Lider Minnesoty Timberwolves nie gryzł się w język i zapłaci za to słoną cenę. Anthony Edwards nie jest w ostatnim czasie zadowolony ze sposobu prowadzenia meczów przez sędziów. Po jednym ze spotkań swojego zespołu, wyraził na ten temat dość niewybredną opinię i musiał zdawać sobie sprawę, że komisarz Adam Silver wyciągnie surowe konsekwencje.
Zaraz po tym, gdy Minnesota Timberwolves przegrała swój mecz z Golden State Warriors w minioną niedzielę, Anthony Edwards w rozmowie z dziennikarzami tak skomentował pracę sędziów. – Oni są ku*** okropni. Wszyscy, poza tą kobietą. Ale ci dwaj goście? Okropni. Tłumaczenia, dlaczego nie odgwizdują faulu, są absurdalne. To była jakaś masakra. Nie chcą rozmawiać z moim trenerem, nie chcą rozmawiać ze mną. Powiedziałem jedno słowo do sędziego i od razu dostałem faul techniczny.
Nie było cienia wątpliwości, że te komentarze spotkają się z surową reakcją NBA, która nie pochwala takiej narracji wobec sędziów, nawet jeśli jest uzasadniona. Edwards wiedział, że grzywna jest nieunikniona, więc postanowił, że jego słowa będą tych pieniędzy warte. Liga również nie pozostała obojętna i nałożyła na niego karę w wysokości 75 tysięcy dolarów za „publiczną krytykę sędziowania oraz używanie niewłaściwego i wulgarnego języka.”
Jednak Ant-Man w ostatnim czasie sprawia wrażenie sfrustrowanego nie tylko przez pracę sędziów. Po jednym z meczów w bardzo stanowczy sposób wypowiedział się na temat “tożsamości” swojej drużyny, a w zasadzie jej braku. – Nie mamy żadnego pie***** systemu w ataku – stwierdził. – Nie mamy żadnej tożsamości. Wiemy, że ja oddam mnóstwo rzutów, wiemy, że [Julius Randle] odda mnóstwo rzutów, i to wszystko, co w zasadzie wiemy – dodał wyraźnie rozgoryczony.
T-Wolves mają jedną z najgorszych ofensyw w lidze. Znacznie lepiej radzą sobie po drugiej stronie parkietu i głównie dzięki temu w bieżących rozgrywkach wygrywali mecze. Nie mogą być jednak usatysfakcjonowani ze swojej sytuacji biorąc pod uwagę fakt, że przystępowali do sezonu z nadzieją na walkę o czołowe miejsca w tabeli Zachodniej Konferencji. Na ten moment, z bilansem 14 zwycięstw i 14 porażek są na 10. miejscu i nie mają żadnej przewagi na 11. Phoenix Suns.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
