Rekord punktowy LaMelo Balla i dwusetne w karierze triple-double to najważniejsze, ale nie jedyne wydarzenia ostatniego tygodnia NBA związane ze statystykami. Zapraszamy na kolejny przegląd ciekawostek statystycznych z parkietów najlepszej ligi świata.
Najlepszy Szerszeń w historii
- LaMelo Ball aplikując w sobotę 50 punktów (rozdał również 10 asyst) w meczu przeciwko Bucks ustanowił swój nowy punktowy rekord kariery. Gracz Charlotte Hornets nigdy dotąd nie miał występu choćby na poziomie 40 punktów, a dotychczasowym rekordem (z 2022, wyrównanym 2 tygodnie temu) było 38 oczek. W Hornets to trzeci najlepszy punktowy występ zawodnika, po dwóch meczach Kemby Walkera z 2018 i 2016 (rekordowe 60 i 52). W Charlotte jest to za to pierwsze pięćdziesięciopunktowe double-double z asystami. Aż trudno w to uwierzyć, ale przez tyle lat nikt w organizacji z Północnej Karoliny nie miał meczu na poziomie nawet 40 punktów w połączeniu z dwucyfrową liczbą asyst. Rekordowa zdobycz punktowa przy dwucyfrowych asystach w Hornets to 38 punktów Kemby z 2019. Przy okazji, dość niespodziewanie LaMelo ma największy wskaźnik Usage w lidze (procent posiadań zespołu kończonych posiadań rzutem, asystą lub stratą), a różnice w czołówce są tu zaskakująco bardzo duże: Ball 38.5%USG, Giannis Antetokounmpo 36.5%, Luka Doncić 33.4%.
Mr. Triple-Double
- Russell Westbrook we wtorkowym meczu w Memphis zanotował swoje „okrągłe”, dwusetne triple-double. Jako rezerwowy miał 12 punktów, 10 zbiórek i 14 asyst, zgromadzone w 32 minuty na parkiecie. Z 200 takich meczów w karierze, to ostatnie było piątym z ławki – tu również jest liderem w historii ligi, bo 3 takie mecze zagrał Detlef Schrempf, a po 2 kilku innych zawodników. Przy okazji, było to pierwsze triple-double rezerwowego w historii Denver Nuggets i drugie w historii NBA triple-double z ławki z tak dużą liczbą asyst (po linijce 25-10-14 JJ Barei z 2012). Wszystkie 5 triple-double Westbrooka z ławki było występem drugiego najstarszego zawodnika w historii z takim osiągnięciem – poprzednie 4 w wieku nieco powyżej 34 lat, a to ostatnie mając świeżo skończone 36 lat. Żeby pobić najstarszego rezerwowego z triple-double – o pół roku starszego Magika Johnsona z 1996, Westbrook musiałby zaliczyć taki mecz z ławki w następnym sezonie.
Jokić kolejny w kolejce
- Swoją serię meczów z triple-double z rzędu przerwał Nikola Jokić, ale zanim się to stało, Serb po powrocie po 12 dniach przerwy, najpierw zdołał przedłużyć ją do pięciu występów. W meczu przeciwko Dallas zaliczył 33 punkty, 17 zbiórek i 10 asyst. Passa pięciu meczów z trzema dwucyfrowymi wskaźnikami to najdłuższa taka seria Jokicia w karierze i jedna z 15 najdłuższych w historii ligi, przy czym te 15 serii było udziałem tylko kilku zawodników: Luki Doncicia, Russella Westbrooka, Elfrida Paytona, Michaela Jordana, Wilta Chamberlaina i Oscara Robertsona. We wcześniejszym meczu, jeszcze przed kilkunastodniową pauzą, Jokić notował linijkę 37-18-15. W historii ligi były tylko 4 inne przypadki dwóch meczów z rzędu na poziomie co najmniej 30 punktów, 15 zbiórek i 10 asyst: Giannis w styczniu tego roku, Wilt Chamberlain w 1968 i Oscar Robertson w 1963 i 1962. Jeśli mielibyśmy zaokrąglać do „5”, seria Chamberlaina i jedna z serii Robertsona była nawet na poziomie co najmniej 35-15-10 w obu meczach.
Debiutant Lakers w elitarnym gronie
- Wybranyz nr 17 tegorocznego draftu Dalton Knecht eksplodował we wtorek w meczu Los Angeles Lakers przeciwko Jazz. Debiutant rzucił 37 punktów i trafił 9 z 12 rzutów z dystansu, pobił punktowy rekord (krótkiej) kariery. Wynik 37 punktów to najlepszy dorobek punktowy debiutanta w tym sezonie (wcześniejszy to 34 punkty Jareda McCaina). Knecht jest aktualnie 3. strzelcem wśród debiutantów tego sezonu (11.5 punktu na mecz), w grupie pościgowej za McCainem. W historii Lakers było kilkanaście występów debiutantów na poziomie co najmniej 37 punktów, ale nazwisk znacznie mniej. Lista najlepszych rekordów sezonu wśród debiutantów Lakers wygląda następująco: Elgin Baylor w 1959 (55 punktów), George Mikan w 1949 (53), D’Angelo Russell w 2016 (39), Kyle Kuzma w 2017 (38), Jerry West w 1961 (38) i Dalton Knecht z wtorkowym występem (37). Knecht w omawianym meczu wyrównał także rekord NBA pod względem liczby celnych rzutów wśród debiutantów, po 9 trafiali również Keyonte George w zeszłym sezonie, Yogi Ferrell w 2017 i Rodrigue Beaubois w 2010. Dotychczasowy rekord debiutantów tego sezonu to 6 celnych rzutów za 3, a rekord w historii Lakers to Russell – 8/12 w 2016. Poza debiutantami, w Lakers więcej trójek w meczu trafił tylko Kobe (12/18, rekord organizacji z 2003), a tyle samo Kobe, LBJ i Russell.
- Znakomite (i zwycięskie) występy w ostatnim tygodniu notował Giannis Antetokounmpo – 37. w karierze triple-double w meczu przeciwko Indianie, 41 punktów w meczu z Chicago. Grek w tym sezonie ma średnią 32.4 punktu na mecz (najwyższą w lidze) i zbiera 12 piłek z tablic. Jeśli tylko nic się nie wydarzy i gracz Milwaukee będzie kwalifikowany do rankingów, zagra zapewne trzeci sezon w karierze (i trzeci z rzędu) na średnim pułapie co najmniej 30-10. Wilt Chamberlain zagrał 7 takich (pełnych) sezonów, Kareem Abdul-Jabbar 4, a Giannis ma szanse do dołączyć do Boba McAdoo z trzema takimi sezonami. Poza nimi nikt nie miał więcej niż trzech.
Splash Buddies
- Buddy Hield trafił w minionym tygodniu 10 rzutów z dystansu w czterech meczach, a w sezonie trafia 44% prób zza łuku, śr. 3.5 na mecz, grając z ławki nieprzesadnie długo – średnio 24 minuty. Przekłada się to na niemal 7 celnych rzutów za 3 w przeliczeniu na 100 posiadań – najwięcej w lidze w tym sezonie. W historii NBA był tylko jeden gracz trafiający w całym sezonie więcej niż 7 rzutów zza łuku na 100 posiadań i był to oczywiście Steph Curry, który dokonał tego czterokrotnie – w sezonach 2016, 2019, 2021 i 2024.
Cavs rozwinęli ukryty talent?
- Ty Jerome rzucił 26 punktów w meczu przeciwko Raptors i 29 w występie przeciwko Pelicans. Obrońca Cleveland Cavaliers zadziwia skutecznością rzutów, szczególnie jeśli przeanalizujemy wskaźniki zaawansowane. W tych klasycznych Jerome notuje niemal 60% celnych rzutów za 2, ponad 54% rzutów z dystansu i prawie 88% z linii rzutów wolnych. Łącznie daje to 73.6% skuteczności True Shooting (przekładającej się na ok. półtora punktu z akcji rzutowej) – najwięcej w tym sezonie NBA, mimo że Jerome jest obwodowym (za nim są Daniel Gafford, Jarett Allen, Domantas Sabonis i Rudy Gobert). Gdyby nie liczyć rzutów wolnych, a jedynie rzeczywiste oddane rzuty z gry, Jerome osiąga 70.9% skuteczności eFG (Effective FG%) i obok Gafforda jest jedynym graczem ligi z osiągającym więcej niż 1.4 punktu z każdego rzutu. Żaden gracz w historii, niebędący podkoszowym, nie zbliżył się znacząco do 70%eFG, najbliżej tego był Duncan Robinson w sezonie 2020 z 66.7%eFG (miał 65% za 2 i 44% za 3).
- Jared McCain, jak wspomnieliśmy wcześniej, jest liderem punktowym tego sezonu wśród debiutantów. W minionym tygodniu zaliczył mecz 30-punktowy i dwa kolejne mecze na pułapie 20 punktów. W całym sezonie gracz 76ers zagrał 7 spotkań na poziomie co najmniej 20 punktów. Cała klasa draftu 2024 poza nim ma łącznie takich 11 (Jaylen Wells, Dalton Knecht i Stephon Castle po 2). McCain notuje ponad 16 punktów na mecz, wśród kwalifikowalnych debiutantów w historii 76ers było tylko 5 lepszych wyników, a od czasu Allena Iversona tylko jeden – Michael Carter-Williams w sezonie 2014.
- Niecodzienną linijkę statystyczną w piątek zaliczył Donovan Clingan. Debiutant z Portland zebrał 19 piłek, 3 razy blokował rzuty rywali, a sam przestrzelił wszystkie 4 rzuty i mecz przeciwko Houston zakończył z zerowym dorobkiem. Występ Clingana to jeden z 15 najlepszych w historii wyników pod względem zbiórek, uzyskany przez gracza bez punktów w meczu. Rekordzistą w tej materii jest Dennis Rodman z 1993 z 28 zbiórkami bez punktów. Wyniku 19 zebranych piłek z zerem po stronie punktów nie było w lidze od 12 lat, ostatnio tyle miał Omer Asik w 2012. W XXI w. były tylko 4 inne mecze zawodnika bez punktów i z tyloma zbiórkami, oprócz Asika również Marcus Camby w 2012 i 2007 (w obu 0-20) i Reggie Evans w 2006 (też 0-20). Gracz Portland jest przy okazji liderem ligi w blokach w przeliczeniu na posiadania – 6.1 per 100, to więcej niż Victor Wembanyama. Tylko dwóch rookie w historii przekroczyło 6 bloków na 100 posiadań na koniec sezonu: Manute Bol w sezonie 1986 (9.2 per 100) i Mark Eaton 1983 (8.1).
Ciekawostka dotycząca statystyk drużynowych:
- Boston Celtics w każdym z 17 meczów tego sezonu oddawali co najmniej 40 rzutów za 3 i jest to wyrównanie dwóch dotąd najdłuższych takich serii Houston Rockets (z 2019 i 2020). Celtics trafiają 18.8 rzutu za 3 na mecz, o ponad 2 trójki więcej niż rekordowi w historii Utah Jazz z sezonu 2021. To ogromna różnica – pomiędzy pierwszymi na ten moment Celtics, a drugimi Jazz z 2021 jest ona tak duża, jak między Jazz i kolejnymi 22 zespołami w historii. Analogicznie, Celtics oddają 50.5 rzutu za 3 w tym sezonie, o ponad 5 więcej niż rekordziści – Rockets z 2019. Między Celtics z bieżącego sezonu i Rockets 2018/19 jest taka różnica, jak między Rockets i 20 kolejnymi najwyższymi wynikami. Uwzględniając tempo, Celtics w tym sezonie oddają o 36% więcej rzutów z dystansu, niż wynosi średnia dla ligi (51.1 vs 37.5 per 100 posiadań), oraz mają dystrybucję 56-44% w rzutach za 3 i za 2, bez uwzględnienia prób kończących się wizytą na linii.
Kolejne podsumowanie statystycznych ciekawostek z NBA – już za tydzień!
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!