Lauri Markkanen ma za sobą kilka fantastycznych tygodni i nie bez przyczyny znalazł się w centrum zainteresowania nawet internatów zza oceanu. Wszyscy wyczekujemy odpowiedzi na pytanie, czy jego fantastyczna dyspozycja przeniesie się również na nadchodzący sezon NBA, ale jeżeli tak się stanie, to zdaniem Zacha Lowe Fin będzie najciekawszym kąskiem na rynku transferowym.



O potencjalnym transferze Lauriego Markkanena mówi się już od ponad roku. W pewnym momencie jego przyszłość w Utah Jazz stanęła pod znakiem zapytania, a dziennikarze informowali o kolejnych zespołach, które mogą być zainteresowane usługami 28-latka. Wśród nich najlepszą pozycję zdawali się mieć Golden State Warriors.

Do wymiany ostatecznie nie doszło, a skrzydłowy reprezentacji Finlandii przedłużył umowę z Jazzmanami, podpisując pięcioletnią prolongatę o wartości 238 milionów dolarów. Data podjęcia tej decyzji oznaczała wówczas, że Markkanen nie będzie mógł być wymieniony przed trade deadline, więc cały sezon 2024-25 miał spędzić w Salt Lake City.

Tego lata Markkanen ponownie może zmienić klubowe barwy, ale tym razem chętnie nie ustawiali się w kolejce. Poprzednie rozgrywki NBA w jego wykonaniu nie należały do najbardziej udanych, czego dobrym podsumowaniem jest zaledwie 47 występów przez urazy pleców, pachwiny czy kolan. Kiedy już grał, to zdobywał średnio 19,0 punktów (o 6,6 mniej niż dwa lata wcześniej), 5,9 zbiórki oraz 1,5 asysty.

Przed rozpoczęciem EuroBasketu 2025 skrzydłowy zaliczył jednak kilka fantastycznych występów w meczach przygotowawczych, a na samym turnieju również pokazał się z kapitalnej strony. Przy obecnym rozwoju zdarzeń Zach Lowe stwierdził, że jeżeli 28-latek będzie w stanie odbudować swoją pozycję w lidze, to może być najciekawiej zapowiadającym się zawodnikiem na rynku transferowym.

— Jeżeli ten koleś odbuduje swoją wartość rynkową, bo jego wielki kontrakt obowiązuje jeszcze przez cztery lata, to będzie jednym z najciekawszych kandydatów do wymiany w NBA. Za trzy, cztery miesiące, o ile Utah dalej będzie przegrywać tak dużo, jak się tego od nich oczekuje — zasugerował dziennikarz.  

Brian Windhorst informował w marcu tego roku, że Jazz obiecali Markkanenowi, iż staną się zespołem, który zmierza w kierunku nawiązania rywalizacji z pozostałymi ekipami Konferencji Zachodniej. Trudno jednak wyobrazić sobie taką sytuację, szczególnie przy piekielnie silniej konkurencji jak obecnie. Nawet San Antonio Spurs z Victorem Wembanyamą, De’Aaronem Foxem czy Stephonem Castle plasowani są w Power Rankingach na 10. miejscu. Ten sam ranking umieścił Jazz na szarym końcu.

W grę może więc wejść również rozczarowanie zawodnika, który jak dotąd w swojej karierze nie miał okazji do walki o najwyższe laury. Kwestią niejasną pozostaje jednak to, czy znajdzie się zespół, który nawet za obecną formę Markkanena (sprzed i z EuroBasketu) będzie chciał płacić ok. 50 milionów dolarów za rok. W pięciu spotkaniach fazy grupowej EuroBasketu 2025 Markkanen zdobywał średnio 25,4 punktu (3. najlepszy wynik) oraz 8,2 zbiórki (8.) na mecz. W 1/8 finału jego Finlandia zmierzy się z Serbią Nikoli Jokicia, co najprawdopodobniej będzie oznaczało dla nich koniec zmagań na tegorocznej imprezie.  


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments