Kilka dni temu Patty Mills porozumiał się z Atlanta Hawks w sprawie zakończenia współpracy i stał się wolnym zawodnikiem. We wtorek okazało się, że Australijczyk wybrał już nowy klub. 35-latek planuje związać się z zespołem Miami Heat.
Tylko 19 meczów potrwała przygoda Patty’ego Millsa z Hawks. Klub z Atlanty pod koniec ubiegłego miesiąca postanowił rozstać się z rozgrywającym, który nawet w obliczu wymuszonej przerwy Trae Younga nie znalazł miejsca w rotacji. Australijczyk został zwolniony przed 1 marca, dzięki czemu wciąż zachował możliwość wystąpienia w fazie play-off w barwach nowej drużyny.
We wtorek Adrian Wojnarowski przekazał, że Mills planuje związać się z Miami Heat. Dziennikarz ESPN dodał, że Mills ma na koncie łącznie 95 spotkania w fazie play-off w karierze w barwach Trail Blazers, Spurs oraz Nets.
35-letni zawodnik w trwających rozgrywkach grał mało, ale mimo tego nadal trafiał trójki na solidnym procencie. Pod tym względem z pewnością może się w Miami przydać. Ekipa z Florydy w ostatnich tygodniach złapała mocny wiatr w żagle. Heat wygrali osiem z ostatnich 10 spotkań i z bilansem 34-26 cały czas mają spore szanse nawet na czwarte miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej.