Miniony tydzień w NBA zdominowany był przez wydarzenia związane z Weekendem Gwiazd w Indianapolis. W meczach rozgrywanych w tym tygodniu tylko do czwartku najciekawszą linijkę statystyczną uzbierał Victor Wembanyama.
Podsumowanie zaczniemy jednak od innego gracza. Steph Curry w przedostatnim przed przerwą występie przeciwko Los Angeles Clippers zdobył 41 punktów i trafił 9 z 19 rzutów za trzy. Curry trafił 36 trójek na przestrzeni czterech meczów pomiędzy 8 i 14 lutego (36/67 daje 53.7%). Jest to wyrównanie rekordu w historii NBA pod względem liczby trójek na przestrzeni czterech występów, 36 Curry trafiał też w 2021 w dwóch zazębiających się ze sobą okresach. W tych czterech meczach Curry trafiał 9, 7, 9 i 11 rzutów z dystansu, a seria czterech meczów z minimum 7 celnymi rzutami z dystansu jest bezwzględnie najdłuższą w historii.
Dotychczas maksymalnie trzy takie mecze z rzędu notowano dziewięć razy – nie tylko Curry, bo jeszcze Duncan Robinson, Damian Lillard, Klay Thompson, Mike Miller i George McCloud. W bieżących rozgrywkach Curry po raz czwarty w karierze osiąga średnią 5 celnych trójek na mecz. Czołówka wszech czasów: Curry 2021 (5.35), Curry 2019 (5.13), Curry 2016 (5.09), Curry 2024 (5.04), Curry 2023 (4.88), Harden 2019 (4.85).
W zeszły poniedziałek Victor Wembanyama w wygranym meczu w Toronto zaliczył historyczną linijkę. Składa się na nią 27 punktów, 14 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty i aż 10 bloków. Jest to trzecia linijka w historii, w której w każdej z wymienionych kolumn, osiągane są takie wartości. Dwie poprzednie należą do jednej osoby – Hakeema Olajuwona: 38-17-6-7-12 w 1987 i 29-18-9-5-11 w 1990.
Wemby jest 15 przypadkiem i 8 nazwiskiem debiutanta z dwucyfrowymi blokami w meczu NBA. Poprzednicy to Josh Smith w 2004 (ostatni przed Francuzem), Dikembe Mutombo w 1992, David Robinson trzykrotnie w 1990, Manute Bol sześciokrotnie w latach 1985-1986 (rekord debiutantów – 15 bloków), Ralph Sampson w 1983, Mark Eaton w 1983 i Harvey Catchings w 1975. Wembanyama jest też czwartym debiutantem (szóstym przypadkiem) z triple-double osiągniętym z blokami. Poprzednicy to Eaton i Sampson w 1983 oraz Robinson w trzech meczach (ostatni przypadek w lutym 1990). Oprócz tego, Wembanyama w wieku 20 lat i 39 dni został drugim najmłodszym graczem z co najmniej 10 blokami w meczu, młodszy był tylko Josh Smith (19 lat i 13 dni) w 2004.
Brandin Podziemski nie zwalnia tempa. Jeden z najlepszych swoich meczów na parkietach NBA zagrał przeciwko Clippers w środę. Rzucił wtedy 25 punktów w 32 minuty z ławki, miał też 7 zbiórek i 8 asyst, trafiał świetne 9/12 z gry, w tym 5/5 zza łuku. W obecnym sezonie Podziemski ma prawie 1/3 wszystkich meczów debiutantów z linijką na poziomie co najmniej 10-5-5 (czyli dalej niż w połowie do triple-double), ten był 13 takim gracza Warriors. Co najmniej 5 trójek bez pomyłki miało w historii 16 debiutantów, ale żaden w ciągu ostatnich 3 lat, od czasu Dylana Windlera, Saddiqa Beya i Theo Maledona. Rekord debiutantów to właśnie Bey z 7/7.
Deni Avdija w meczu przeciwko Pelicans zdobył 43 punkty i zebrał 15 zbiórek. Pobił swój punktowy rekord kariery i to aż o 18 oczek, podniósł go z 25 punktów, które notował w styczniu i marcu 2023, oraz w poprzednim meczu w Dallas. Avdija jest pierwszym graczem z linijką co najmniej 40-15 w Wizards od 37 lat i Mosesa Malone’a w 1987 oraz siódmym Europejczykiem (lub też graczem z federacji zrzeszonej w FIBA Europe) w historii NBA z takim meczem. Poprzedni gracze z Europy z meczami na poziomie 40-15 to Giannis (11 takich występów), Nikola Jokić (5), Luka Doncić (4), Dirk Nowitzki, Pau Gasol i Nikola Vucević (po razie).
Keyonte George w ostatnim meczu w czwartek pobił swój punktowy rekord kariery w 49. meczu debiutanckiego sezonu, zdobywając 33 punkty przeciwko Warriors. Poprzednim jego rekordem było 30 punktów z grudnia. Przy okazji 9 trójkami wyrównał historyczny rekord NBA pod względem liczby celnych rzutów z dystansu debiutanta. W 2010 i 2017 Rodrigue Beaubois i Yogi Ferrell trafiali jako rookie po 9/11 za 3. Najlepszym pod tym względem debiutantem w Jazz był dotąd Donovan Mitchell w 2018, ale było to tylko 7/10.
Garść ciekawostek dotyczących statystyk drużynowych:
- Boston Celtics wygrali w środę z Brooklyn Nets 136-86. Różnica 50 punktów jest piątą najwyższą w historii Bostonu, po meczach wygrywanych +56 (w 2018), +53 (2022), +51 (2023 i 1962). Dla Nets to druga najwyższa porażka w historii po -52 przeciwko Houston w 1978. Po przenosinach z New Jersey do Nowego Jorku, Nets nie przegrali jeszcze tak wysoko. Najwyżej było minus 44 w 2014 i w lutym zeszłego roku.
- W meczu przeciwko Mavericks, trzech graczy Washington Wizards (Jordan Poole, Corey Kispert, Bilal Coulibaly) oddało co najmniej 10 rzutów i osiągali mniej niż 20% skuteczności z gry (odpowiednio 1/12, 2/11 i 1/10). W latach 40 (i jeden mecz w latach 60) zdarzały się drużyny mające w składzie czterech takich graczy, ale po 1975 były tylko dwie inne drużyny z trzema: Philadelphia 76ers w 2008 (Willie Green 2/14, Lou Williams 2/12, Rodney Carney 1/11) i Milwaukee Bucks w 2013 (Brandon Jennings 1/15, Marquis Daniels 2/11, JJ Redick 1/11).
Na kolejne podsumowanie statystycznych ciekawostek z parkietów NBA zapraszamy wyjątkowo za 2 tygodnie!