To nie jest najłatwiejszy sezon dla San Antonio Spurs i Victora Wembanyany. Ekipa z Teksasu bardzo się stara znaleźć rozwiązanie, ale podopiecznym Gregga Popovicha brakuje doświadczenia. Dla Wemby’ego to dość szorstkie przywitanie z najlepszą ligą świata. Pokazuje, że nie jest w stanie odmienić losów drużyny już na tym etapie swojej kariery.
Mimo wszystko Victor Wembanyama bez wątpienia wygląda jak zawodnik, który w perspektywie kilku kolejnych lat będzie All-Starem i prawdopodobnie kandydatem do nagrody MVP. W 20 meczach rozegranych na parkietach NBA, Francuz notował na swoje konto średnio 19 punktów, 10,2 zbiórki, 2,6 asysty i 2,7 bloku, trafiając 43% z gry oraz 25,5% z dystansu. Spurs już mniej więcej wiedzą, co w grze ich pierwszoroczniaka musi funkcjonować lepiej. On sam jest gotowy na kolejne wyzwania.
W przegranym meczu przeciwko Chicago Bulls Wembanyama zanotował na swoje konto 21 punktów (8/20 z gry, 5/6 za jeden), 20 zbiórek, 4 asysty i 4 bloki. Tym samym stał się najmłodszym graczem w historii NBA z linijką 20-20. W wieku 19 lat i 338 dni wyprzedził Dwighta Howarda, któremu udała się ta sztuka w wieku 19 lat i 342 dni, co oznacza, że zawodnik Spurs wyprzedził byłego zawodnika Orlando Magic o… cztery dni.
W grze Victora cały czas brakuje regularności. Trafia rzuty głównie z okolic pomalowanego. W starciu przeciwko Bulls był 8/10 z okolic obręczy i 0/10 poza nim. Wemby potrzebuje stabilnego rzutu z wyskoku, aby rozciągnąć dla San Antonio Spurs grę i stanowić jeszcze większe zagrożenie dla niemal każdej formy defensywy. Trenerzy już teraz zwracają swoim zawodnikom uwagę na to, w jaki sposób Wembanyama może stworzyć przewagę, ale to tylko namiastka możliwości, jakimi 19-latek faktycznie dysponuje.
Nie da się ukryć, że rotacja Spurs w tym momencie nie jest stworzona do jego potrzeb. Jeremy Sochan nie jest wystarczająco doświadczonym rozgrywającym, by otwierać mu miejsce. Tre Jones także ma swoje ograniczenia. Biorąc pod uwagę okoliczności, Wemby może nie mieć większych szans w walce o nagrodę dla najlepszego pierwszoroczniaka. Tym bardziej że Chet Holmgren prezentuje dobrą formę, a jego Oklahoma City Thunder regularnie wygrywa.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET