31-letni center Denver Nuggets najwyraźniej cofnął się w czasie, kiedy to reprezentował barwy Sacramento Kings i był jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji w lidze. W meczu z Blazers Cousins zanotował statystyki, które nie były widziane w najlepszej lidze świata od bardzo długiego czasu.
Kariera DeMarcusa Cousinsa jest pełna wzlotów i upadków. Od wielkiej gwiazdy Sacramento Kings i New Orleans Pelicans w latach 2010-2018, przez występy w finałach NBA w barwach Golden State Warriors, po 10-dniowe kontrakty w innych klubach. Cousins, który jest 4-krotnym All-Starem i graczem dwukrotnie wybieranym do All-NBA pełnił w lidze już każdą rolę.
Jego ostatnim przystankiem są Denver Nuggets, gdzie ponownie dołączył do swojego byłego trenera Kings, Michaela Malone’a. Wszystko na to wskazuje, że wyszło mu to na dobre. Nuggets byli pod wrażeniem gry Cousinsa podczas jego dwóch 10-dniowych kontraktów, dlatego w ostatni piątek podpisali z nim umowę do końca sezonu. Kilka dni po tym, jak stało się to oficjalne, Cousins udowodnił, że zaufanie w jego możliwości były tego warte, gdyż w meczu z Portland Trail Blazers zanotował imponujące statystyki w zaledwie kilkanaście minut spędzonych na boisku.
Cousins wchodząc z ławki uzyskał 19 punktów (trafiając 7 z 10 rzutów z gry, 70%), 8 zbiórek, 6 asyst, przechwyt, 2 bloki, ale też 3 straty w zaledwie 18 minut. To wyselekcjonowana statystyka, ale imponujące jest to, że według Stat Squatch nie dokonał tego nikt od 35 lat. Nuggets planują zrobić do play-offów ostateczny progres, więc takie spotkania, zwłaszcza w wykonaniu weteranów dla Nikoli Jokicia i spółki są mile widziane.
Cousins był jedną nogą poza ligą, zanim Nuggets podpisali z nim pierwszy 10-dniowy kontrakt. Liczne urazy i kontuzje nogi (w tym przerażająca kontuzja Achillesa) sprawiły, że wielu fachowców postawiło na nim krzyżyk. Jego słabe występy w innych zespołach zdawały się potwierdzać narrację, że Boogie nie jest już sobą i po jakimś czasie wypadł z ligi.
Okazało się jednak, że wystarczyło połączyć siły ze swoim dawnym mentorem, aby DMC mógł wskrzesić swoją karierę. Wszystko na to wskazuje, że Nuggets mogą być w pełni gotowi we właściwym czasie. Coraz bliższa jest data powrotu Michaela Portera Juniora, a Jamal Murray sukcesywnie rehabilituje nogę po zerwaniu ACL i może powrócić do gry na czas play-offów.
Czy widziałeś już najnowszy podcast PROBASKET Live?
Wspieraj PROBASKET