu na uczelni. Jeśli tak, Bronny w wieku 18 lat mógłby zacząć grę w NBA. Prawdopodobnie jego ojciec nadal będzie w lidze, zatem czy doczekamy się historycznej rywalizacji ojca z synem? To byłaby absolutnie niesamowita historia. Na razie jednak Bronny musi się skupić na tym, by dalej rozwijać swoją grę.
“I still regret giving my 14-year-old my name.” – @KingJames
This and more real, unfiltered conversation with @OBJ_3, @mavcarter, and more in UNINTERRUPTED’s unscripted series THE SHOP.
First episode dropping 8/28, exclusively on @HBO. pic.twitter.com/zIoxEgBnJn
— UNINTERRUPTED (@uninterrupted) 26 lipca 2018
Swoją drogą – „The Shop” produkowane przez HBO zapowiada się naprawdę fascynująco patrząc na gości, którzy zostali zaproszeni.
Dla NBA angażowanie kibiców jest ważniejsze od obecności w mediach
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET