Wyniki oglądalności mówią same za siebie. Weekend Gwiazd NBA nie cieszył się dużą popularnością wśród kibiców koszykówki, co daje NBA do myślenia. Komisarz Adam Silver nie będzie też zachwycony komentarzami trenera Los Angeles Lakers. J.J. Redick otwarcie przyznał, że nie chciał mieć z wydarzeniami w San Francisco nic wspólnego.
Według przedstawionych dzisiaj informacji, średnio zmagania w ramach Meczu Gwiazd oglądało średnio na TNT 4,7 miliona osób. Tym samym zanotowało spadek o 13% względem 2024 roku. Co ciekawe, był to drugi najgorzej oglądany ostatni dzień Weekendu Gwiazd w historii. Gorszy wynik o 100 tysięcy zanotowano tylko w 2023 roku. Nie lepiej rzekomo wyglądały liczby z piątku i soboty.
JJ Redick nigdy nie owija w bawełnę, a jego reakcja na tegoroczny Weekend Gwiazd nie była wyjątkiem. Zapytany o festiwal w Bay Area, trener Los Angeles Lakers udzielił bezpośredniej odpowiedzi, która idealnie oddaje ogólny nastrój wokół imprezy całej imprezy. – Nie oglądałem tego g**na.
Nie ma się co dziwić. Jego zespół tuż przed przerwą przegrał mecz z najsłabszymi w lidze Utah Jazz, a po powrocie do gry Lakers okazali się gorsi od Charlotte Hornets, zatem przegrali z dwoma najsłabszymi ekipami w lidze. Szkoleniowiec ma zatem inne problemy na głowie. Nowy format Meczu Gwiazd nie okazał się przebojem wśród fanów basketu. Koszykarze również mieli wiele zastrzeżeń.
Stanowisko Redicka odzwierciedla opinię wielu obecnych i byłych zawodników. Brak rywalizacji stał się poważnym problemem, a NBA nie ma pojęcia, jak go rozwiązać. Charles Barkley, jedna z najgłośniejszych postaci w koszykarskich mediach, ostro skrytykował obecną generację graczy za doprowadzenie do upadku prestiżu Meczu Gwiazd, obwiniając erę LeBrona Jamesa i Stephena Curry’ego za pozbycie się elementu rywalizacji.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
