W minione lato Washington Wizards zdecydowali się na małą przebudowę i wytransferowali do Phoenix Suns swojego lidera Bradleya Beala. Ostatecznie do stolicy USA trafił Jordan Poole, który miał tworzyć trzon drużyny z Kyle’em Kuzmą.
Jordan Poole na początku swojej gry w barwach Washington Wizards zanotował kilka imponujących występów. W ostatnim czasie gracz ma jednak gorszy czas i w internecie coraz częściej pojawiają się filmy pokazujące jego ciężki charakter. Na zewnątrz wychodzą jego demony, przez które ostatecznie Golden State Warriors postanowili go oddać w zamian za Chrisa Paula.
Według Marca Steina Czarodzieje traktują obecnie Jordana Poole’a jako gracza, którego będą chcieli wymienić pod koniec trade deadline. Organizacja nie traktuje już zawodnika, jako osoby, która obok Kyle’a Kuzmy mogłaby stanowić o sile zespołu.
– Z rozmów, które słyszy się w ligowych kuluarach, można wywnioskować, że Wizards chcą oddać Jordana Poole’a. Organizacji przeszkadza charakter gracza oraz umowa opiewająca na 123 miliony dolarów za 4 lata gry – przekazał Stein.
Jordan Poole w obecnych rozgrywkach notuje średnio 16,2 punktu na mecz, co jest jego najsłabszym wynikiem, biorąc pod uwagę dwa poprzednie sezony. Młody gracz ma także problemy ze skutecznością: trafia 41,2% rzutów z gry i 30,3% zza linii trzech punktów. Z Jordanem na parkiecie Wizards są minus 21,7 punktu, a gdy nie ma go na boisku, są 14 punktów na plusie.
W obecnym momencie trudno będzie znaleźć chętną drużynę na 24-letniego gracza. Nadzieją dla Wizards są zespoły, które planują przebudowę i będą chciały pozyskać go na czas zmian w swojej organizacji. Inne zespoły nie będą raczej zainteresowane zawodnikiem z tak trudnym charakterem.