Trener Chris Finch przyznał, że do tej pory nie czuł się w play-offach rozczarowany postawą swojego zespołu. To się zmieniło po pierwszym meczu serii z Dallas Mavericks, w którym T-Wolves popełnili za dużo kosztownych błędów. Anthony Edwards stwierdził, że wyszli na parkiet pozbawieni jakiejkolwiek energii, co zdecydowało w końcówce. 



Minnesota Timberwolves urządziła sobie długą sesję wideo, aby wskazać swoim zawodnikom wszystkie przyczyny ich porażki w pierwszym meczu finałów Zachodniej Konferencji przeciwko Dallas Mavericks. Trener Chris Finch wyszedł z założenia, że to nie czas, by głaskać się po głowach.

W ostatnich meczach mieliśmy spore problemy z zamykaniem kwart i połów. Już w serii z Denver kosztowało nas to mecz – przyznał trener Finch. – Na pierwszy mecz finału także miało to duży wpływ. Musimy lepiej radzić sobie w kluczowych momentach meczów – dodał. 

Wolves zanotowali pięć ze swoich 10 strat w ostatnich minutach meczu. Seria 10:3 Mavs pozwoliła im odnieść cenne wyjazdowe zwycięstwo. – Musimy te wszystkie małe rzeczy robić znacznie lepiej – stwierdził Jaden McDaniels, jeden z najlepszych zawodników Wolves w fazie play-off. – W końcówce mieli kilka zbiórek w ataku, które zamienili na punkty, o te rzeczy właśnie chodzi – dodał McDaniels. Po jednej z jego strat Doncić ruszył z kontrą, którą P.J. Washington zakończył skutecznym rzutem za trzy punkty.

Jeszcze nikt do tej pory nas w ten sposób nie testował, gdy następuje wymiana ciosów w końcówce – mówi z kolei Mike Conley. – Nie mieliśmy takich doświadczeń, gdy w meczu decydują rzuty wolne i trzeba rywala faulować. Na pewno musimy zachować więcej koncentracji. Wiele się o sobie dzięki temu nauczyliśmy i na pewno możemy być w tych sytuacjach lepsi. Bez względu na to, co się wydarzyło w pierwszym meczu, przed nami długa seria – zakończył doświadczony rozgrywający składu z Minneapolis. 

W całym meczu Wolves byli 11/18 z linii rzutów wolnych do 16/17 Mavericks. Takie detale w meczu play-off robią ogromną różnicę. Pomimo tego, że gracze z Minnesoty nie rozegrali dobrego spotkania, cały czas mieli szansę na zwycięstwo, więc Mavs także muszą sporo rzeczy przemyśleć. Kolejny mecz tej rywalizacji już kolejnej nocy o godz. 2:30. Spotkania numer trzy oraz cztery odbędą się w Dallas. Wolves potrzebują przynajmniej jednego zwycięstwa, by mieć pewność, że wrócą jeszcze na własny parkiet. 


Czy oglądałeś już najnowszy odcinek podcastu PROBASKET? Zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments