Bukmacherzy już zapowiadają kto, jak i gdzie w następnym sezonie NBA. Według ich analitycznych przewidywań, największe szanse na zdobycie nagrody MVP rozgrywek 2016/2017 ma nowy lider Oklahomy City Thunder – Russell Westbrook.
Thunder pozostali bez Kevina Duranta, więc Russell Westbrook przejmuje lejce jako samotny lider. Teraz generalny menadżer drużyny skupi się na tym, aby dostarczyć rozgrywającemu jak najlepszy zestaw graczy. Jednak bez KD w pobliżu, Westbrook może w jeszcze większym stopniu wyzwolić bestię, która czeka by niszczyć każdego rywala na swojej drodze. Oczywiście Russell nie będzie w stanie zrobić wszystkiego sam, ale spróbuje. To czyni go głównym kandydatem do nagrody najbardziej wartościowego gracza sezonu.
Stephen Curry będzie musiał podzielić się swoimi obowiązkami z Kevinem Durantem, Klayem Thompsonem i Draymondem Greenem. Nie wiadomo jak odnajdzie się w zespole z KD, któremu siłą rzeczy musi oddać kawałek parkietu. Poświęcenie poczynione przez Curry’ego może ułatwić Westbrookowi zadanie w kontekście walki o MVP. Jest jeszcze LeBron James, ale ten w ostatnich sezonach przyzwyczajał nas, że swoje 110% odpala dopiero w fazie rozgrywek posezonowych.
Jak zatem prezentują się szanse poszczególnych kandydatów. Według ekspertów następująco:
1) Russell Westbrook 2/1
2) Stephen Curry 4/1
3) LeBron James 5/1
4) Kevin Durant 12/1
5) Anthony Davis 16/1
5) James Harden 16/1
5) Kawhi Leonard 16/1
8) Paul George 22/1
8) Blake Griffin 22/1
10) Damien Lillard 28/1
11) Giannis Antetokounmpo 33/1
11) Carmelo Anthony 33/1
11) DeMarcus Cousins 33/1
11) Kyrie Irving 33/1
11) Chris Paul 33/1
Jakie jest wasze zdanie w temacie MVP kolejnych rozgrywek?
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET